Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Lenko - zajrzyj tutaj viewtopic.php?f=1&t=125879
Brawo dla Twojego meza a przede wszystkim dla Ciebie :wink:

Trzymam

dasz rade

Aleks przespał od 22 do rana, przed 5:30 aż wstałam zobaczyć czy kot żyje tak cicho a on smacznie w malutkiej budce opatulony ze słonikiem spał. Jak weszłam i zajrzałam do budki no to się obudził i sobie siedział patrzył. Dostał mleczka już ładnie dyda smoczek i łapie łapkami. Dałam na palcu polizać troszeczkę rozdrobnionej karmy
z puszki to myśłałam,że palec obgryzie a ząbki ma ostre jak diabli. Włożyłam na czubku łyżeczki mu na talerzyk umoczyłam pyszczek i zaczął wylizywać. Jeszcze tak nieudolnie, trochę podgryzał brzegi talerzyka ale mu smakowało. Był masażyk siku i kupka. Spał aż wróciliśmy z pogrzebu koło 13-tej. Jak mnie usłyszał to wtedy był płacz, musiałam szybko szykować mleczko. Ale mały diabelec zasmakował w mięsku i mleka już nie chciał za specjalnie, odrzucał smoczek. Dostał na talerzyku pasztecik dla malucha to całym pyszczkiem lizał aż z łapkami wchodził. Wlałam więc mleczko na talerzyk, mordka umoczona i popił też. Po jedzeniu, masażyku i chwile chodzenia po mieszkaniu chce do swojego łóżeczka. W łazience już wyszedł z legowiska jak byłam nakarmić kociaki. popiskiwał to mąż go włożył z powrotem i spał dalej. Jak chodzi po pokoju czy kuchni to piszczy bo nie wie gdzie łóżko jego ale jak w łazience go skieruję to już sam wlezie i wkula sie w legowisko prawie go nie widać. Najpierw obwącha posłanie i słonika wtedy wchodzi. Zna zapach moich papci, dziś się na nie położył.
Lubi masaż i jak zaczynam brzuszek to się kładzie brzuszkiem do góry, trzyma moją rękę i mocno podgryza palec, nadstawiając dupcię do masażu. Przez chwilę dziś jakby sluchał jak wołam Aleksik kici kici patrzył siedział na mnie uszka do góry. zaraz pewnie się obudzi, śpi od 18-tej. Nie wiem jak będzie jutro wrócę dopiero po 13 tej więc jeść dostanie ok.7. Zastanawiam się tylko jak będzie teraz głodny co mu dać jakby mleka nie chciał. Nie chce przedobrzyć od razu z mięskiem i pasztecikami.
Tu fotki w jego legowisku w łazience

i z wczoraj przed zabraniem do domku jak poradził z wejściem na chodnik

Fajny jest i bardzo mądrusi

Moim zdaniem podstawą powinno być w dalszym ciągu mleczko, a reszta to dodatki i tak pomaleńku przestawiać proporcje

Gorące z ostatniej chwili fotki Aleksia:
Tak sobie zwiedzam

idę spać

ojejku! chcialem pokonać misia i mi sie wypadło

ale juz jestem i idę spać

Dzielny mały facecik

przekomiczne to maleństwo :lol:

gdzie nie zajrzeć na wątek to maluch, urodzaj jaki czy co :?:

a to jest na pewno chłopczyk?

Jestem prawie,że pewna,że kocurek.... choć różnie bywa z takimi maluchami, ale to co nieco tak mu się dość mocno zaznacza a u kotki nie ma takiego zgrubienia. No zachowanie to już ma prawdziwie męskie ... Taki cwaniak z niego już teraz a ledwie ślepka otworzył. Je z miseczki i pije mleczko ale musi być płaski talerzyk i mały by nie wchodził z łapkami i musze mu pyszczek jeszcze nakierować na miseczkę, umoczyć. Zasmakował kocie paszteciki, dziś zrobiłam mu odrobinę kaszki niemowlęcej i kupiłam danie Gerberka ale tego nie chciał. Co mu smakuje to je a jak nie to odchodzi. Sam reguluje ile chce. Przed chwilą się trochę pobawiliśmy tzn. ja go drapałam, głaskałam, musowałam brzusio a on mnie podgryzał w rękę, lizał i głośno ssał mój palec. Dałam z butelki ze smoczkiem mleczka. Trzymał łapkami i ćmokał łapczywie, chyba mamusia mu się przyśniła. Bez szmatki z budki działkowej, którą wkładałam jak był z mamą nie pójdzie spać. Wchodzi, wącha, czeka a jak długo nie narzucam na niego szmatki piszczy. Musi być komplet: szmatka i maskotka z którą już wczoraj zaczął się mocować. Dziś było siku samodzielne na brzeg dywanika w łazience, kupka w kuwecie a druga po masowaniu brzuszka na moich kolanach..... Wsadzony do kuwety już umie grzebać w żwirku. Dzisiaj też nowa specjalność Aleksika to wskakiwanie na budkę i a ponieważ to z gąbki i się ugina to wpada z góry prosto do środka i to umiejętnie. Jeszcze problem jak się po mieszkaniu rozpędzi to nie może trafić do łazienki i do legowiska wtedy szybko biega i piszczy. Biega już dość szybko choć nóżki jeszcze czasem tak fajnie się rozłażą. Za chwilę wrzucę fotki dzisiejsze.

Ubarwienie ma nieco kobiece czy to szylkret? On te plamki ma rude? Bo jak rude to ma ubarwienie charakterystyczne dla dziewuszek.

Ojej, to dzielny malec, taki samodzielny już

Powodzenia w wychowywaniu życzę

Nic tylko schrupać

Opanowana nauka wchodzenia na budkę i wskakiwanie do środka do spania

piano pisze:Ubarwienie ma nieco kobiece czy to szylkret? On te plamki ma rude? Bo jak rude to ma ubarwienie charakterystyczne dla dziewuszek.

Właściwie to ruda podłużna plamkę ma tylko na dolnej wardze przy bródce. Cały jest brązowy i ma plamki takie siwo białe i na brzuszku też kilka placyków białych oraz końcówki łapek białe

cudne maleństwo :1luvu:

miało szczęście do spokojnego dzieciństwa :ok:

Karmicielka prześladowana-WYGRANA!

Kto przegląda forum