Następna rozprawa dotycząca Wojciecha.L 24.02.2014 o godz.12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 08, 2013 18:52 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

zuzia96 pisze:Chodzi o to, jak poznać kogoś takiego przed wydaniem mu kota

Moim zdaniem nie ma sposobu.Tylko intuicja, a ona przecież czasem zawodzi.Prowadzę wątki na miau, każdy mój kot jest tutaj, często adoptuję przez forum, domki są zalogowane, to jest jakaś gwarancja.Zawsze sprawdzam u jaaany, czy ktoś nie jest na czarnej liście, sama podaję też podejrzane , albo i już sprawdzone i nie do zaakceptowania domki.Wizyta przedadopcyjna konieczna, znam osoby, które takie wizyty przeprowadzają w sposób fantastyczny.Samo "pani jest bardzo miła" dla mnie nic nie znaczy.Poza tym, nie powinno się adoptować "na cito".Decyzja musi być przemyślana, domek powinien być w stanie na kota poczekać.Wymądrzam się ? Nie.Bardzo się boję każdej adopcji, to dla mnie ogromny stres.Kontakt z większością domków mam nawet po latach, ale ze wszystkimi na początku adopcji.Co więcej mogę zrobić? Nic.Przecież umowa adopcyjna to pic na wodę.Odstrasza niektórych, ale mocy prawnej de facto nie ma.
Podziwiam, nie, to niedobre słowo.Nie rozumiem osób wydających kota tylko na podstawie rozmowy z adoptującym, a to się dzieje i na forum, niestety.Ryzyka nie da się uniknąć, ale zminimalizować owszem.Nie dotyczy to jednak tego psychopaty, za dobrze był przygotowany.Liczba zamordowanych kotów nie powinna być jednak taka duża.Jest internet,FB, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 08, 2013 18:57 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

w sumie coś w tym jest, ja pierwsze 2 zwierzaki miałam z ulicy (jeden znaleziony szczeniak, którego trzeba było karmić strzykawką i butelką i masować brzuszek itd.), drugi ze studni wyciągnięty z poważnym zapaleniem jelit, potem mała zmiana bo kota rasowego jednego miałam (żywy prezent a raczej siostrze się znudził, za co mogę jej dziękować bo z Olą spędziłyśmy najcudowniejsze 12 lat :))) no i psa ze schroniska (ale tak totalnie wyciągnięty nie był, dostałam go w pełnym pakiecie z chorobami i połamanymi żebrami i ogonem, ogon to tak pikuś ale o żebra się martwiłam bo czasem dochodzi do uszkodzenia jakiegoś organu) teraz zabrałam kota z ulicy (pogryziony) i 2 kolejne mam na balkonie, które też planuje zabrać. W sumie jak ktoś chce zwierzaka to nie musi adoptować tylko rozejrzeć się po okolicy a ile satysfakcji, że się jakiegoś wyciągnęło i się mu pomogło. Zamiast wydać kasę na hodowlanego przeznacza się na leczenie a miłość i radocha taka sama (chociaż czasem się marzy we śnie, że mój krówek zmieni się w nocy w maine coona albo norweskiego leśnego :P).


wracając do samej sprawy, ja chyba jestem w tej nielicznej grupie, która nie życzy facetowi czy lasce śmierci, czy umierania w męczarniach, szkoda mi kotów strasznie, gdyby jakiś mój do niego trafił pewnie też by mi się cisnęły na usta mocno niecenzuralne słowa ale karma się wraca, nie ma co tracić czasu na negatywną energię czy życzenie komuś śmierci bo to ani życia kotom nie wróci a i nam może odbić sie czkawką, może mam jakieś zboczenia po studiach filozoficznych ale wierzę w metafizykę i taką duchową sprawiedliwość. Chociaż rozumiem te życzenia odnośnie spalenia gościa na stosie i wiadomo innych klątw, ktore mają go dopaść to chyba naturalne u człowieka, który uważa zachowanie studenta AM za bestialstwo, kodeks Hamurabiego oko za oko, ząb za ząb. Mnie bardziej ciekawi co nim kierowało, eksperymentował na kotach, żeby być lepszym lekarzem, czy poszedł na studia, żeby być wprawniejszy w zabijaniu. Miał jakiś plan, czy robił to dla fanu?
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Sob cze 08, 2013 19:01 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

:(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob cze 08, 2013 19:04 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

ewar pisze:
zuzia96 pisze:Chodzi o to, jak poznać kogoś takiego przed wydaniem mu kota

Moim zdaniem nie ma sposobu.Tylko intuicja, a ona przecież czasem zawodzi.Prowadzę wątki na miau, każdy mój kot jest tutaj, często adoptuję przez forum, domki są zalogowane, to jest jakaś gwarancja.Zawsze sprawdzam u jaaany, czy ktoś nie jest na czarnej liście, sama podaję też podejrzane , albo i już sprawdzone i nie do zaakceptowania domki.Wizyta przedadopcyjna konieczna, znam osoby, które takie wizyty przeprowadzają w sposób fantastyczny.Samo "pani jest bardzo miła" dla mnie nic nie znaczy.Poza tym, nie powinno się adoptować "na cito".Decyzja musi być przemyślana, domek powinien być w stanie na kota poczekać.Wymądrzam się ? Nie.Bardzo się boję każdej adopcji, to dla mnie ogromny stres.Kontakt z większością domków mam nawet po latach, ale ze wszystkimi na początku adopcji.Co więcej mogę zrobić? Nic.Przecież umowa adopcyjna to pic na wodę.Odstrasza niektórych, ale mocy prawnej de facto nie ma.
Podziwiam, nie, to niedobre słowo.Nie rozumiem osób wydających kota tylko na podstawie rozmowy z adoptującym, a to się dzieje i na forum, niestety.Ryzyka nie da się uniknąć, ale zminimalizować owszem.Nie dotyczy to jednak tego psychopaty, za dobrze był przygotowany.Liczba zamordowanych kotów nie powinna być jednak taka duża.Jest internet,FB, prawda?

Tylko że nie wszystkie koty mają szczęście znaleźć domy przez forum. A TE koty szansy na kontakt z domem po latach nie miały. Nie miały szansy nawet na początku adopcji.... chociaż pewnie to indywiduum na wszelkie wizyty poadopcyjne się zgadzało
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 08, 2013 19:08 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

girlonthebridge pisze:[...] Mnie bardziej ciekawi co nim kierowało, eksperymentował na kotach, żeby być lepszym lekarzem, czy poszedł na studia, żeby być wprawniejszy w zabijaniu. Miał jakiś plan, czy robił to dla fanu?

Właśnie mnie też bardzo to ciekawi, chciałabym zrozumieć albo przynajmniej starać się zrozumieć, co nim(i) kierowało. Czy to wina zbyt wymagającego asystenta na uczelni, czy może podszept szatana... :?
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12772
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 08, 2013 19:10 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

dalia pisze:nie wiem czy nie doczytałam czy nie było informacji - w jaki sposób sprawa wyszła na jaw?

Chyba na razie nikt nigdzie tego nie napisał, ale sprawę zaczęli nagłaśniać wolontariusze z SOS Koty Mielec?
soskotymielec pisze:Witamy,
Długo sprawdzałyśmy informację zanim została umieszczona na profilu SOS Koty - Mielec. Osoba która nam je przesłała jest odpowiedzialna, w ostrzeżeniu nie ma danych osobowych tego zwyrodnialca, bo chyba nie wolno ich podawać. Ostrzeżenie przesłałyśmy do znanych fundacji i stowarzyszeń oraz do wszystkich profil na FB, które maja w nazwie "kot" czy "pies".
Zaraz po opublikowaniu informacji odezwało się do nas stowarzyszenie, które niestety wydało temu psycholowi koty. Inne fundacje zaproponowały pomoc.
Miejmy nadzieję, że sprawa "nie przyschnie", bo czytając to wszystko aż się niedobrze robi, że takie coś chodziło po ziemi. Jak pomyślę o cierpieniu tych zwierząt to wyć się chce...
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12772
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 08, 2013 19:17 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

zuzia96 pisze:A TE koty szansy na kontakt z domem po latach nie miały. Nie miały szansy nawet na początku adopcji.... chociaż pewnie to indywiduum na wszelkie wizyty poadopcyjne się zgadzało

Toteż pisałam, że tutaj ten psychol był przygotowany.Osoby, które adoptowały koty powinny były być zaniepokojone brakiem wieści z domku i alarmować, ze coś jest nie tak, ostrzec innych.Takie ostrzeżenia przed niektórymi domkami widziałam na wątkach na forum.Chyba ta dziewczyna nadal działa (?), wkleiłam więc link do wątku w moim podpisie, zawsze jest szansa, ze ktoś to zauważy.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 08, 2013 20:01 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

Ja mam tylko taka uwagę, skoro nie można publikować publicznie jego danych, to może tym bardziej lepiej nie podawać dokładnych namiarów na osoby, od których są informacje... Mam na myśli pierwszy post.
No chyba, że same sobie tego życzyły.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob cze 08, 2013 20:02 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

mziel52 pisze:Masz rację, ale z tego wynika, że adoptujący po raz pierwszy, jako grupa zwiększonego ryzyka, powinni być regularnie kontrolowani i tylko pod tym warunkiem mogliby dostawać zwierzę.


Pozwolę sobie zabrać głos jako osoba niejako "z drugiej strony". Tak się składa, ze kilkakrotnie już brałam do adopcji szczury - dla mojej rodziny. Za każdym razem szczury mają zapewnione wszelkie wygody, opiekę, najlepszą karmę, socjalizację, dużą i wygodną klatkę, masę czasu poza klatką słowem wszelkie wygody szczurom dostępne. Mimo to jednak nie bardzo sobie wyobrażam, że miałabym wyrażać zgodę na bycie "regularnie kontrolowanym". Owszem, dwukrotnie wysłałam zdjęcia zwierząt (więcej zresztą nie chcieli) ale sytuacji, w której wyrażam zgodę na to, że regularnie i bez zapowiedzi ktoś bedzie robił nalot na dom nie bardzo sobie wyobrażam.
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob cze 08, 2013 20:13 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

Nie sądzę, żeby ktoś przychodził bez zapowiedzi. Policja chyba.
Takie kontakty są bardzo fajne, ludzie się często zaprzyjaźniają (oczywiście nie zawsze). Adoptując dziecko, trzeba się zgodzić na różne warunki. A zwierzę jest żywym stworzeniem - trzeba się zgodzić.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 08, 2013 20:57 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

Ja gdy pierwszy raz adoptowałam swoją kotkę wręcz zasypywałam DT informacjami o niej - jak się aklimatyzuje , co jadła ,ile razy odwiedzała kuwetę itp. nie wspominając o masie zdjęć. Gdy po 4 mieś. trafiło mi się młode 2 mieś. kocię pierwszy telefon jaki wykonałam był do DT aby uzyskać jak najwięcej informacji jak wprowadzić nowego kota do domu bo w tym temacie byłam zielona.
Po dziś dzień utrzymujemy kontakt i od czasu do czasu to ja odwiedzam DT bo to jak się mają koteczki można łatwo sprawdzić na forum bo wątki są usiane zdjęciami.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 08, 2013 21:45 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

Mam jednego kocura adoptowanego.
Po rozmowie telefonicznej i moich odwiedzinach w dt, wizyta pa odbyla się w dniu przywiezienia kociaka do mnie. O wizytę po- i papier sama się upominalam. Dziewczyna przyszla po 3 miesiącach i bylo bardzo milo. Przez jakieś 3 lata bylyśmy w kontakcie, potem się urwalo (ona chyba się przeprowadzila, nie wiem), ale nie mialabym nic przeciwko odwiedzinom. Poza tym, można przecież co jakiś czas wyslać maila i kilka zdjęć. Ja nie widzę problemu.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob cze 08, 2013 21:50 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

Ja też nie. Jeśli nawet ktoś umawia się ze mną na wizytę po adopcyjną to jeśli źle traktuję kota to przez jeden dzień nie zrobię z niego pączka w maśle żeby ładnie wyglądał a zaniedbanie czy złe traktowanie widać gołym okiem.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 08, 2013 22:39 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

też jak wzięłam Platona wysyłam do schroniska zdjęcia. Wiem, że wolontariusze często się zżywają mimo, że tych psiaków jest tam masa, więc pewnie ze spokojnym serduchem mogą pomagać dalej. Sama jak oddaję zwierzaka do domu staram się utrzymywać kontakty i w kontrolowany sposób sprawdzać co się dzieje ale wiem, że nie da się ogarnąć wszystkiego znaczy domyślam się. Ja oddałam w przeciągu całego życia 20 szczeniaków i 2 koty. Wiem ile z tym było zamieszania więc jak w przeciągu roku ktoś oddaje setki to domyślam się, że ciężko jest wszystko ogarnąć. Jak dostałam od siostry kotkę to jej "hodowca" też informował mnie o tym co się dzieje z innymi kociakami z miotu i rodzicami i pytał jak tam się kicia czuje czy nie choruje itd. Jeszcze odnośnie wizyt ja nie miałam ani przed ani po ale widziałam na ich stronce, że czasem robią naloty :))))
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Nie cze 09, 2013 0:33 Re: !OSTRZEŻENIE!Uwaga na studenta Akademii Medycznej-Zabrze

W umowie adopcyjnej powinien być punkt o comiesięcznym meldowaniu się domku i fotkach przynajmniej przez pierwszy rok. DT zżywa się z kotem i powinien mieć do tego prawo - nie musi to oznaczać z góry założonego braku zaufania i tak można to wyjaśniać tym, którym się to nie spodoba. Większość ludzi lubi się chwalić pupilem, więc nie będzie robić problemu.
Odsieje się niepewnych, a ci, co się nie będą meldować, muszą się liczyć z wizytą kontrolną.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15223
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 659 gości