Oj ja durna baba zmokłam do galotów

parasolki nie wzięłam

i sobie tak szłam i szłam i szłam..a w domu włączyłam centralne ,jestem jak galareta
jamkasica ,nie ma za co ,bardzo się cieszę że mogłam coś dać

a że nie ode mnie ,to już nieważne
Tija lepiej ,zaczyna się bawić ,jest cięższa

i włos ma ładniejszy ,tyle że jeszcze scurek na ryjku i brudna
U wetki płyny pobierała u mnie na rękach ,musiałam łapy skrzyżować ,a ona leżała jak hrabini

co chwila obdarzała mnie buziakami

mruczała ,a wetce ssała palce
Jestem zakochana
Kto pokocha tą cudowną dziewczynkę ???można do mnie przyjechać ,sprawdzić naocznie ,zapraszam

nadawała by się do spokojnego kotka lub jako jedynaczka .
Oczywiście ,poczekam aż malutka będzie zdrowa ,bo będzie ,musi być
