Moja pani wet,cudowna kobieta mówi: "phi zdrowego zwierzaka mieć to każdy głupi potrafi."

Chore maja tylko wyjątkowi ludzie.[/quote]
I to jest dobry przyczynek do dyskusji o poprawności miaulitycznej w kwestii wykupywania - jak się już te koty w typie wyciągnie z opresji, ujawniają się stadami problemy zdrowotne. Kiedyś ktoś (może z resztą sama to wymyśliłam) tłumaczył, że u kotów z takich warunków występuje mechanizm podobny do PTSD u ludzi: póki jest fatalnie, organizm przestawia się na tryb
przetrwać za wszelką cenę, jak stres mija, wszystko się normalizuje - organizm przestawia taki pstryczek bo myśli "
jest dobrze, można sobie pochorować" i huuuuziaaaaa, wirusy, bakterie i grzyby !!!
Ser-niczku, pamiętasz Tuptusia z Wrocka u Figaro , to był genetycznie obciążony, karłowaty persik (jota w jotę jak Czupurek Aaamms), przeżył w dt chyba z 2 tygodnie, poprawił się, a potem.........

Ciocia Ja-smina się wtedy zakochała i miała już rozkład jazdy do Wrocka
A p. Ewissko powinna nosić w torebce z forsą Blusię(a), już widzę i słyszę tego złodzieja, który zanurzył łapkę w takiej torebce

Ręka do wymiany i zmiana profesji
PS: Czy ktoś może przesłać Ja-smince numerek kontka Ewissko, plissssss!!!!