Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Tak , wbrew przeciwnościom wszelakim i innym takim udało się zebrać wspaniałych ludzi ...
Gotowych się dzielić wszystkim a najbardziej sercem.

I kurcze aż mi się wierzyć nie chce: tyle życzliwości ..!!!
Trudno ludzi nie kochać po czymś takim...

kotkins pisze:Tak , wbrew przeciwnościom wszelakim i innym takim udało się zebrać wspaniałych ludzi ...
Gotowych się dzielić wszystkim a najbardziej sercem.

I kurcze aż mi się wierzyć nie chce: tyle życzliwości ..!!!
Trudno ludzi nie kochać po czymś takim...

Kotkinsie

- Ludzie też koty- ino nie zawsze ofutrzone.

A kiedy Waś wraca do domu?

kotkins pisze:A kiedy Waś wraca do domu?

Juz wrocil - lekko trzepnięty. generalnie wiesci nie są dobre. Wynik biopsji najwczesniej za tydzień........ale co ja bede opowiadac niech Zosik opowie

Jeju- jak to niedobre wyniki biopsji ???
Nieprawda, nieprawda , nieprawda!

Wyniki biopsji będa najwcześniej za tydzień. Najkrócej - jeśli to nowotwór........to wiadomo, jesli zaś naciek pozapaleniowy to tak już będzie. Niewiele mozna zrobić.....

Nie poddawajmy się - opinia medyczna , opinią.
Czasem medycyna się myli.

http://www.youtube.com/watch?v=d8v2TUQomZU

Zosik - DOMKU - trzymajcie się - TRZYMAJCIE SIĘ :!:

Jestem znowu w domku kochane cioteczki

Wszyscy się cieszą. I ja, i duzi, a Kropka mówi, że pachnę czymś dziwnym i omija mnie dość szerokim łukiem. Jestem głodny i pełniłem wartę przy misce, ale Duża mówi, że nie wolno mi dzisiaj jeszcze jeść. Jestem bardzo zmęczony i obolały, dlatego położyłem się na kolanach Dużej i przysypiam...

Kochani mamy wieści złe i dobre.
Dobre są takie, że oprócz tego popsutego fragmentu krtani nie znaleźli nic innego. Dobra jest też wiadomość, że mimo, iż Waś w klinice wyglądał marnie (mniej-więcej jak zombiak), ślina i krew leciały mu z pyszczka, to po przyjeździe do domu wyszedł z transportera i wydawał się być zadowolony. Zrobił obchód całego mieszkania i zaczął się przytulać. Serce mi pęka, bo nie mogę mu dać jedzenia, chociaż wiem, że jest głodny

Wygląda więc nieźle - lepiej niż kilka godzin temu.

Złe wieści są takie, że "coś" blokujące krtań ma mniej niż 1% szansy na bycie czymś wyleczalnym.
Weci wskazują na dwie możliwości, o czym napisała Neigh: nowotwór - i wtedy nie muszę mówić co będzie, albo naciek - i wtedy możemy podawać sterydy, ale będzie musiał z tym żyć, bo nie da się tego wyciąć.
Jedna i druga możliwość beznadziejna i mówiąc szczerze zgruzowała mnie ta wiadomość...
Werdykt zapadnie po otrzymaniu wyników badań z biopsji. Pobrany wycinek dzisiaj wyleciał do Niemiec, wyniki za minimum tydzień - maks dwa tygodnie.

Na ten moment mamy antybiotyk i leki przeciwobrzękowe, żeby mógł spokojniej oddychać.
Teraz śpi, odpoczywa...

Jutro podjedziemy do naszego weta na wyjęcie wenflonu, zaniosę mu wszystkie płyty i wypisy. Neigh słusznie mówi, że trzeba na wszelki wypadek skonsultować z kilkoma na raz. Musimy mieć pewność, że wszystko przebiega prawidłowo.

Kochani po raz n-ty dziękujemy za wsparcie. Z całego naszego serca dziękujemy i podziękujemy jeszcze zapewne osiemset razy. Nie macie pojęcia co tutaj się działo. Wylałam litry łez - pół z niepokoju o Wasię, drugie pół ze szczęścia - dzięki Wam i temu, co dla nas zrobiliście.
Boże, jak się cieszę, że jest już w domu. Wczorajsza noc była okropna... nie mogłam spać...

A teraz niech ktoś mądrzejszy ode mnie powie jak i gdzie wrzucić skan wypisów i faktur - tak, żeby po kliknięciu można było powiększyć. Zrobię pierwsze rozliczenie.

Trzymam kciuki, jutro puszczę przelew, bo dziś walczę o koteczka odłowionego, nie mam głowy na nic

Cóż zostaje trzymać kciuki tak czy tak.
Oby wykorzystać ten jeden procent.
W podatkach dla zwierzaków to bardzo dużo. Niech i tu tak będzie.

Niech los pozwoli aby to "coś" było wyleczalne.
Przytulam Was bardzo mocno a za Wasię ogromne :ok:

wrzuciłam info na fb, bo tam wszyscy czekają i kciuki trzymają

poproszę skany faktur na @ abym mogła je wystawić w wydarzeniu Wasi

jo.anna pisze:wrzuciłam info na fb, bo tam wszyscy czekają i kciuki trzymają

poproszę skany faktur na @ abym mogła je wystawić w wydarzeniu Wasi

Wysłałam wszystko na maila. Będę informować na bieżąco.

Tylko powiedzcie mi jak tutaj wrzucić skany faktur, żeby się powiększyły po kliknięciu...

Dziękujemy za kciuki i pozytywne myśli. Może dzięki tym dobrym fluidom stanie się cud?

Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

Kto przegląda forum