Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2013 12:12 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Przeniosłam na właściwe podforum.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Nie cze 02, 2013 12:22 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Przycupne sobie tutaj w kąciku :) Bardzo jestem ciekawa tej rasy, czekam z niecierpliwością na dalsze relacje i zdjęcia ślicznoty :1luvu:
Czajniczek krąży wokół Słońca po eliptycznej orbicie, lecz jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. W związku z tą jego właściwością nie można dowieść jego nieistnienia. (...)

Ratio

 
Posty: 220
Od: Wto sie 14, 2012 12:12

Post » Nie cze 02, 2013 12:32 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

NITKA/KARINKA pisze:Przeniosłam na właściwe podforum.

Dziękuję :)

Elske

 
Posty: 31
Od: Nie sie 22, 2004 20:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 12:38 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Elske to zaczęłaś wspaniałą przygodę. :D

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Nie cze 02, 2013 12:41 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

lenka* pisze:Elske to zaczęłaś wspaniałą przygodę. :D

Mam całą masę obaw, bo to trochę jak z nowym dzieckiem, ale wierzę, że damy sobie radę :)

Elske

 
Posty: 31
Od: Nie sie 22, 2004 20:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 12:44 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Widzę że masz pasję więc na pewno wszystko będzie dobrze. :ok:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pt lip 05, 2013 15:33 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Minęło trochę czasu i całą pewnością mogę stwierdzić, że Jungle uczula, jak najbardziej :/. Szczęśliwie nie na tyle, żebym lądowała w szpitalu, ale ciągła zadyszka jest naprawdę upierdliwa.
Oczywiście zrobiłam tutaj podstawowy błąd, to znaczy nie pojechałam do Poznania tylko kot przyjechał do mnie i do tego na tydzień schował się w szafie. A jak już wylazł z tej szafy to było już za późno, żeby próbować oddawać, bo tyle miłości w tak małym kawałku futerka trudno znaleźć... Na początek spróbuję chyba rezonansu magnetycznego, bo niedrogo i szybko, jeśli nie pomoże, będę próbowała odczulać się szczepionkami.
Poza tą drobną wadą to kot-bajka.
W wodzie się nie pluska, ale też nie ucieka przed moczeniem kota. W szelkach spaceruje, póki co chętniej po ogrodzie niż po ulicy (chociaż nie reaguje paniką na samochody). Nie drapie. Praktycznie nie niszczy mebli. Jak ugniata to bez pazurków. Straszliwie potrzebuje kontaktu z człowiekiem - na co dzień wystarczy jej człowiek "główny", którego się całuje, barankuje, wymrucza, któremu wszystko się opowiada (jak nie śpi to pyszczek praktycznie jej się nie zamyka) i robi awantury o spóźnienie, ale pełnia szczęścia następuje dopiero, kiedy cała rodzina siedzi w jednym miejscu, najlepiej jak najbliżej siebie.
Lubi się bawić z ośmiolatkiem, kłócą się i zabierają sobie zabawki. Wieczorna zabawa piórkami na wędce musi trwać przynajmniej pół godziny i w większości polega na wyskakiwaniu na metr w górę i robieniu salta przy jednoczesnej próbie pochwycenia celu.
Przesympatyczny, spragniony człowieka, praktycznie bezproblemowy kot, grzeczny i ugodowy.
Tutaj umieściłam trochę zdjęć:
http://myjunglegirl.blogspot.com

Elske

 
Posty: 31
Od: Nie sie 22, 2004 20:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 05, 2013 17:57 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Śliczności. :1luvu:
Wygląda na to, że kot idealnie się wpasował w Waszą rodzinę.

Trzymam kciuki za wygraną walkę z alergią :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto wrz 10, 2013 8:17 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Tak jakoś wyszło, że się nie odzywałam a jest czym się pochwalić :D Nala pojechała z nami na wakacje do Jastarni i nawet plażowała! I sprała jednego kota :D. Alergia ustąpiła na tyle, że w ciągu dnia w ogóle o tym nie myślę. A wczoraj przyjechał do nas... drugi Jungle :D. Luna (znana niektórym pod imieniem Flecik :)) to siostra Nali z miotu, mają teraz po osiem miesięcy. Umaszczone są zupełnie różnie, bo Nala jak Chausie a Luna jak... Jungle :D.

Nala (Duszek):
Obrazek

Luna (Flecik):
Obrazek

Elske

 
Posty: 31
Od: Nie sie 22, 2004 20:39
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto wrz 10, 2013 17:27 Re: Przygarnę psokota (ze wskazaniem na kota)

Pierwszy dzień koszmar, drugi tak sobie, trzeci wszystko gra. Niezła patatajnia ;). Tyle, że Nala obraziła się na mnie i nie bardzo chce ze mną gadać :/. To bardzo delikatna panienka, ale Ewa pisze, że w ciągu dwóch tygodni powinno się unormować :)

Elske

 
Posty: 31
Od: Nie sie 22, 2004 20:39
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 58 gości