Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 03, 2013 12:41 Re: Czesiaczkowy team

Co u Was słychać? Jak tam Efisia i reszta kompanii?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 07, 2013 13:08 Re: Czesiaczkowy team

U nas sezon balkonowy rozpoczęty, co szczególnie Tanię ucieszyło. Dla Jasia tylko miska i spanie się liczy. Dla Efisi zaś głównie spanie . . .

Tak sypia Jasio (Brylant)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tania mało sypia, woli sobie obserwować. Jest trochę wścibska i ciekawska

Obrazek

Obrazek

Fisia jak śpi to jest słodka. Ale jak się przebudzi to ma takie zajawki, że taranuje wszystk0o na swojej drodze.

Obrazek

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto maja 07, 2013 15:43 Re: Czesiaczkowy team

Cudownie to wygląda. Dziękuję bardzo że się nimi zaopiekowałaś :1luvu: - nigdzie nie miałyby lepiej!
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 08, 2013 17:47 Re: Czesiaczkowy team

Przyznam, że mają wygody i nie maja powodów do narzekania :D
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Śro maja 08, 2013 18:00 Re: Czesiaczkowy team

Tak spędzamy popołudnie na poddaszu

Obrazek Efisia

Obrazek Jasio

Obrazek Tania
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie maja 12, 2013 15:41 Re: Czesiaczkowy team

Lubię do Ciebie zaglądać, bo daje mi to wiarę, że są DOMY dla białaczkowców - które rozumieją tę chorobę, wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy dać kotu odejść. I wiedzą, że nawet jeśli chore, to też tego DOMU potrzebują...

U nas w Fundacji ciągle trzy białaczki "wiszą" do wzięcia. Już ponad rok...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob maja 18, 2013 12:13 Re: Czesiaczkowy team

Nie trzeba się bać białaczkowych kotów. To takie same wariaty jak każdy inny kot. A gdy choroba zaatakuje? Koty bez białaczki też często ciężko chorują. Nie można uważać, że kot z białaczką jest napiętnowany. Błędne myślenie. Nigdy nie wiadomo jaka ,,bomba zegarowa" tyka w zdrowym (wydawałoby się) kocie.

Rozpatrywałabym po odejściu Marusi wzięcie czwartego białaczkowego, ale na chwilę obecną nie dam rady. Wykonuje masę sterylek wolnożyjącym kotom i nie mam już po prostu sił, czasu, mocy przerobowych. Ale kiedyś, w przyszłości, być może. Teraz mam dwa tymczasy, oprócz czwórki nie białaczkowych rezydentów. Do tego często po dwa - trzy koty po zabiegach w klatkach. I wciąż nowe telefony z prośbą, żeby gdzieś podjechać na łapankę. Szybko się rozniosło, że to robię i ludzie przekazują sobie telefon. A mi nie starcza już sił. Nie chcę się wypalić.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob cze 01, 2013 20:16 Re: Czesiaczkowy team

Obrazek Jasio i Efisia

Obrazek

Efisia znów ma zapalenie żołądka. Prawdopodobnie z powodu białaczki ma powiększone węzły chłonne. Powoduje to ucisk na żołądek i tworzy się zapalenie. Wczoraj miała ponad 40 stopni gorączki. Dostała zastrzyki, dziś dużo lepiej. Jutro jedziemy na kontrolę.

Obrazek Efisia

Obrazek
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob cze 01, 2013 20:43 Re: Czesiaczkowy team

:ok: :ok: za podleczenie Efisi :ok: :ok:. Wiem, że ona łatwą pacjentką nie jest :mrgreen: . I za zdrowie dla reszty ferajny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za Ciebie :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob cze 01, 2013 20:45 Re: Czesiaczkowy team

marta-po pisze:Przyznam, że mają wygody i nie maja powodów do narzekania :D


Obrazek


no trzeba sprawdzać co ta Duża tam wypisuje :wink:


"Efisiu,nie choruj,bo ja tez bardzio choruje i moja duza jest smutna..."-Czarnuszek
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 01, 2013 23:33 Re: Czesiaczkowy team

Efisia ma taki słodki wyraz pysia. Zdrowiej dziewczynko, nie dawaj się dolegliwościom.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie cze 02, 2013 20:06 Re: Czesiaczkowy team

Wiecie, że można nieść trzy transportery z wkładami na raz? Te wkłady to Efisia, Jasio i Zuzia - kotka znajomej starszej pani. Byłam z nimi na wizycie u weta. Efisia czuje się lepiej, ale dostała jeszcze dziś zastrzyki, żeby doleczyć. Jasio ma stan zapalny górnych dróg oddechowych, co objawia się katarkiem - też zastrzyki. A Zuzia zapalenie dziąseł. Tak się spędza u nas niedzielne poranki - u weta.

Ale czym ja się chwalę. Zdarzyło mi się kiedyś nieść cztery transportery z łącznie pięcioma kotami . . .
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie cze 02, 2013 20:13 Re: Czesiaczkowy team

Gratuluję kręgosłupa. Nie rób tak więcej, bo nie będzie zdrowy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie cze 02, 2013 20:20 Re: Czesiaczkowy team

Wiem, mam z nim problem. Na wtorek mam umówionego terapeutę manualnego. To tak siłą rozpędu, człowiek myśli że czas zatrzymał się w miejscu i wszystko jeszcze może. Podniesie, dźwignie itp. Muszę się tego oduczyć.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie cze 02, 2013 20:24 Re: Czesiaczkowy team

Marto, bo nie dasz rady, po prostu i zwyczajnie. Ciało ma swoje ograniczenia i nie ma co z tym dyskutować.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości