Kociowa gromada i Ja

Gucio

,

Reszta też śpi.
Kupiłam śliczne czerwone szelki z myślą że Staśka wezmę na dwór na spacer, teren spokojny więc się kocurkowi spodoba, tym bardziej że Staś ciekawsko wygląda na korytarz. Wyszłam za drzwi i nawet nie zdążyłam ich przymknąć, Staś zrobił się bardzo nisko podwoziowy i z miaukiem wparandował z powrotem rozciągając smycz na całą długość, na tym skończyłam spacer :mrgreen:

Iza_ pisze::1luvu:
Gucio
,

Reszta też śpi.
Kupiłam śliczne czerwone szelki z myślą że Staśka wezmę na dwór na spacer, teren spokojny więc się kocurkowi spodoba, tym bardziej że Staś ciekawsko wygląda na korytarz. Wyszłam za drzwi i nawet nie zdążyłam ich przymknąć, Staś zrobił się bardzo nisko podwoziowy i z miaukiem wparandował z powrotem rozciągając smycz na całą długość, na tym skończyłam spacer

Miałam to samo z Rudym.
Taki był ciekawski, że któregoś dnia ubrałam go i wyszłam przed dom.
Postawiłam na trawie i czekałam, co będzie dalej.
Jesooo, jeszcze nie widziałam kota bez nóg

. Rudy się dosłownie rozpłaszczył na trawie, oczy zrobiły się ogromne.
Nie było więc co czekać, Rudego wzięłam na ręce, zrobiłam w tył zwrot i wróciliśmy do domu.
I na tym skończyło sie Rudego spotkanie z naturą.
Jeden plus: przestał wyglądać za drzwi :mrgreen:

Ale i tak żałuję, że nie mam balkonu, nie dla mnie, dla nich.

tutaj też wrzucę
Krówka po zabiegu

teraz jest już dużo lepiej, krówka miziająca się o krzaczek i znacząca teren filmik z wtorku

Kliknij

mar9 pisze:
Iza_ pisze::1luvu:
Gucio
,

Reszta też śpi.
Kupiłam śliczne czerwone szelki z myślą że Staśka wezmę na dwór na spacer, teren spokojny więc się kocurkowi spodoba, tym bardziej że Staś ciekawsko wygląda na korytarz. Wyszłam za drzwi i nawet nie zdążyłam ich przymknąć, Staś zrobił się bardzo nisko podwoziowy i z miaukiem wparandował z powrotem rozciągając smycz na całą długość, na tym skończyłam spacer

Miałam to samo z Rudym.
Taki był ciekawski, że któregoś dnia ubrałam go i wyszłam przed dom.
Postawiłam na trawie i czekałam, co będzie dalej.
Jesooo, jeszcze nie widziałam kota bez nóg . Rudy się dosłownie rozpłaszczył na trawie, oczy zrobiły się ogromne.
Nie było więc co czekać, Rudego wzięłam na ręce, zrobiłam w tył zwrot i wróciliśmy do domu.
I na tym skończyło sie Rudego spotkanie z naturą.
Jeden plus: przestał wyglądać za drzwi
Ale i tak żałuję, że nie mam balkonu, nie dla mnie, dla nich.

ja to nie zdążyłam sforsować podwójnych drzwi wyjściowych z budynku :mrgreen:

Też żałuję że nie mam balkonu, teraz po ociepleniu mam szeroki parapet i myślę nad osiatkowaniem okna tak aby koty mogły spokojnie parapetingowac

Jaka ona śliczna :1luvu:

A futerko ma puchate jak owieczka

mar9 pisze:Jaka ona śliczna
A futerko ma puchate jak owieczka

pomyliłam zdjęcia ale już ok

ta owieczka to był Gucio :mrgreen:

Iza_ pisze:
ja to nie zdążyłam sforsować podwójnych drzwi wyjściowych z budynku
Też żałuję że nie mam balkonu, teraz po ociepleniu mam szeroki parapet i myślę nad osiatkowaniem okna tak aby koty mogły spokojnie parapetingowac

ja mam moskitiery w oknach
jak jest ciepło to otwieram okno i koty mają namiastkę balkonu

Iza_ pisze:
mar9 pisze:Jaka ona śliczna
A futerko ma puchate jak owieczka

pomyliłam zdjęcia ale już ok

ta owieczka to był Gucio

no też mi się zdawało, że cuś jest nie tak ale pewności nie miałam

Gucio w pozycji mocno rozluźnionej

Iza_ pisze:

Gucio w pozycji mocno rozluźnionej

łomamuńciu, co za słodycz, ino całować :1luvu:

Ja też mam moskitiery i te okna otwieram dla kotów ale mam takie bez moskitiery żeby podlać kwiaty na parapecie i jak tylko je otwieram Staś się materializuje koło mnie i pcha się na parapet , wtedy stoję przy oknie i trzymam kota, jemu nie wierzę, jakaś mucha czy inne ciekawy zwierz i Staśka bym szukała po podwórku , Staś protestuje głosowo

Iza_ pisze:Ja też mam moskitiery i te okna otwieram dla kotów ale mam takie bez moskitiery żeby podlać kwiaty na parapecie i jak tylko je otwieram Staś się materializuje koło mnie i pcha się na parapet , wtedy stoję przy oknie i trzymam kota, jemu nie wierzę, jakaś mucha czy inne ciekawy zwierz i Staśka bym szukała po podwórku , Staś protestuje głosowo

no a jak ma protestować? na migi? :lol: