Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 03, 2013 11:44 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

tak, jest obowiązek wyprowadzac psa w kagańcu, jednak wg mnei policji czy strazy nalezy powiedziec ,że pies jest celowo szczuty przez tego gnoja, ze jest bity, aby był agresywny, gdyz sam nie przejawiał agresywnosci wobec kotów. Pies stał sie narzedziem tego gnoja , aby zaspokajać jego psychopatyczne napawanie sie widokiem krwi, nie wiadomo, czy nie brał takze udziału w walkach psów gnój-to także można zasugerować, aby wykazać, że facet ma cos z głową i krzywdzi zwierzę-tego psa przygarniętego-to tez podlega pod ustawe o ochronie zwierzat.
To nie jets problem w psie, tylko w tym gnoju bez jaj.
Gdyby pies był agresywny, polowałby na koty z głodu wtedy, gdy był bezpański, a tak nie było, jak pisałas, zatem to tylko sprawa owego gnoja. Psa jeszcze da sie "unormalnić", ale musiałaby jakas zwierzeca org. go zabrać, gnój odpowiadac za znęcanie sie nad zwierzeciem.

PODSTAWOWE ZMIANY w stosunku do starej ustawy:

kary za znęcanie się nad zwierzętami:

- zwiększy się kara za znęcanie się nad zwierzętami do 2 lat ograniczenia lub pozbawienia wolności (obecnie jest to rok), a w przypadku znęcania się ze szczególnym okrucieństwem do 3 lat (obecnie są to 2 lata)
- za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł odebrać prawo do posiadania zwierząt na okres od roku do 10 lat
- za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł orzec przepadek zwierzęcia, jeśli sprawca był jego właścicielem, a także zakazać wykonywania określonego zawodu, prowadzenia działalności lub wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie
- za znęcanie się nad zwierzęciem sąd będzie mógł orzec nawiązkę w wysokości od 500 zł do 100 tys. zł na cel związany z ochroną zwierząt, wskazany przez sąd (obecnie może to być kwota od 25 zł do 2,5 tys. zł)
- organizacja społeczna będzie mogła występować przed sądem w sprawach dotyczących znęcania się nad zwierzęciem (oznacza to, że jeśli właściciel zwierzęcia, nad którym ktoś się znęcał, nie będzie chciał występować w tej sprawie do sądu, będzie mogła to zrobić organizacja społeczna)

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 03, 2013 11:51 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Dobrze to gdzie mam iść.Na policje od razu?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 03, 2013 12:01 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

znalazłąm jeszcze , że szczucie psem podlega z art.108 Kodeksu wykroczeń grzywnie do 1000 zł. - zapewne chodzi tu o szczucie psem innego człowieka

każde działanie sprawcy, które powoduje agresję u psa to szczucie.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 03, 2013 12:04 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Izo, spróbuj może zgłosić na policje faceta o szczuciu-a chociaz porozmawiac z policjantem dyzurnym -przecież facet tez Cię szczuł psem,kiedy broniłas kotów, psem, który wczesneij nie był agresywny-tak nalezy to powiedzieć- kara jets tylko za szczucie psem drugiego człowieka.
Nie wiem czy coś to da i czy policja w Twoim mieście zareaguje, ale myśle,że nalezy spróbować.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26892
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 03, 2013 12:19 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Uważam podobnie jak alessandra.
Iza musisz chociaż spróbować i nie poddawać się bo SM jak i policja lubią ignorować tego typu zdarzenia dlatego trzeba monitować do bólu.

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon cze 03, 2013 13:14 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Co za gnój cholerny :( !!!
Mam nadzieje, ze trafisz na jakiegos rozsądnego policjanta, który nie zignoruje zgłoszenia. Trzymam :ok: , tyle tylko moge zrobic :-(.
Zrobiłam dzisiaj przelew - rozdysponuj prosze wg uznania, Ty wiesz najlepiej co jest najpilniejsze.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 03, 2013 13:23 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

wiora pisze:Uważam podobnie jak alessandra.
Iza musisz chociaż spróbować i nie poddawać się bo SM jak i policja lubią ignorować tego typu zdarzenia dlatego trzeba monitować do bólu.



Nie poddam się.Dla Trusi[*].Dla innych kotów, które niestety też są tam potencjalnie zagrożone.Zrobię cokolwiek będę mogła, byle bydle nie czuło się bezkarne do końca.

Rozmawiałam kilka minut temu długo ze Strażą Miejską.Oni tego nie wezmą.To za poważna sprawa podlegająca pod paragraf.Idę jutro na Policje z podaniem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 03, 2013 13:29 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

alessandra pisze:Izo, spróbuj może zgłosić na policje faceta o szczuciu-a chociaz porozmawiac z policjantem dyzurnym -przecież facet tez Cię szczuł psem,kiedy broniłas kotów, psem, który wczesneij nie był agresywny-tak nalezy to powiedzieć- kara jets tylko za szczucie psem drugiego człowieka.
Nie wiem czy coś to da i czy policja w Twoim mieście zareaguje, ale myśle,że nalezy spróbować.


Nie mnie nie szczuł.Złapałam go na szczuciu kotki, podobnie jak jego sąsiadka złapała go kiedy szczuł psem ich kota domowego.To zezna ,mam nadzieje, bo rozmawiałam z nią 10 minut temu.


Ten pies w domu zachowuje się inaczej.Inaczej kiedy idzie z nim właścicielka.I zupełnie inaczej kiedy wyprowadza go ten gnój.To jakby był zupełnie inny pies.Wszyscy sąsiedzi to potwierdzają.On uczy i prowokuje psa do agresji.Wykorzystuje momenty kiedy ma nadzieje ze nikt nie widzi i nie słyszy.Podobno kilka lat temu skopał sąsiadce psa.


Kiedy on z nim wychodzi nie sposób obok przejść albo przejechać rowerem.Ten pies jest wtedy jak w jakimś amoku.I nie tylko na mnie tak reaguje tylko na wszystkich ludzi którzy akurat przechodza.



Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 03, 2013 13:48 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

ultra75 pisze:Co za gnój cholerny :( !!!
Mam nadzieje, ze trafisz na jakiegos rozsądnego policjanta, który nie zignoruje zgłoszenia. Trzymam :ok: , tyle tylko moge zrobic :-(.
Zrobiłam dzisiaj przelew - rozdysponuj prosze wg uznania, Ty wiesz najlepiej co jest najpilniejsze.


Mam nadzieję że coś wskóram.Cokolwiek.Lepsze to ,niż pozwolić czuć mu się zupełnie bezkarnie.

Dziękuje Ci za Pomoc Kochana.To bardzo ważne dla nas.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 03, 2013 13:58 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Mam wszystko opisać i podać osoby które coś mogą powiedzieć na ten temat.Podać adres gabinetu gdzie przeprowadzono badanie kotki.Mówiłam że nie złapałam dziada za rękę, ale wszelkie dowody wskazują na tego sprawcę.Ze to nie pierwsza taka sytuacja kiedy specjalnie chodzi w miejsce bytowania i żywienia się kotów którymi się opiekuje i szczuje psem.


Kiedy go dzisiaj zobaczyłam około godziny 10.00 dokładnie w miejscu gdzie karmiłam Trusie[*] nie miałam już żadnych wątpliwości.Stał tam a pies na długo popuszczonej smyczy buszował w krzakach.Trwało to dobre kilka minut.Może szukał kolejnej rozrywki i ofiary.

Kłamał mi w oczy że tam nie chodzi.Chodzi kiedy tylko ma okazję.Jeśli chodzi koło godziny 10.00 po raz pierwszy to wtedy ma nikłe szanse upolowania kota bo Trusia [*] dostawała pierwszy posiłek koło 12.00.Ale po raz trzeci o zmroku około godziny 22.00- 22.30 czyli w trakcie lub zaraz po moim karmieniu jego szanse bardzo wzrastają.W ciągu dnia jak sądzę wychodzi jego żona.


Krzaki Trusi[*] odwiedza kilka innych kotów.Dla przykładu wczorajsze jedzenie którego sporo zostawiłam było wyjedzone jak przyszłam po raz drugi i nie zrobiły tego dziki bo one jedzą inaczej i bardzo brudzą.One były potem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 03, 2013 14:10 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Z tym zdjęciem, to właśnie o taką sytuacje mi chodziło, kiedy widzisz dziada, jak buszuje w miejscach przebywania kotów, z psem na luźnej smyczy.

Iza trzymam mocno kciuki za jak najszybsze rozwiązanie tej sytuacji. Mam nadzieje, że ten bezmózgi yeti pożałuje tego srogo :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon cze 03, 2013 14:13 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Odległość pomiędzy moim podwórkiem a miejscem o którym piszesz jest zbyt daleka.Zwykle kiedy zaczynałam iść w jego stronę, on się wycofywał i odchodził.Zatem sama widzisz że to nie taka prosta sprawa.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon cze 03, 2013 14:16 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Nie ma mnie na miejscu więc tylko gdybać mogę.
Cwaniak jeden :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon cze 03, 2013 15:45 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

alessandra pisze:tak, jest obowiązek wyprowadzac psa w kagańcu, jednak wg mnie policji czy strazy nalezy powiedziec ,
że pies jest celowo szczuty przez tego gnoja, ze jest bity, aby był agresywny, gdyz sam nie przejawiał agresywnosci wobec kotów.
Pies stał sie narzedziem tego gnoja , aby zaspokajać jego psychopatyczne napawanie sie widokiem krwi, nie wiadomo, czy nie brał takze udziału w walkach psów gnój-to także można zasugerować, aby wykazać, że facet ma cos z głową i krzywdzi zwierzę-tego psa przygarniętego-to tez podlega pod ustawe o ochronie zwierzat.


czy w Szczecinie jest Straż dla Zwierząt ?
bo jeśli tak to mogliby interweniować po zgłoszeniach Izy i od sąsiadów
i zabrać psa, co nie wyklucza że weźmie sobie następnego :(

taksówkarz, aż strach wsiąść z kimś takim...

smutne i tragiczne

Iza uważaj na siebie, bo nie wiadomo co on może wymyślić :(
oby się przestraszył i przestał
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 03, 2013 15:48 Re: Widzę....czuję...Pomóż nam Pomagać - SZCZECIN -

Rozmawiałam ze Strażą Miejską.Nie ma Straży dla Zwierząt.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31688
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, northh i 220 gości