Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 23, 2013 14:07 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Jaśmino, oczywiście że pamiętam :-) mała jedzie do Krakowa, w sobotę ją tam zawożę :)
jo.anna
 

Post » Czw maja 23, 2013 14:52 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

magaaaa pisze:Michaśka ma alergię.
Jedziemy na antybiotyku, najprawdopodobniej te wydrapy, za które odpowiedzialnością obarczono uszy (całkowicie zdrowe, wyleczone) to też było to.
Antybiotyki wygłuszyły, a teraz mamy drugi rzut.
Je ToTW, wetka chce ją wstawić na Sensitivity, ja nie chcę się na to zgodzić.
W poniedziałek mamy wizytę kontrolną, ale już widzę, że po podaniu sterdu i antybiola mniej się drapie.



magaaaa, na temat alergii pokarmowej trochę wiem, 2 lata walczyłam aby mój kot się nie drapał, antybiotyki i sterydy działały tylko jakiś czas, później nawet najmocniejsze dawki nie przynosiły efektów, kot mi zmizerniał, miewał non stop biegunki

i też był na rc hypo, na innych hypo, później na sensitivach i nic nie pomogło poza badaniem biorezonansem ( niektórzy uważają to za plcebo lub ściemę i stratę kasy ) ale u nas pomogło, okazało się, że kot tylko rybę może jeść i jest poprawa, duża poprawa

u nas też były na początku rzuty, ale później robiło się błędne koło i kawałki wiszącej skóry
jo.anna
 

Post » Czw maja 23, 2013 15:10 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

jo.anno, a gdzie w Warszawie robią kotu biorezonans? Moja persica też uczuleniowa. Drapie się, zarasta takim czarnym na pysiu; ma podrażnione spojówki. Antybiotyki pomagają, ale to starszy kot po wątrobowych przejściach i to nie jest dla niej rozwiązanie. Zreszta chyba dla nikogo na dłuższą metę. Tymczasem dostaje steryd od czasu do czasu, myjemy pyszczek szamponem Virbac i podajemy Veto skin. Średnio jest :?

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Czw maja 23, 2013 15:25 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

MonikaSt pisze:jo.anno, a gdzie w Warszawie robią kotu biorezonans? Moja persica też uczuleniowa. Drapie się, zarasta takim czarnym na pysiu; ma podrażnione spojówki. Antybiotyki pomagają, ale to starszy kot po wątrobowych przejściach i to nie jest dla niej rozwiązanie. Zreszta chyba dla nikogo na dłuższą metę. Tymczasem dostaje steryd od czasu do czasu, myjemy pyszczek szamponem Virbac i podajemy Veto skin. Średnio jest :?



http://www.wetlandia.pl/O%20Nas.html

http://www.znanylekarz.pl/beata-milewsk ... g/warszawa

Dr Beata to lekarz od chorób skórnych, bardzo miła, rzeczowa i konkretna, nie nawija makaronu na uszy, poświęciła nam bardzo dużo czasu i wszystko wyjaśniła
jo.anna
 

Post » Pt maja 24, 2013 8:45 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

jo.anna pisze:
MonikaSt pisze:jo.anno, a gdzie w Warszawie robią kotu biorezonans? Moja persica też uczuleniowa. Drapie się, zarasta takim czarnym na pysiu; ma podrażnione spojówki. Antybiotyki pomagają, ale to starszy kot po wątrobowych przejściach i to nie jest dla niej rozwiązanie. Zreszta chyba dla nikogo na dłuższą metę. Tymczasem dostaje steryd od czasu do czasu, myjemy pyszczek szamponem Virbac i podajemy Veto skin. Średnio jest :?



http://www.wetlandia.pl/O%20Nas.html

http://www.znanylekarz.pl/beata-milewsk ... g/warszawa

Dr Beata to lekarz od chorób skórnych, bardzo miła, rzeczowa i konkretna, nie nawija makaronu na uszy, poświęciła nam bardzo dużo czasu i wszystko wyjaśniła



Wielkie dzięki. Byłyśmy u dwóch alergologów (obydwaj z tych bardziej znanych). Jeden zafundował zupełnie nietrafione leczenie. Drugi - leczenie owszem trafione, tylko że oparte na antybiotykach. W momencie, kiedy przestawały działać kłopoty wracały. O dr Milewskiej-Ignacak rzeczywiście kiedyś czytałam. Niestety, to dość daleko ode mnie, ale chyba umówimy się do niej na wizytę. Jeszcze raz - dzięki :D

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Pt maja 24, 2013 10:11 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Kurczę, u mnie nikt nie robi biorezonansu...
Antybiotyk na razie pomaga, zobaczymy co będzie dalej.
Kurde, że też się to musiało przyplątać.
W poniedziałek idziemy do wet, zrobimy jeszcze badania krwi, już czas.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt maja 24, 2013 10:46 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

magaaaa, u Lisy też antybiotyk pomaga. Jednak trudno kotę trzymać cały czas na antybiotyku. Zwłaszcza, że to starsza pani po przejściach. Jak długo miała inne poważniejsze dolegliwości i przyjmowała leki nie było problemu. Nie jest tak źle (np. jak kiedyś u Grażynki), ale kot się drapie i robi sobie ranki. Oczy też ma takie sobie. Doczytam sobie o biorezonansie, porozmawiam z naszą p. doktor i zobaczymy.

MonikaSt

 
Posty: 265
Od: Pt kwi 30, 2010 13:46

Post » Pt maja 24, 2013 10:53 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

ja spotkałam się u wielu wetów z wyśmiewaniam się z biorezonansu, że placebo itp, ale przecież kot to nie człowiek, więc nie może sobie nic wmówić

podczas badania pani wet przykłada różne alrergeny to takiego jakby pola magnetycznego, i sprawdza jak na nie reaguje organizm kota wysyłając energię, jeśli coś go uczula to jest sygnał---mniej więcej tak to wygląda
jo.anna
 

Post » Pt maja 24, 2013 15:02 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Co do Michasi - może warto jej zrobić prześwietlenie płuc pod kątem bezobjawowego zapalenia? Nie znam się, ale moim zdaniem antybiotyk to zastadniczo nie powinien pomagać na alergię? Ostatecznie chyba zwalcza bakterie, a nie histaminy. Tak piszę, bo moja kotka była 3 lata "leczona" na "alergię", a okazało się, że wyrzuty od utajonego zapalenia płuc były (tak stwierdził ostatni wet, który się nią opiekował).
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pt maja 24, 2013 17:52 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

MonikaSt pisze:magaaaa, u Lisy też antybiotyk pomaga. Jednak trudno kotę trzymać cały czas na antybiotyku. Zwłaszcza, że to starsza pani po przejściach. Jak długo miała inne poważniejsze dolegliwości i przyjmowała leki nie było problemu. Nie jest tak źle (np. jak kiedyś u Grażynki), ale kot się drapie i robi sobie ranki. Oczy też ma takie sobie. Doczytam sobie o biorezonansie, porozmawiam z naszą p. doktor i zobaczymy.

Ano właśnie, tego się obawiam, po przejściach i schorowana, miała przecież problemy wątrobowe.
Najważniejsze teraz są wyniki, mam nadzieję, że parametry wątrobowo - nerkowe będą w porządku.
Kurczę, martwię się o nią...
Ale jest lepiej - już prawie wcale się nie drapie.

A co do antybiotyku na alergię - też byłam zaskoczona; spodziewałam się raczej jakiegoś 10-dniowego sterydu, czy codziennnego jakiegoś... A tu steryd poszedł raz, niedługofalowy a antybiotyk jednak działa.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt maja 24, 2013 21:26 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

cairo co u was ???
jo.anna
 

Post » Sob maja 25, 2013 10:16 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Odpowiem ja.

Laluś ma grzyba. Nie pytajcie...

Poza tym: bardzo chory jest Wasia, nasz wyadoptowany do Zosik szary wielkokot.
Ma zagazowane jelita, coś w przewodzie pokarmowym- ciało obce?
W poniedziałek diagnostyka, nie wiemy co dalej.

Ewissko okradli z całej emerytury.
Jest bez kasy do 20 czerwca, tragedia:(

Jeśli ktoś ma jakieś dobre wieści to ja bardzo poproszę...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 25, 2013 12:51 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Ja mam wieści pośrednie - docelowo dobre.
Dom Angeliny stoczył biurokratyczną walkę o osiatkowanie okien - to jest stara, krakowska, zabytkowa kamienica.
Dom poległ na temacie zewnętrznych siatek , w związku z powyższym siatki będą wewnątrz .
W nadchodzącym tygodniu dokładnie już będę wiedzieć, kiedy siatki zostaną zamontowane - w sensie : termin nadchodzącego tygodnia.
Tak jest w naszym dziwnym Krakowie, że na gołębie siatki założą gdzie trzeba, a dla kotów nie zawsze pozwolą ...
Dyskryminacja kotów, nietolerancja dla gołębi... wsio rawno.

Dziwny jeeest teeen luudzki świaaaat --- śpiewa mi Borys. :kotek:

Obrazek


PS
żeby tego złodzieja co Ewę okradł, złapali i do ciupy wsadzili.
No to już jest świństwo niesłychane, taka kradzież. :evil:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob maja 25, 2013 20:21 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Monika_Krk pisze:Ja mam wieści pośrednie - docelowo dobre.
Dom Angeliny stoczył biurokratyczną walkę o osiatkowanie okien - to jest stara, krakowska, zabytkowa kamienica.
Dom poległ na temacie zewnętrznych siatek , w związku z powyższym siatki będą wewnątrz .
W nadchodzącym tygodniu dokładnie już będę wiedzieć, kiedy siatki zostaną zamontowane - w sensie : termin nadchodzącego tygodnia.
Tak jest w naszym dziwnym Krakowie, że na gołębie siatki założą gdzie trzeba, a dla kotów nie zawsze pozwolą ...
Dyskryminacja kotów, nietolerancja dla gołębi... wsio rawno.

Dziwny jeeest teeen luudzki świaaaat --- śpiewa mi Borys. :kotek:

Obrazek


PS
żeby tego złodzieja co Ewę okradł, złapali i do ciupy wsadzili.
No to już jest świństwo niesłychane, taka kradzież. :evil:



Ekhem... żeby - żaby - rzekły - że - żobaczyły... Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob maja 25, 2013 21:39 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Że zacytuję odpowiedź Pana , któremu odmówiłam adopcji "jakiegoś kota " (nie wiem jakiego nie zdołał do końca wyartykułować tego):

"w sadz tego kota se w d(..)e! są inne precyzyjne panstwo interpunkcyjne! do d(..)y wsadzic szkoły tym kotom załóżcie zeby do profesorów trafiły debile!!!!!!"

Czyż to nie jest PIĘKNE!!!???? :mrgreen:

Pan napisał ,żeby fote kota mu "pszysłać".
Na moje grzeczne zapytanie którego wpadł w szał.
No, precyzyjne państwo interpunkcyjne mnie powaliło....

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości