Znaleziono kocurka ul.Wspólna .Już w domku!

No ,Tuliusz

jak takiego super kota ktoś wywalił :evil:

A co za różnica? - odpowiedział mój TŻ, kiedy kilka dni temu powiedziałam mu to samo...
No fakt, większość wywalonych kotów jest fajna i jakoś to ich byłym właścicielom nie przeszkadzało wywalić...

Dla tego co go wywalił ,na pewno nie było różnicy.Jak będzie chciał weźmie następnego ,pewnie małego ,jak dzieci będą chciały :twisted:

No kurcze nawet nikt nie wyraził podziwu nad jego urodą
Kocio jest piękny ,Tuliusz :1luvu:

Podczytuję wątek i sie kocurkiem zachwyciłam bardzo.
Ma moje ulubione umaszczenie, jest przepiękny.

Ale proszę nie pakować. :mrgreen:

wrzuciłam na jego wydarzenie część fotek :ok:

Cudowniak

Za cudowny DS :ok:

**Adopcje: 12 >>**

śliczny jest.

Szalony Kot pisze:wrzuciłam na jego wydarzenie część fotek

Dzięki.

Gdyby ktoś pytał, to kot jest bezproblemowy. Dobrze dogaduje się z innymi kotami (ostatecznie młodzik jeszcze), nie wybrzydza nad żwirkiem - korzysta z bentonitu i silikonu moich kotów, drewnianego nie próbowałam; ładnie kuwetkuje i już na szczęście siki nie capią tak, jak za pierwszym razem (w sumie tylko pierwszy raz tak było). Je, co dostanie (póki co :mrgreen:

), nic mu z oczu nie cieknie (alleluja), innych problemów zdrowotnych też nie zauważyłam. Uwielbia się przytulać i oczywiście być głaskanym, łazi za mną. Jedyne małe "ale" to to, że lubi sobie pojojczyć, ale nie jakoś dużo czy głośno, żeby było uciążliwe, tak trochę. To pewnie facetowa przypadłość, bo Korneliusz też tak ma.
W przyszłym tygodniu pójdziemy na szczepienie.

Mnie to umaszczenie też się podoba. Klasyczne - to mówi wszystko.

Kot- ideał

Ja też pytam zakoconych znajomych ,a może ktoś chce fajne towarzystwo.Bo najlepiej żeby jednak to był dom z kotem .

I co, zgłosił się ktoś? Najchętniej sensowny.
Dziś wrzuciłam jego ogłoszenie na tablicę, na razie czeka na akceptację admina. Ciekawa jestem, czy będą zgłoszenia.
W weekend powinnam się pofatygować do weta na szczepienie. Już 2 tyg. po kastracji, więc czas.

Tak ,zgłosiła się Pani która mieszka na 5 p. i powiedziała że nie osiatkuje balkonu ,bo ona chce kota ale w więzieniu mieszkać nie będzię !To skończyłam dyskusje .
A poza tym chciałam żeby on jednak poszedł gdzieś gdzie jest już kot ,nie trzeba wtedy dużo edukować ,no i on pewnie będzie szczęśliwszy

No, młody żądny przygód, więc mógłby wyskoczyć (u mnie usiłował się wspinać i podgryzać siatkę). Lepszy dla niego byłby dom z innym zwierzakiem, żeby się nie nudził. Tylko musi mieć mocne nerwy - u mnie młody, od kiedy go nie zamykam, jest prowodyrem nocnych przepychanek i wyścigów... Ale w dzień to aniołek (dopóki nie położę się spać :mrgreen:

).

Młody został dziś zaczipowany. Jutro pójdę go zaszczepić. Zaszczepiłabym go dzisiaj, ale w tej lecznicy,w której czipowałam na miasto, mają strasznie drogie szczepionki (25 zł różnicy na tej samej szczepionce). A chcę go zaszczepić od razu z białaczką, tak jak moje, niech ma chłopak.
A przy okazji rejestracji dostał oficjalne imię Juliusz Tuliusz. Tuliusz już wyjaśniałam, od przytulania. A Juliusz - bo ma taki klasyczny patrycjuszowski wygląd (znaczy bury klasycznie pręgowany)
.
Przy okazji - na ten talon, na który był sterylizowany, przysługuje też szczepienie. Ja go zaszczepię u siebie, więc może to szczepienie da się wykorzystać na innego kota?

Kilka dni temu zrobiłam mu ogłoszenie na tablicy.pl, ale póki co brak szczególnego zainteresowania. Miałam niby dwa zgłoszenia, że już chętnie bierzemy po czym zero odzewu. No nic, trzeba będzie zrobić ogłoszenia też na innych stronach.

Znaleziono kocurka ul.Wspólna .Już w domku!

Kto przegląda forum