uwaga na pewną hodowlę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 17, 2005 21:31

Bardzo ci współczuje, ja też przeżyłam bardzo podobną historie i również ją opisałam w tym wątku. I nic nie mogłam zrobić bo umowy również nie podpisałam a związek nic konkretnego nie zrobił, to smutne :( Jasia nigdy nie zapomne :cry:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw maja 23, 2013 13:33 Re: uwaga na pewną hodowlę

Witam serdecznie,

pragnę opisać sytuację jaka spotkała nas przy zakupie kota rasy brytyjski.

W dniu 07. 02 2013r zakupiliśmy kocura „Marakesza” urodzonego 17.08.2013r.( 6 – eścio miesięcznego) z hodowli pani Otylii Booss w Łodzi z rodowodem ICF. Nie rezerwowaliśmy kota wcześniej tylko postanowiliśmy z mężem pojechać i intuicyjnie wybrać pupilka. W trakcie zakupu kot -jak hodowczyniporęczała - miał być klinicznie zdrowy i nie wykazującyżadnych wad genetycznych i anatomicznych.

Wróciliśmy do domu z kocurem. Wiadomo, że przez jakiś czas musiał się przyzwyczaić do nas iotoczenia, a zmiana nowego domu była dla niego dużym stresem, dlatego nie staraliśmy się go na siłę przeglądać . Po ok 2,5 tygodniachkiedy nasz pupil zaczął się z nami oswajać zauważyliśmy, iż ma katar i psika. Zadzwoniliśmy do pani Otylii o poradę, która upewniała nas, że to na pewno nic groźnego i żeby jeszcze nie ciągać kota po lekarzach, aby nie dodawać mu kolejnych stresów –wystarczy podawaćrutinoskorbin po 2 tabletki na dzień. Tak też zrobiliśmy, ale po upływie kolejnych dnimąż już bardzo martwił się o stan zdrowia Marakesza, ponieważ nie było widać poprawy z przeziębieniem. Dodatkowo mążwykrył, że jeden kieł wbija się w górną wargę i kot w tym miejscu ma dziurę i dość duży stan zapalny dlatego zapisał się do jednego z weterynarzy w Płocku.

Wizyta była 20.03.2013r. w trakcie wizyty dowiedzieliśmy się przykrej prawdy o stanie zdrowia naszego już ukochanego, przyzwyczajonego do nas kotka.
Lekarz weterynarii stwierdził katar wywołany wirusowym zapaleniem nosa spowodowany brakiem drugiej szczepionki (nasz kot zaszczepiony był w hodowli raz w dn. 13.IX.2012r i szczepionka ta nie została powtórzona). Ponadto stwierdził, że kot ma przesunięte szczęki. Czyli jedna jest o parę milimetrów przesunięta w bok od drugiej czego konsekwencją jest to, że zęby nie nachodząna siebie prawidłowo, tylko wbijają się w dziąsła, co powoduje robienie siębrodawek i stanów zapalnych. Dodatkowo stwierdził iż jedno jąderko nie zeszło i jest tzw. Wnętrem o czym również nie poinformował nas hodowca.
Po takiej informacji mąż zadzwonił do pani Otylii opowiadając co miało miejsce. Hodowca twierdził, że niepotrzebnie poszliśmy do lekarza, i że na pewno taknie jest, a jeżeli chodzi o szczękę zacytuję „może to pan mu ją przestawił…”. To przeważyło całą szalę goryczy. Udaliśmy się do jednego z najlepszych stomatologów weterynarii.

Dn. 16.04.2013 r kot przeszedł operację w trakcie której faktycznie stwierdzono nieprawidłowy układ szczęki, usunięto kły strony lewej, jeden ząb skrócono,zdjęto osad i usunięto wbity fragment kości ( był to wrośnięty fragment podejrzewamy iż pozostałość z hodowli) oraz usunięto jądra z czego jedno było w okolicy pierścienia pachwinowego. (zał.4 Karta Pacjenta). Po zabiegu Marakesz potrzebował paru dni rekonwalescencji do dziś bardzo mocno gubi sierść, a także ujawnił się Herpeswirus. Podajemy mu leki i witaminy na wzmocnienie. Dodatkowo po zabiegu dowiedzieliśmy się iż z taką wadą zgryzu istnieje ryzyko, że kamień nazębny będzie odkładał się dużo szybciej niż u zdrowego kota. Co oczywiście oznacza kolejne konsekwencje finansowe i zdrowotne zatajenia informacji o wadzie anatomicznej kota.

Sumując nasz kociak jest bez dwóch kłów, ma przesuniętą szczękę i niestety nie gryzie suchej karmy tak jak zdrowe koty tylko ją połyka w całości.
Czujemy się oszukani przez hodowcę, który twierdził,że kocha i przegląda zwierzęta z każdej strony. Czyli jednym słowem wady zostały zatajone z pełną premedytacją przed nami. Ponadto kot, który posiada wady nie powinien być sprzedawany za cenę zdrowego kota! Mamy przekonanie, że pani Otylia z pełną świadomością zwlekała nas z wizytą u lekarza, abyśmy zdążyli pokochać naszego kotka (to się udało bez wątpienia) i nie oddali go. Jednak my zostaliśmy z problemem leczenia i cierpienia zwierzęcia.

Justyna W

 
Posty: 11
Od: Czw maja 23, 2013 13:31

Post » Czw maja 23, 2013 13:57 Re: uwaga na pewną hodowlę

Justyno, bardzo Ci współczuję. Widzę, że ta hodowla od lat nie wprawia klientów w zadowolenie :|
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw maja 23, 2013 17:32 Re: uwaga na pewną hodowlę

Zobaczcie datę mojego wpisu o Jasiu z Hodowli pani Booss a datę wpisu Justyny. Nic się nie zmieniło! To skandal, ze ta hodowla mieni się nastarsza w Polsce i wciąż ogłasza na allegratce. Jej ogłoszenie powinno się uzupełnić dopiskiem- najgorsza hodowla w Polsce!
Pozdrawiam Justyno i walcz może w klubach nastąpiły jakies zmiany i się tym zajmą. Napisz do klubu w którym jest hodowczyni. Koniecznie.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw maja 23, 2013 18:05 Re: uwaga na pewną hodowlę

Skarga do klubu z udokumentowanymi wynikami badania i leczenia kota to jedno. W przypadku takiej "hodowli" z taką kartoteką przypadków - polecam skierowanie sprawy do sadu z powództwa cywilnego o zwrot kosztów i odszkodowanie za straty moralne. Może i długo to będzie trwać ale może bardziej zaboli "hodowcę" niż pismo do klubu i wątpliwa (w sensie satysfakcji dla nabywcy i dotkliwości kary dla hodowcy) jego reakcja.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39352
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw maja 23, 2013 19:59 Re: uwaga na pewną hodowlę

Tak właśnie postąpiłam wszystkie dokumenty z leczenia kota oraz umowę wysłałam do związku. Cytuję co został mi odpisane:
"Szanowni Panstwo,
prosze zapoznac sie uwaznie z terscia umowy, ktora Panstwo podpisali,

punkt 1 wyraznie mowi o tym, ze cyt" Kupujacy po dokonanych ogledzinach nie stwierdza zadnych objawow chorobowych.."

Wracajac do kosztow zapkupu, jest to umowa zawarta pomiedzy stronami i zadna Organizacja Felinologiczna nie ma uprawnien do wydawania opinii w sprawie ceny, wyceny kosztow etc...jest to zawsze umowa pomiedzy kupujacym a sprzedajacym.

Z powazaniem,

J P Gradkowski, MTMK-ICF" inne federacje też umywają ręce i tak to wygląda u nas w Polsce nikt nad nikim nie stoi każdy robi co chce i jak chce. Jest to przykre mam nadzieję że po naszej stronie jest jeszcze prawo które mówi o tym, że jeżeli wady zostały ukryte mamy czas do 6 miesięcy na oględziny. Niestety sprawę musimy skierować do sądu innego wyjścia nie widzę.

Justyna W

 
Posty: 11
Od: Czw maja 23, 2013 13:31

Post » Czw maja 23, 2013 21:02 Re: uwaga na pewną hodowlę

Inne federacje nie mają nic wspólnego z panią "hodowczynią".
Dziś przysłano maila do Cat Club Łódź.
Tylko co my mozemy zrobić ????
Pani nie jest naszym członkiem, kiedyś była i została usunięta ( dawno, dawno temu ).
Nie mamy uprawnień do kontrolowania czy upominania tej hodowli.
W jaki sposób mielibyśmy zareagować ?

Wydaje mi się, że droga sądowa to jedyne rozwiązanie w tej sytuacji, ale tu musi wnioskować strona, a nie klub czy federacja, w której ten hodowca nie jest zarejestrowany.

Olga Fajkowska
Cat Club Łódź
Obrazek

O-l-g-a

 
Posty: 3826
Od: Śro sie 11, 2004 1:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 23, 2013 22:16 Re: uwaga na pewną hodowlę

jest dokladnie tak, jak Olga pisze
bardzo wspolczuje :(
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 24, 2013 11:16 Re: uwaga na pewną hodowlę

Tak wiem już że inne federacje nie mogą mi pomóc to co zacytowałam otrzymałam ze związku do którego ta pani należy. Taki adres miałam na rodowodzie kotka i tam przesłałam opis mojej sytuacji. Przykre jest że nikt nie ma kontroli i nikt nie może nic poradzić na cierpienie tych kotków. Są one zastraszone, boją się własnego cienia jest to niewiarygodne co muszą przechodzić w tym miejscu.
Czemu nikt nie może tego sprawdzić zareagować?
NAjpierw skieruję sprawę do sądu cywilnego i dam znać jak ona przebiega. Następnie pomyślę co można zrobić aby te kociaki tak nie cierpiały.

Justyna W

 
Posty: 11
Od: Czw maja 23, 2013 13:31

Post » Pt maja 24, 2013 11:35 Re: uwaga na pewną hodowlę

Justyno, trzymam kciuki!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pt maja 24, 2013 17:49 Re: uwaga na pewną hodowlę

To niewiarygodne, ze każdy umywa ręce. Rozumiem Olgę ale cos w końcu zrobić trzeba i nie zrobi tego nabywca kociaka. Powinni zrobić cos sami hodowcy. Ta pani rzuca cień na caly świat hodowlany. Nie działa jako pseudo ale jest zarejestrowanym hodowca. To smutne.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt maja 24, 2013 19:27 Re: uwaga na pewną hodowlę

mosiu, zrobić może tylko nabywca kociaka. Klub może tylko usunąć członka ze swoich szeregów, zabronić hodowania kotów nie może... A w obecnym stanie prawnym ze stowarzyszeniami typu "Kot i Pies" ta Pani może przenieść się tam bez problemu. :( Dlatego zawsze namawiam by iść do sądu. I dochodzić odszkodowania. Takie osoby tylko bicie po kieszeni zaboli.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39352
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob maja 25, 2013 9:53 Re: uwaga na pewną hodowlę

No dobrze. Odszkodowanie będzie ale co z kolejnymi miotami, kotami w domu tej pani? Czy im się "odszkodowanie" od takiej "opieki" nie należy? Brak szczepień, socjalizacji. Warunki w domu to ja sama widziałam wiele lat temu.
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob maja 25, 2013 10:21 Re: uwaga na pewną hodowlę

powinna dostać zakaz posiadania zwierząt przy udokumentowanych zaniedbaniach i mnożeniu kotów obciążonych mutującym korona oraz chorych
ale to nie u nas - nie w naszym systemie prawnym
szkoda
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 25, 2013 15:24 Re: uwaga na pewną hodowlę

Witam wszystkich w związku z tym iż zmuszona jestem wystąpić na drogę sądową mam prośbę do wszystkich którzy chcieli by pomóc mi i poszkodowanym kociakom. Jeżeli ktoś miał podobną sytuację jak ja i ma jakieś dokumenty medyczne lub inne i chce się ze mną podzielić podaję do siebie maila: szczepanskajustyna@gazeta.pl

Justyna W

 
Posty: 11
Od: Czw maja 23, 2013 13:31

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości