Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmieniu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2013 21:59 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

:? :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie cze 02, 2013 23:19 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

ewaw pisze: Wolę zająć się konkretną robotą, np pomaganiem Magdzie i Tomkowi w Bumarze czy w ich Domu Tymczasowym, a nie tracić czas i zdrowie na kłótnie, przepychanki i udowadnianie na każdym kroku, że nie jestem wielbłądem.


Trochę nie rozumiem, ten wątek prowadziłaś zdalnie, bez osobistego angażowania się w wolszczaki i mimo Twoich dobrych chęci okazało się to trudne do realizacji. A teraz piszesz, że jednak pomaganie kotom w realu nie jest Ci obce, tylko cmentarniaki jakoś szczęścia u Ciebie nie znalazły. Mając karmę od alysi przecież mogłabyś sama czasem głodującym na górkę podrzucić, zamiast dawać ją starym niesprawnym karmicielkom :?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15229
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie cze 02, 2013 23:36 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Nie mogłam, bo nie mam możliwości jeżdżenia na cmentarz! Mieszkam na drugim końcu miasta, nie mam samochodu ani prawa jazdy i haruję całymi dniami, żeby jakoś utrzymać siebie i swoje koty. (Aby zawieźć pierwszą partię karmy na cmentarz, musiałam prosić o pomoc w niedzielę ojca z samochodem i brata, bo sama nie byłabym w stanie tego nawet znieść do samochodu, to było tak ciężkie!). Magda z Tomkiem mieszkają obok mnie i tu też jest ich DT. Do Bumaru jeżdżą samochodem i zawsze są super zorganizowani. Od zawsze mówiłam, że wolszczakom mogę pomagać tylko zdalnie, ale chociaż w ten sposób chciałam coś zrobić. Moja decyzja, żeby podjąć się prowadzenia wątku i rozliczeń, wynikała ze szczerej chęci pomocy tym kotom. Jednak jak widać, meggi była niezastąpiona, a ja naprawdę nie zamierzam walczyć tu z nikim i ciągle tłumaczyć się z zarzutów i oskarżeń. Jest mi cholernie przykro, w życiu bym się nie spodziewała, że za dobrą wolę można komuś tak odpłacić. Ale skoro chcecie zrażać do siebie kolejne osoby, to róbcie tak dalej.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 0:13 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Bumar jest koło cmentarza, można się tam czasem z nimi zabrać. Ja 6-kilowe torby woziłam kilkanaście przystanków tramwajem, dopóki mi kręgosłup nie siadł. A na koty wszyscy zarabiamy i nie mamy wolnego czasu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15229
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 03, 2013 6:21 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Wiem, gdzie jest Bumar.
Kilkunastokilowych toreb nie będę wozić tramwajem, bo mi kręgosłup wysiadł już wcześniej,
mam przepuklinę lędźwiową na dwóch odcinkach i ciągłe zagrożenie operacją.
Jak mi się udało po długiej rehabilitacji osiągnąć poprawę, to nie będę tego tego w bezmyślny sposób
niszczyć.
Znów mam się tłumaczyć ze wszystkiego???
Wystarczy poczytać te wątek wstecz, żeby zrozumieć, że mogę mieć dość.
Próbowałam się nie przejmować, ale po ostatnich wpisach coś we mnie pękło.
Mam od cholery własnych problemów i dowalania mi tutaj naprawdę już nie potrzebuję.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 7:24 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

ewaw, chyba masz racje ,to miał byc wątek o kotach i organizowanej pomocy dla nich ,a okazał się wątkiem złośliwości i wytykania co kto robi ,a kto tego nie robi itp.Ja zawsze uważałam że każdy robi tyle ile może ,i daje rade .Jeden łapie inny karmi ,nie każdy kto karmi musi łapac .itp.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pon cze 03, 2013 9:01 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Henia pisze:ewaw, chyba masz racje ,to miał byc wątek o kotach i organizowanej pomocy dla nich ,a okazał się wątkiem złośliwości i wytykania co kto robi ,a kto tego nie robi itp.Ja zawsze uważałam że każdy robi tyle ile może ,i daje rade .Jeden łapie inny karmi ,nie każdy kto karmi musi łapac .itp.


Zgadzam się w 100%. Zawsze powtarzałam, że każdy robi, ile może i odpowiada tylko przed sobą.
Dlatego trzeba zjednoczyć siły, a nie się kłócić między sobą.
Niestety ten wątek stał się wątkiem wzajemnych oskarżeń, wytykania cudzych błędów, walki między sobą nie wiadomo o co.
Prosiłam, aby przestać, były interwencje moderatora, bany... nic to nie dało.
Uważam, że ten wątek trzeba zamknąć. Za dużo tu złej energii, do niczego dobrego to już nie prowadzi.
Darczyńcy się wycofali, kolejne osoby - obrażone i zrażone do pomocy - odchodzą z wątku.
Czuję, że wszystko się sypie i jestem zupełnie bezradna.
Nie mam siły i ochoty, żeby non stop ze wszystkiego się tłumaczyć.
Zupełnie inaczej to sobie wyobrażałam.
Nie widzę sensu ciągnięcia tego dłużej.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 11:10 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Ewaw, nie ma w tym Twojej winy, że przeliczyłaś się z siłami. Jednak w praktyce widać, że wątek pomocowy powinna prowadzić osoba będąca blisko kotów, inaczej robi się z tego zabawa w głuchy telefon.
Szkoda, że bezmyślnie zepsuto to, co tyle lat dobrze działało, że zniechęcono skutecznie meggi, i w efekcie biedne cmentarniaki zostaną bez forumowego wsparcia, za to ze skłóconymi karmicielami i nowymi kotkami w ciąży. I tyle roboty pójdzie na marne, a w ciągu paru miesięcy sytuacja na cmentarzu wróci do stanu z 2007 - czyli do głodu, kupy niewysterylizowanych kotów i chorujących kociaków.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15229
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon cze 03, 2013 11:22 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

mziel52 pisze:Ewaw, nie ma w tym Twojej winy, że przeliczyłaś się z siłami. Jednak w praktyce widać, że wątek pomocowy powinna prowadzić osoba będąca blisko kotów, inaczej robi się z tego zabawa w głuchy telefon.


Zgadzam się. W praktyce wychodzi, że tak właśnie powinno być.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 11:30 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

mziel52 pisze:Szkoda, że bezmyślnie zepsuto to, co tyle lat dobrze działało, że zniechęcono skutecznie meggi, i w efekcie biedne cmentarniaki zostaną bez forumowego wsparcia, za to ze skłóconymi karmicielami i nowymi kotkami w ciąży. I tyle roboty pójdzie na marne, a w ciągu paru miesięcy sytuacja na cmentarzu wróci do stanu z 2007 - czyli do głodu, kupy niewysterylizowanych kotów i chorujących kociaków.


Też uważam, że stało się zupełnie bez sensu.
Nie wiem, czemu meggi zrezygnowała, potem to poszło jak lawina.
Darczyńcy się wycofali, konto puste, karmiciele są skłóceni...
Przez ludzkie zawiści i kłótnie biedne koty zostaną bez pomocy.
Niestety ja już nie mam pomysłu, jak wyjść z tego impasu.
Przeraża mnie tylko, że za chwile na cmentarzu sytuacja będzie zła
i masa pracy pójdzie na marne.
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 11:39 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Biedne koty... :(

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pon cze 03, 2013 12:24 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Niedługo wraca na cmentarz.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pon cze 03, 2013 14:08 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Renata, czy to jest ten kocurek z chorobą skóry?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 14:51 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

ewaw pisze:Renata, czy to jest ten kocurek z chorobą skóry?

Tak,we własnej osobie.Jest już zdrowy i bardzo dziki.Zal mi go bo ciężko mu będzie, przestawić się na cmentarną stołówkę na górce :(
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Pon cze 03, 2013 14:55 Re: Cmentarz Wolski, Wa-wa: PILNIE pomocy w łapankach,karmie

Super, że jest już zdrowy. Dziękuję za pomoc przy jego łapaniu, leczeniu itd :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Widać, że dzikus z niego straszny.
Raz jeszcze dziękuję!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 400 gości