Alienor pisze:kotkins twardy i da radę![]()
Uspokoi i wyleczy, a jak się zaweźmie, to nawet i wyda (oczywiście tylko do idealnego domku z lawendowymi drzwiami, karmiącego tylko najwłaściwszą karmą z porcelanowych miseczek
)
Zapominasz o szylkretowych grzebieniach i fontannie z alabastru.
Do tego podusia podbita gronostajem.
Lalek, chopie, tak czy owak - straciłeś oko, wygrałeś życie jak w bajce. Śmiem twierdzić, że Ci się opłaciło.
Neigh pisze:Nic nie pisz Aniado.......Ty wiesz, ja wiem - tylko Kotkins jeszcze chwile głupola pozgrywa.
Skoro lubi, to co jej będziemy bronić.

Spokojnej nocy, Kotkinsy.