Na tym wątku są mile widziane...osoby MILE WIDZIANE.
Bo my byśmy chętnie zagościli, ale nie wiemy czy się kwalifikujemy

Może by Sz. P. Kotkinsowie jakieś umieścili znaki, coby człowiek wiedział, czy nie jest intruzem

Albo jakaś społeczna lista - np:
MILE WIDZIANI
"MILE WIDZIANI"
NAWET NIE UDAJEMY, ŻE MILE WIDZIANI
Wtedy człowiek by się nie zaburzał odczytując między wierszami, kto on zacz

PS: Jako argument, żeby się zakwalifikować, podaję, że przez 12 lat kształtowałam charakter i cierpliwość jako Pani basseta Oskara (Classix Oscar z Ratownika, babka z Gnojnej Góry, ojciec Dobosz ze Zgierskiego Młyna,matka Fina Globoss, etc.). Po bassecie już nic człowieka nie złamie (kto miał, to wie)
