Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 29, 2013 14:44 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Broszka pisze:A ja nie mam w ogóle żadnych problemów z pieczywem bo sama piekę :mrgreen:
I nie wiem co to problemy zakupowe przed długim weekendem bo my i tak robimy duże zakupy co jakiś czas bo do sklepów mamy za daleko na codzienne wypady :wink:


Upiekłam kiedyś bułeczki - wyszły mi krasnoludzkie kajzerki bojowe :oops: . Ciasta potrafię (jak nieskomplikowane) ale żadne pieczywo - nawet ciasto do pizzy zwykle mi troszkę twardawe wychodzi :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 29, 2013 15:52 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Alienor pisze:Upiekłam kiedyś bułeczki - wyszły mi krasnoludzkie kajzerki bojowe :oops:

:ryk: :ryk: :ryk:
Bardzo polecam automat do pieczenia chleba - można w nim upiec chleb tzn wrzucasz składniki a on sam miesza ciasto i piecze, ale też można tylko mieszać i wyrastać ciasta na różniste pieczywo, ciasta drożdżowe i pizzę też a potem upiec w normalnym piekarniku :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro maja 29, 2013 15:53 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Nie piekem.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro maja 29, 2013 16:01 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Broszka pisze:
Alienor pisze:Upiekłam kiedyś bułeczki - wyszły mi krasnoludzkie kajzerki bojowe :oops:

:ryk: :ryk: :ryk:
Bardzo polecam automat do pieczenia chleba - można w nim upiec chleb tzn wrzucasz składniki a on sam miesza ciasto i piecze, ale też można tylko mieszać i wyrastać ciasta na różniste pieczywo, ciasta drożdżowe i pizzę też a potem upiec w normalnym piekarniku :ok:


Złe daje sobie swiadectwo kto wyszydza kalectwo :P
A automat do chleba mam w planach, jak już zrobię kuchnię, przedpokój, pokój Ali i mój. W sensie jak będą półki i szafki gdzie te dobra trzymać będzie, bo na razie trochę mi powierzchni płaskich brakuje. Zawsze bezpiecznych i antykocich :roll: .

A krasnoludzkie pieczywo bojowe to od Pratchetta - tam w cyklu o Straży Miejskiej w Ankh-Morpork jest dwumetrowy krasnolud Marchewa (znaczy jako niemowlę porzucone blisko kopalni został przygarnięty przez krasnoludy) dzieki któremu można się sporo o nim dowiedziec :D . Na przykład, że raczej nie służy do jedzenia :mrgreen:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 29, 2013 16:41 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Prana nie jest zła.. z jarzynkami i kaszami...z zupą :mrgreen: :mrgreen:
Co do sąsiadki-baby - nie żartuję :twisted:
Dorota, Ty upiecz kiedyś coś. Cokolwiek. Malutkie choćby. Może Ci sie spodoba :wink:

Na krasnoludzkie pieczywo bywali chętni..., a niektórzy zafascynowani :D [Alienor, czytałaś "W północ się odzieję" ? - moralizatorstwo Pratchetta jest niesamowicie podane, piękna ta książka].

Od czasu do czasu potrzebuję 2-3 kromki chleba , to raczej nie opłaca sie piec :? W związku z czym, co jakiś czas, jak zapomnę co mi wyszło ostatnio i mam nadzieję, że przeciez teraz to już MUSI się udać, piekę skonsy. Zjadam, bo nie lubię marnować jedzenia, czasem sie z ptakami podzielę [nie mają drożdży ani zakwasu]...
Nie wiem co jest nie tak... Głównie rzeczywiscie nadaje sie do dziobania - jest suche i pokruszone :lol:
A w założeniu skonsy są pyszne :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26116
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 29, 2013 16:58 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Prana nie jest zła.. z jarzynkami i kaszami...z zupą :mrgreen: :mrgreen:


:ryk: :ryk: :ryk:

morelowa pisze:Dorota, Ty upiecz kiedyś coś. Cokolwiek. Malutkie choćby. Może Ci sie spodoba :wink:


Mru?

Tfuu!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro maja 29, 2013 17:01 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Wklejam:

Szanowni Państwo

Biuro ds. Socjalnych informuje, iż wzorem lat ubiegłych,
od 29 czerwca 2013 r. - będzie organizować sobotnie wyjazdy
do Krynicy Morskiej.
Koszt przejazdu w obydwie strony (zakładając, że pojedzie 48 osób)
wynosi 35 zł od osoby.
W przypadku mniejszej liczby chętnych, koszt przejazdu będzie wyższy. Uczestnicy wycieczki mogą ubiegać się o dofinansowanie z ZFŚS do 30% poniesionych kosztów wycieczki w ramach przyznanego limitu na działalność kulturalną i sportowo-rekreacyjno-rehabilitacyjną.
Zapisy wraz z opłatą przyjmowane będą w Biurze ds. Socjalnych ul. Licznerskiego 4 B, pok. 13 od poniedziałku do czwartku na kolejne wyjazdy począwszy
od 17 czerwca br. (poniedziałek).

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro maja 29, 2013 17:49 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Masz rację - pogłupieli. Pogoda jest też taka trochę ogłupiająca..
Byłam w castoramie - wąż prysznicowy mnie się rozlazł :twisted: . Już miałam w rękach wycieraczkę do butów, duuużą, kokosową ... w trzy duże koty! :D Z żalem zostawiłam [były 3 ostatnie], zaraz by mi ktoś ukradł, albo sąsiadka-baba by mi czymś oblała :( - tak jak obecną. Mam na niej plamę czarną.
I do trawy się przymerzałam, sztucznej - takie kwadraty do spinania, całkiem fajnie wyglądały, na dość wysokich wypustkach oddeszczowych.. Ale bym się po prostu nie zabrała z kilkoma takimi elementami...

Lepsza z rolki. Wiem co mówię - kupilam kiedyś ciotce, żeby pies senior nie leżal na golym betonie. Kupę lat temu, prawdę mówiąc, i do dziś nic jej nie brakuje.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 29, 2013 19:48 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Mru??? 8O
Mru nie jest malutki...

Nad morze :?: Za 35 zł ?Ja chcę :!:
Z Opola też się liczy? :wink:

Felin, ale ta trawa była taka... trawiasta :mrgreen: , a w rolce, żeby jeszcze można tylko kawałek to nie widziałam. Jedynie taką ostrą szczecinę :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26116
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 29, 2013 21:39 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Wygląda jak krótko ostrzyżona trawa. Jest miękka i świetnie się myje pod wężem ogrodowym oraz szybko schnie.
Rolki mają różne szerokości i trzeba sobie balkon wymierzyć, żeby dobrać odpowiednią.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 29, 2013 23:40 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Dorota pisze:Wklejam:

Szanowni Państwo

Biuro ds. Socjalnych informuje, iż wzorem lat ubiegłych,
od 29 czerwca 2013 r. - będzie organizować sobotnie wyjazdy
do Krynicy Morskiej.
Koszt przejazdu w obydwie strony (zakładając, że pojedzie 48 osób)
wynosi 35 zł od osoby.
W przypadku mniejszej liczby chętnych, koszt przejazdu będzie wyższy. Uczestnicy wycieczki mogą ubiegać się o dofinansowanie z ZFŚS do 30% poniesionych kosztów wycieczki w ramach przyznanego limitu na działalność kulturalną i sportowo-rekreacyjno-rehabilitacyjną.
Zapisy wraz z opłatą przyjmowane będą w Biurze ds. Socjalnych ul. Licznerskiego 4 B, pok. 13 od poniedziałku do czwartku na kolejne wyjazdy począwszy
od 17 czerwca br. (poniedziałek).

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy


poprosze razy 1 ... postanowiłam uciec od tego domu i miodu


No przeciez napisałam, że jak będę wracac to pewnie zboczę na serniczek ... czytaj powoli od.... :twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw maja 30, 2013 7:14 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Zbocz Kinnia, zbocz - jak najbardziej. Zrobię sernik bez totego, ale powiedz jakim cudem to może być Ci po drodze??
Chyba, że to zboczenie Twoje jest będzie ogromne :mrgreen: :mrgreen:

Felin, pokaż. U nas takich nie ma - jak zwykle :twisted: w tym grajdole..

Zamontowałam wąż do prysznica. Dwa razy. Bo oczywiście jak klasyczny mechanik, którym jestem z wykształcenia, zapomniałam o podkładkach... A narzędzia, którymi się posługuję - typu 'żaba' - mają po 150 lat i na takie wyglądają :roll:

Nie da się nie mówić o pogodzie... Znowu leje, znowu ciemno i zimno... :(
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26116
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 30, 2013 8:42 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Specjalnie dla Kinni
Obrazek
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26116
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 30, 2013 12:26 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Felin, pokaż. U nas takich nie ma - jak zwykle :twisted: w tym grajdole..

http://www.castorama.pl/wykladzina-traw ... s-4-m.html
Niestety, brak powiększenia ale jak poszukasz w necie, to na pewno znajdziesz.
morelowa pisze:Zamontowałam wąż do prysznica. Dwa razy. Bo oczywiście jak klasyczny mechanik, którym jestem z wykształcenia, zapomniałam o podkładkach... A narzędzia, którymi się posługuję - typu 'żaba' - mają po 150 lat i na takie wyglądają :roll:

Wąż to pikuś. Ja się od dwóch tygodni nie mogę zabrać za montaż nowego rezerwuaru w kiblu (stary napelnia się pól godziny z przyczyn tajemniczych).
Raz, że ostatnio nie mam na nic czasu, a dwa, jak sobie pomyślę co za rozpieduchę trzeba zrobić, to mi opada :?
morelowa pisze:Nie da się nie mówić o pogodzie... Znowu leje, znowu ciemno i zimno... :(

Leje, grzmi i w ogóle do pipy z taką pogodą.
Jedyne co mnie bawi, to fakt, że w pobliskim domu bożym wlaśnie odbywa się uroczysta procesja - ciekawe kto doplynie do końca :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 30, 2013 12:54 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

felin pisze:
morelowa pisze:Felin, pokaż. U nas takich nie ma - jak zwykle :twisted: w tym grajdole..

http://www.castorama.pl/wykladzina-traw ... s-4-m.html
Niestety, brak powiększenia ale jak poszukasz w necie, to na pewno znajdziesz.

Ale ja muszę mieć taką na 'nóżkach' żeby za każdą mżawką nie leciec zdejmować i suszyć, a tu nie mówią co ma pod spodem. Zresztą wczoraj w castoramie takiej nie widziałam na 'balkonowym' , więc pewnie jest na wykładzinach.

felin pisze:Jedyne co mnie bawi, to fakt, że w pobliskim domu bożym wlaśnie odbywa się uroczysta procesja - ciekawe kto doplynie do końca :mrgreen:

A dlaczego Cię to bawi?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26116
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 156 gości