czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 22, 2013 7:41 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Nie pamiętam kiedy spałam dłużej niż 6 godzin, zgadnijcie przez kogo :evil: A ja tak kocham spać :crying:
:ok: za jak najszybsze osiatkowanie, szkoda marnować takiego słoneczka :wink:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Śro maja 22, 2013 7:48 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

A słoneczko owszem jest, ale chłodno.

Ofelia wczoraj domagała się chrupów, ciężko było ale wytrzymałam i jej nie dałam, dziś ładnie pojadła mięsko na śniadanie (mniej niż Mała Czarna, ale ważne że pojadła). Muszę ją odzwyczaić od chrupów, chrupcie mają być tylko awaryjnie a nie codziennie. Tylko nie wiem, czy to awaryjnie to nie będzie w ten weekend. Dzień Matki, chciałabym pojechać do rodziców, ale krzywią się mocno na koty, więc wyskoczyłabym sama, na krócej. Muszę albo zostawić klucze sąsiadom z prośbą o napełnienie misek, albo wsypać chrupy i jedną dobę jakoś koty przechrupkują (Ofelia by była zachwycona, Mała Czarna znacznie mniej). Jeszcze się zastanowię.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro maja 22, 2013 17:43 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

:ok: za osiatkowanie balkonu.
Jedną dobę na chrupach dadzą radę, a i pewnie szczęśliwe będą :D
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin


Post » Śro maja 22, 2013 20:18 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Opowiem wam co Duzia dziś zrobiała. Wyjmnęła miąsko zez lodófki i dała na duzią miseczkę. Mniamuśne miąsko. Dała do niego jajeczko. Nie wiem po co, ale jajeczko nie jezd złe to nic nie miauczałam tylko paczyłam. Później dała rozmemłaną bułeczkę. Tu się zadziwiłam, bo po co do miąska bułeczka. Później dała soli - okej, słońsze jezd smaczniejsze. Ale później dała pieprza i ciebuli 8O . No jak ona mogła tak popsuć mniamuśne miąsko??? I jesce marudziła, że ma pieprza za mało bo się wziął i wykończył. I dobrze jej tak, jak miąsko psuje. Ale mi miąska nie dała, tylko zrobiała koklety i zjadła sama :evil:
A teraz Duzia robiła amciu dla mię i dla koleszanku. Z miąska wykapało duzio takiego czerwonego, Duzia mówi że to krewka i nalała tego do miseczki. Mniamuśne było to wychlipałam duzio tej krewki. I Duzia nazwała mię wampirkiem. Nie wiem co to jezd, ale Duzia jezd ze mnie dumna no to się cieszę.
Mała Ciorna Carmen


A ja dzisiaj mam apetyta i jem miąsko i żołądeczki i Duzia się cieszy.
Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 23, 2013 10:32 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Koszalinianki, nie wiecie gdzie można kupić gulaszowe z indyka (nie z indyczego biustu tylko takie mieszane)? Było w drobiowym na Jagoszewskiego - już kilka razy podchodziłam i nie ma. Bywało w Stokrotce - to samo. Bywało w PoloMarkecie i może jest - ale na mięso z PoloMarketu kociaste patrzą bardzo podejrzliwie i nie chcą jeść. Zrobiłam wczoraj barfa, ale kupiłam za mało mięcha i wyszło tylko 7 porcji - na 3,5 dnia, więc muszę zrobić drugiego. No i szukam na gwałt tego nieszczęsnego gulaszowego :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 23, 2013 14:41 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

A gulaszowe z wołowinki? W "Biedronce" jest prawie zawsze.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw maja 23, 2013 18:17 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Villenie, wołowinka odpada całkowicie, jako tzw. "starsza cielęcina", a na cielęcinę Ofelia ma na pewno alergię, Mała Czarna - najprawdopodobniej.
Ale dobra wiadomość - udało mi się kupić to gulaszowe indycze! :piwa: Zaraz będę kroić barfika :D
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 23, 2013 18:22 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Mryczór :) A moja @ w ogóle nie robi mięska. Ani dla mnie, ani dla siebie :evil:
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 23, 2013 18:34 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Biedniutka Inecko. Miąsko jezd mniamuśne, miauczę ci. Nic nie jezd lepsiejsze od miąska. Ja je koffam tak samo jak Duzią. Miauczaj sfojej Duziej tak długo asz ci da miąsa. Bo jak to można nie kupić mniamuśnego miąska dla kotecka, to skaldal jezd i wogóle.
Mała Ciorna Carmen


Carmen naprawdę kocha mięso, na gotowe karmy kręci pysiem, a surowe mięsko pożera w tempie ekspresowym. Ofelia też je mięcho, ale dla niej puszeczki i chrupeczki to atrakcja i jak ma wybór to zwykle dosiada się do gotowych karm, niestety.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 23, 2013 18:36 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

U mnie na odwrót.
Jedynie Kulka kochała rybę - no ale ryby nie można dawać za dużo.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 23, 2013 18:39 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

Hmmm, ryby... Ofelia generalnie lubi, ale np. dorsz musi być naprawdę świeżutki. Czasami kupię rybkę, wydaje mi się ok, a kota kręci pysiem i nie chce. Mała Czarna generalnie za rybami nie przepada, ale jak raz kupiłam "dzikiego" łososia, to zażerały się obie.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw maja 23, 2013 19:08 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

No i słusznie, że wymaga świeżutkiego!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 23, 2013 20:03 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

MB ja gulaszowe z indyka kupuję w podkowie lub w sklepach ze Śmiłowa. Muszę upolować mięsko w poniedziałek bo już nam się barf kończy.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 23, 2013 20:40 Re: czarny kociak, Koszalin - mamy nowy drapaczek!

A ja się dowiedziałam, że w tym sklepiku na Jagoszewskiego gulaszowe indycze jest od środy. Nie pamiętam w jakie dni ostatnio tam zaglądałam, ale całkiem możliwe że na początku tygodnia i akurat mięcha nie było.
Barf zrobiony, podrobów akurat miałam na styk. Ciekawe jak pannicom zasmakuje - pierwszą porcję dostaną jutro. A Mała Czarna coś ma dzisiaj słabszy apetyt - na jednej misce zostało trochę jedzenia 8O
Mała Czarna będzie zaraz biedna - jak zjem późną kolację, to zabieram się za mycie kocich usząt :twisted:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 104 gości