Strasznie przykro, że tak pokomplikowały się kwestie adopcji Zosi...
Pozostaje mieć nadzieję, że koteńka odnajdzie się w nowym domu i będzie tam tak szczęśliwa, jak mogła być w domu oczekującym jej w Warszawie.
Pozwolę sobie poprosić Was o pomoc w ogłaszaniu białasków już z nowym tekstem.
"Te białe półtoraroczne kocurki są wspaniałe, nie sposób ich nie pokochać. Czułe, ufne, absolutnie proludzkie. To takie pieszczochy z marzeń.
Są takie dzięki wspaniałej osobie, która uratowała je przed śmiercią w schronisku, wykarmiła jako oseski buteleczką i wychowała w bezbrzeżnej miłości i poczuciu bezpieczeństwa. Dzięki temu człowiek oznacza dla tych kotów największe szczęście i stanowi centrum ich świata. Niestety opiekunka Tuptusia i Atomka przegrała walkę z chorobą...
Teraz my, jej przyjaciele szukamy dla tej pary naprawdę nadzwyczajnych kotów domu gotowego przyjąć na siebie ocean kociej miłości i ją odwzajemnić. Domu bardzo odpowiedzialnego. Domu na zawsze.
Ze względu na głuchotę Tuptusia, która w warunkach domowych w niczym nie przeszkadza, w grę wchodzi tylko tzw. dom niewychodzący.
Biali braciszkowie są odrobaczeni, zaszczepieni i wykastrowani. Bezbłędnie korzystają z kuwetki.
Konieczne zabezpieczenie okien oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Kontakt:
jerzykowka@gmail.com lub tel. 500383928"
Dziękuję gorrrrąco CatAngel

za wsparcie - błyskawiczną, szeroko zakrojoną akcję ogłoszeniową białych!!!
Już nawet zdążyły otrzymać jedną propozycję reklamową
