OTW9- ...

[asia2]

Asiu jak dziewczynka?

[ASK@]

Noc miałyśmy koszmarną. Mała miała mega zatkany nos i zasnąć nie mogła. Siedziała zasypiając bo jej lżej oddychać było , kładła się, popiskiwała ze złości... Bardzo się umordowała. A wszystko to odbywało się jak siedziała na mnie. Nie gasiłam światła,co i rusz wpuszczałam jej kropelki do tych biednych oczek i nosia. Abyśmy choć deczko obie pospały.
Mam wreszcie Ribomunyl. Wetka źle receptę wystawiła i były kłopoty z wykupem. Wczoraj nie rozrobiłam jej bo nie przełknęła by niczego. Źle się czuła.
Historia się powtarza. Leki działają jakiś czas a potem ekspresem wracamy do punktu wyjścia. A nawet dalej. Na lewym oczku mimo zakraplań bielmo jest większe. Mam wrażenie, że to po załamce środowej jak tak nam odleciała, się pogłębiło. Zanim zadziałały kroplówki i cerenia dzieciak się zdążył odwodnić.
Na śniadaniu stawiła się ale nic nie zjadła. Ani z gara ani ze strzykawy. Nie wzgardziła tylko śmietanką. Trudno, co ma być to będzie ale musi jakoś zaskoczyć.

Maniuta deczko się fluczy. Bierze uodparniacze i mimo wszystko coś się znów przyplątało. To też kot po przejściach. Ona nie zadaje się z plebsem i kontaktu z kotami nie ma oddając się z przyjemnością wirusowi pościelowemu. Miała iść w niedzielę do właściwego DT.

[zuzzik]

[Ratio]

Jak Tami z rana?

[Alienor]

za zdrowie i jedzenie trzymamy . Takie zmętnie nie rogówki może niestety zostać, ale najważniesze jest, żeby mała Tami przeżyła. Jak będzie widzieć w 100% to super, jak zostanie ślad na oczku - to nie problem. W razie W można potem leczyć, kombinować - byleby dziewczyneczka zdrowa była

[Goyka]

Jak Tami z rana?

patrz 2 posty wyżej

[MalgWroclaw]

Żeby już było normalnie.

[ametyst55]

zdrowiej malutka

[kussad]

Maleńka Maniuta Wy Wszyscy

[ASK@]

Ewuniu, doszła przesyłka. Dziękuję
Dopiero ją odebrałam dzisiaj bo wcześniej...
Jako rasowa blondynka już sobie z nią namotałam. Wyszłam dziś wcześniej do pracy z godzinkę by mieć odrobione zwalnianie się. Po drodze zaliczyłam pocztę, sklep i aptekę. Doszłam radośnie do pracy machając rączkami swobodnie. I to "swobodnie" mnie powaliło. Wszak ja w łapce miałam kopertę. No i gdzie mam ją, gdzie ją zostawiłam Biegusiem w tył zwrot i drepczę ci ja stukając obcasami. Włos rozwiany a serwer przeszukuje pamięć pracowicie. Ale mam , tylko kosztowało mnie to deczko potu i oddechu.

[kussad]

Asiu Ty zawsze napiszesz coś takiego, że bez względu na sytuację muszę się uśmiechnąć... tylko uważaj podczas otwierania Wiem co wcześniej nawet gdy milczę i jestem tutaj codziennie tylko ukradkiem

[Goyka]

Boje się tu zagladac... Jak Tami??

[ASK@]

Boje się tu zagladac... Jak Tami??

Tamunia telepie się do przodu. Byliśmy z nią na przeglądzie wczoraj. Osłuchowo wygląda, że jest ok. Antybiotyk utrzymujemy do 10 dni jednak. Wszystkie "szumy" kocie to głowina. Oczko lewe ma podejrzenie o owrzodzenie rogówki .Doktorka sama zauważyła,że Tamunia wcześniej tzn jak ją od wymiotów i odwodnienia ratowała nie miała tego. Prawe brzydkie i tyle. Okulista pochwalony.
Popłakałayśmy sobie nad Taszunią. Bardzo smutno było. Moja biedna malutka dziewunia.

Tami ma humorek i apetyt wybrzydzający. Chodzi z zapasłym brzuszkiem bo zaczyna się deczko opychać. Smakuje jej Misiowy diamentowy gumrecik co jeszcze został. Może jej dokupię kilka jakiś innych. Boję się, że ma smaka na jedno, pożera a potem odstawia się od wszystkiego. Cieszymy się chwilą bieżącą nie wybiegając za bardzo w przyszłość. Nosek zapchany i Tami strasznie świszczy wydając odgłosy zasysania. Złapałam ją na zabawie w fontannie. Uświniła w powodzi całą kuchnię.

Jestem zmęczona dzisiaj bardzo, wypluta i ledwo siedzę. Wczoraj bardzo późno wróciłam z pracy i nie mogłam zasnąć .Cały czas mi głupoty telepały się po głowie. Jakby to byłą nowina
Boję się dzisiejszej wizyty u okulisty.

[OKI]

Asiu, cały czas kciuki za Tamunię

Strasznie szybko się rozpuszczają te kotki

[Alienor]

ASK@ przytulam. Taka rozpaczliwa walka strasznie daje w kość .

za Tami Niech zdrowieje dziewuszka