Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Doberek Ewcia :1luvu:

u mnie pogoda w kratkę, pochmurnie jest :evil:

Miałam się dzisiaj wyspać, miałam :evil:

Pysionek już się postarał żebym się nie wyspała :evil:

Bieg przez przeszkodę robił

że nie dał ci się wyspać :mrgreen:

Wąchanie kontenerka po innym kotku!

Nowy domek Poli!

Ewa L. pisze:Nowy domek Poli!

Polcia ma własne M1, wykończone pod klucz :lol:

Wychodzimy na balkonik :mrgreen:

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Nowy domek Poli!

Polcia ma własne M1, wykończone pod klucz

Ma własnego Hiltona :mrgreen:

Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Nowy domek Poli!

Polcia ma własne M1, wykończone pod klucz

Ma własnego Hiltona

fiu fiu się powodzi pannie :mrgreen:

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:
agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Nowy domek Poli!

Polcia ma własne M1, wykończone pod klucz

Ma własnego Hiltona

fiu fiu się powodzi pannie

Zuzię trzeba wciskać na siłę a Pola wchodzi sama :ok:

Do tej pory jak mieliśmy weta pod nosem to brałam najpierw jedną w szeleczki i do doktorka potem wracałam do domku i zmiana kota w szeleczkach i z powrotem do doktorka :mrgreen:

Teraz gdy nam się wyniósł albo raczej jego wynieśli na drugi koniec osiedla to pójście do weta to cała wyprawa.
Ostatnio jak szłyśmy na szczepienia w kwietniu to musiałam zatrudnić do pomocy moją mamę :mrgreen:

i pożyczyć kosz dla drugiej kotki choć jak powiedział doktorek obie by się śmiało zmieściły w jeden transporterek bo jest duży i wygodny jak koci Hilton :mrgreen:

Ale cóż chciałam żeby kotusie miały wygodnie. Bałam się jak pakowanie zniesie Pola bo nigdy w swoim życiu nie korzystała z transporterka. :roll:

Okazało się że bez zachęty spakowała się sama

Po powrocie gdy wypuściłam już Zuzię która wybiegła jak wystrzelona gdy tylko otworzyłam kratkę transporterka - Pola długo się zastanawiała czy wyjść z kosza a gdy w końcu wyszła to tylko po to by wejść do transporterka i tam się położyć.

Co za kota :1luvu:

Witaj

Moje kocie są spokojniejsze jak sa razem w transporterze . Jak nisę jedna to biedaczka się strasznie stresuje . Dlatego dwie na raz pakuję do transporterka i idziemy . I dzwigamy . :mrgreen:

I sie rozgladamy za odpowiednio dużym transporterkiem na dwa koty :mrgreen:

Hilton super :ok:

To nasz pierwszy zakup - musiałam kupić gdy szłam po Zuzię. :mrgreen:

Dałam za niego ok 55 zł w Zologicznym koło siebie. Jest duży i wytrzymały :ok:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.4

Kto przegląda forum