PIĘKNY(acz nieco kulawy)FRANUŚ wciąż czeka...I SIĘ DOCZEKAŁ!

Mimo wszystko dalej trzymam i przesyłam ciepłe myśli :ok:

Zuzia , jesteś silna i genialna ! Ty też dasz radę :ok:

Franuś zdrowiej kociaku :ok:

**Adopcje: 12 >>**

od nas też są

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Franusiu szybko dochodź do siebie koteczku :ok:

Chyba dzisiaj za wiele nie napiszę, bo Franuś zaczyna łazić, a wiadomo jak kot chodzi po narkozie. Ja mu naszykuję ciepłe legowisko z termoforkami i ciepłymi kocykami a za sekundę Franuś jest na zewnątrz legowiska i znowu gdzieś go niesie. Muszę go pilnować, teraz chwileczkę kimnął, ale jak wyjdę na sekundę do kuchni i wracam to już kot jest w innym miejscu.

Operacja poszła dobrze, pani doktor jest zadowolona, ale na efekty trzeba jeszcze trochę poczekać. W kości ma śruby i na razie ma założony gips taki pooperacyjny (różowy

!), chyba za jakiś tydzień będzie miał zmieniony na lżejszy, żeby mógł normalnie chodzić. Jutro jedziemy na antybiotyk, przeciwbólowy i kroplówkę

Teraz musimy przetrwać noc, tę najgorszą po operacji. A potem chłopak wraca do zdrowia! Taki mamy plan! :ok:

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

Zdjęcia!

za spokojną noc :ok:

za spokojną noc i dobre efekty :ok:

Franusiu

Wiesiu

Franuś z różem na łapce wita się z rana

Noc minęła spokojnie, Franuś już wybudzony, zjadł śniadanie, chodzi i już mnie denerwuje :mrgreen:

bo za bardzo interesuje się i gipsem i opatrunkiem na wenflonie. Podgryza jak nie jedno to drugie. Zaraz jedziemy do lecznicy, może coś poradzą, bo jak tak dalej pójdzie to Francesco zje cały gips :twisted:

Zuzia-może kołnierz by pomógł?
Za powrót do zdrówka! :ok:

Moja Bella, miała tę samą nóżkę skaładaną, a tak całkiem na marginesie to jest baaardzo podobna do Franusia!

Witaj , Kciuki trzymam :ok:

Może mu się różowy nie podoba ? :roll:

Franuś już po wizycie u weta. Wenflon został zdjęty, więc przynajmniej to już go nie kusi. Róż gipsu został trochę rozjaśniony poprzez zabezpieczenie go plastrem przed ząbkami Franusia. Jeżeli dalej będzie się za bardzo interesował pomyślimy o kołnierzu. Trochę mi go szkoda pakować jeszcze w kołnierz, ale jak nie będzie innego wyjścia to trudno, mus to mus. Od jutra antybiotyk mamy już w tabletkach.

Dzisiaj u nas cały dzień pada deszcz, koty śpią, budzą się tylko na posiłki. Franuś śpi na kanapie pod narzutą, to ostatnio jego ulubiona miejscówka. A ja tylko zerkam, jak narzuta się nie rusza to znaczy że Franuś śpi, a nie majstruje przy gipsie

Na kontrolę jedziemy w czwartek, chyba wtedy będzie zmieniany ten cały opatrunek na łapce. Ale na razie widzę, że Franuś nie staje na tej łapce, trzyma ją raczej w górze. Mam nadzieję, że to się zmieni, bo teraz go jeszcze boli po operacji i że będzie na niej stawał

Ach ten Franuś, a tak mu pasował ten różowy kolor

trzymam nadal.

Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM

za Franusia i do twarzy mu w różowym :ryk:

Amika6 pisze:Ach ten Franuś, a tak mu pasował ten różowy kolor

trzymam nadal.

Aniu, mam pytanie

czy zdjęcia które wklejam są niewyraźne, czy tylko na moim komputerze tak wyglądają? bo od jakiegoś czasu wszystkie zdjęcia wklejone przeze mnie widzę takie jakieś rozmazane

PIĘKNY(acz nieco kulawy)FRANUŚ wciąż czeka...I SIĘ DOCZEKAŁ!

Kto przegląda forum