Milusia wreszcie w swoim domku na Śląsku:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 27, 2013 20:49 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Wetka powiedziała, że co miesiąc trzeba kontrolować, więc akurat jakoś tak mija. Od kilku dni ma znów brudną pupkę i czuć niemiły zapach, więc wydaje mi się, że to znowu te gruczoły.

Myślę, że złagodniała, ale w sumie tyle czasu już mieszkają w jednym domu, że jakoś pogodziła się z ich obecnością. Najlepiej oczywiście, gdy są jak najdalej od niej. Jednak już nie ma ochoty ich zabić. Także nie muszę interweniować, bo w najgorszym razie Milusia pogoni intruza i tyle. Dziczka siedząca w klatce nie robi na niej żadnego wrażenia. Mila akceptuje inne koty byle daleko od niej i najlepiej niech się nie ruszają :twisted:

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pon maja 27, 2013 21:05 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

mała terrorystka :)
ona z kolei jak była w klatce po sterylce to nie przeszkadzały jej koty wolno chodzące po kociarni, nawet blisko jej klatki, bo żaden z nich nie zakłócało jej spokoju i nie chciał wtargnąć na jej terytorium :kotek:
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 28, 2013 5:36 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Alyss, gruczoły można samemu wyciskać podobno.Poproś wetkę, aby Ci pokazała jak to robić, w necie też jest instrukcja.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56259
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 31, 2013 9:35 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Wiem, że można wyciskać samodzielnie, ale przy Milusi jest to delikatnie mówiąc trudne. Potrzebuję dwóch osób do trzymania, które nie będą się jej bały. Mam do dyspozycji tylko brata. Ledwo dałyśmy radę z asystentką ją utrzymać, mimo kagańca przy pierwszym wyciskaniu. Może z czasem Milusia się przyzwyczai, na razie nie czuję się na siłach by wyciskać sama.

Miałyśmy dzisiaj jechać, ale nieczynne. Niestety stwierdzam, że w moim mieście nie ma weterynarza, któremu mogłabym zaufać. Przy okazji się odrobaczymy. Dziczka ma taką kolonię pasażerów na gapę, że trzeba wszystkich znowu potraktować, jeszcze ten epizod z pchłami. Normalnie zbadałabym urobek, ale biorąc pod uwagę okoliczności i tak w sumie mija pół roku od ostatniego odrobaczania.
Sprawdzając ostatnie odrobaczanie zdałam sobie sprawę, że Milusia jest ze mną już tyle czasu :D

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Pt maja 31, 2013 13:22 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Milusia jest milusia, ale ja ją rozumiem.Takie zabiegi to nic przyjemnego, też bałabym się robić to sama, chociaż moje koty są spokojne.
Robale bywają trudne do wybicia, czasem to długo trwa, ale trzeba to zrobić.Kciuki za egzekucję :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56259
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 31, 2013 14:10 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

ale ten czas szybko leci, Milusia pewnie już zapomniała że była w innym domu :)
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 04, 2013 19:50 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Milusia zrobiła dziś ze mnie wariatkę :twisted: Ostrzegłam panią weterynarz, że z Mili niezłe ziółko i poskromić ją może tylko kaganiec i jeszcze jedna osoba do trzymania. Najpierw bez cienia protestu zjadła grzecznie tabletkę na odrobaczanie. Potem dała się osłuchać, wymacać i zbadać. Jedynie przy wyciskaniu lekko się wyrywała, ale nawet nie musiałam zakładać kagańca i spokojnie dałam radę sama ją utrzymać. Jakby tego było mało, jeszcze pazurki przyciąć pozwoliła 8O

Żarty, żartami, ale myślę, że to za sprawą świetnej pani weterynarz. Mam nadzieję, że wreszcie udało nam się trafić na kogoś z wiedzą i powołaniem ;)
Milusia jest okazem zdrowia, na może trochę tłuściutkim okazem :D

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Wto cze 04, 2013 20:08 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

:D to naprawdę świetne wieści - myślisz że to podejście pani weterynarz, czy może złagodniała przy Tobie, bo wreszcie czuje że ma swój prawdziwy dom :1luvu:
Kod:
Soniusia Obrazek Feluś Obrazek Obrazek ObrazekBusia już wśród kocich aniołków [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=360

lula11

 
Posty: 979
Od: Pon paź 31, 2011 10:32
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto cze 04, 2013 21:13 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Jeszcze miesiąc temu, chciała zjeść wszystkich. Myślę, że na pewno się wyciszyła, ale to, że w gabinecie było cicho, spokojnie, bez tłumu praktykantów i innych zwierząt, miało również ogromny wpływ na jej zachowanie. Nasz pierwszy wet chyba jej się bał, a Mila potrafiła to wykorzystać, w kolejnym gabinecie było trochę lepiej, ale tak dobrze jak dzisiaj to jeszcze nie było :D

Myślę rownież, że śmiało mogę powiedzieć, że Milusia zostaje u mnie na zawsze. Nie wyobrażam sobie bym mogła ją komuś oddać. Tłumaczę sobie swoją decyzję tym, że nie znajdę domu bez zwierząt, a zarazem na tyle doświadczonego, że utrzyma Milę w ryzach. Jednak tak naprawdę bardzo kocham tą wredotę, nieskromie powiem, że chyba z wzajemnością.

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Wto cze 04, 2013 23:36 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Wspaniała wiadomość :D
Bardzo ciężko jest oddawać koty które mamy na DT.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 05, 2013 0:13 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Wspaniala wiadomosc :1luvu:

Wszystkie koty, ktore byly u mnie na tymczasie tez znalazly dom... Oczywiscie u mnie :)
KOCHANA BASIENKO NA ZAWSZE ZOSTANIESZ W MOIM SERCU [*]



ObrazekObrazekObrazek

toz-police

 
Posty: 1154
Od: Sob sie 27, 2011 13:50

Post » Śro cze 05, 2013 1:09 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

toz-police pisze:Wspaniala wiadomosc :1luvu:

Wszystkie koty, ktore byly u mnie na tymczasie tez znalazly dom... Oczywiscie u mnie :)

:ryk:
Nie dziwię się.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 05, 2013 5:38 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Alyss, a ja wiedziałam, że Milusia będzie spokojna.Ona poczuła się bezpieczna, nie boli jej już nic, a to bardzo ważne.Nigdy nie miałam na DT agresywnego kota.Owszem, były czasem nerwowe, ale szybciutko się uspokajały, zapewniałam im mnóstwo miłości, nie były przeganiane, karcone, miały spokój i o to w tym wszystkim chodzi.Cieszę się, że kaganiec niepotrzebny :lol: , ale najbardziej, że Milusia ma super domek, a Ty super kota :dance:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56259
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon cze 10, 2013 12:00 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Milusia za dużo razy zmieniała otoczenie, żeby znów fundować jej ten koszmar. Zresztą od początku rozważałam danie jej DS, ale bałam się, że będę problemy głównie w kontaktach między kocich. Problemy były i są, jednak żadna ze stron nie cierpi na tym, a to chyba najważniejsze.

Wszyscy zaspani przez tą paskudną pogodę. Milusia wczoraj z fascynacją obserwowała w oknie burzę, ja najchętniej skryłabym się pod łóżkiem, a ona nawet nie drgnęła.
Jeżeli chodzi o jedzenie to ciesząc się, że Bozita okazała się zjadliwa, zamówiłam większą transzę. Co na to Milusia? Oczywiście powąchała i odeszła od miski :evil: Jak dobrze, że mam więcej kotów, przynajmniej nic się nie zmarnuje :mrgreen:

Alyss

 
Posty: 546
Od: Czw wrz 06, 2012 19:01

Post » Śro cze 12, 2013 7:21 Re: Milusia już w nowym dt na Śląsku:)

Alyss, super wiadomość z DT:) Wcale Ci się nie dziwię:)
U mnie w zasadzie Bozita została zlana sikiem prostym, a sucha Animonda, została zakopana w kafelkach, a na koniec obok miski pojawił się demonstracyjny rzyg. :twisted:

Ja też nie mogę uwierzyć, że to tyle już czasu minęło, odkąd ten "agresywny" kot, który wcale "nie chciał być" kotem domowym, przyjechał do Ciebie! I to jaki kawał drogi! Mila pewnie, jak wpadła na Lulę (w zasadzie powinnam napisac odwrotnie), nawet nie pomyślała, że spod tego sklepu trafi na Śląsk:) Co najwyżej na ul. Śląską w Szczecinie:) A tam to lepiej nie trafiać:) :evil:

WeraW

 
Posty: 1192
Od: Pt lut 24, 2012 21:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 257 gości