Kotinowy zwierzyniec 6 + 2 (cz. 2) Tinusia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 22, 2013 12:37 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Te mówię WETO! :twisted: Koniec i już. Witajcie Słonka! Doczytuję, że z Tinusią lepiej, ale jeść jeszcze nie chce za bardzo :roll: . :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro maja 22, 2013 13:06 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Właśnie doczytałam że Dorcia karmi swoją chudzinke znajdkę (mocznik 120) na siłe renalem.

Jesli Tinka po powrocie z wieczornego "płukania" nie zacznie jeść,
a wet mi nie zabroni kategorycznie, to moja kochana rezydentka tez bedzie tak karmiona :mrgreen: :mrgreen:

Zawinę jak kukłę w kocyk, żeby mi sznytów nie porobiła, i wlew ciągły uskutecznię .... :mrgreen:
Gdyby kroplówki + "pokarm" w nich podany wystarczały, to bym jej "odpuściała", ale ona musi jeść,
więc będę próbowała :mrgreen:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 22, 2013 13:12 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Zmiksowałam blenderem , i jest jak Gerberek :wink: strzykawką super i nawet wiązać nie musiałam .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 22, 2013 13:21 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Tinka chce mieć święty spokój, bo jest po wecie. Stres, leżenie na kroplówce. Ma panienka dość wszystkiego.
jeść musi, choćby na siłę.
Renal z RC można zrobić bez problemu na papkę nawet widelcem. fajną ma konsystencję. Jak tym z tym od Hill's nie wiem. Nie wiem też którego dostałaś :wink:

Elu jak z sikaniem po kroplówce ? :wink:

Współczuję ząbka :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro maja 22, 2013 14:55 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Miraclle pisze:Tinka chce mieć święty spokój, bo jest po wecie. Stres, leżenie na kroplówce. Ma panienka dość wszystkiego.
jeść musi, choćby na siłę.
Renal z RC można zrobić bez problemu na papkę nawet widelcem. fajną ma konsystencję. Jak tym z tym od Hill's nie wiem. Nie wiem też którego dostałaś :wink:

Elu jak z sikaniem po kroplówce ? :wink:

Współczuję ząbka :roll:


Z tym sikaniem to jest tak jak zawsze czyli max 2 x dziennie, ale teraz po kroplówkach sika jak ... kobyła na blachę :ryk:
silny strumień, aż się pieni 8O i duuużo .... ale nadal 2 razy
No teraz jak byłam u dentystki to małż "nic nie widział nic nie słyszał", to nie wiem ....
Była na balkonie, wróciłam leży na łóżku, obok kuwety przechodziła, ale nie wiem czy skorzystała ...

Kroplówki ma podawane jak leży sobie w swojej torbie transportowej, mogę ją otworzyć z boku, wetka się wkuwa,
a kocica jak leżała tak leży... tylko zerka czy jakiś fartuch do niej nie podchodzi :wink: jest spokojna :)

Basiu, ząbka nie ma co współczuć, pod koronką "dziadostwo" się zrobiło i będzie do wyrzucenie, stary był nie szkoda go :wink:
ale znowu mi wyparowało 60 zeta, a następne "podstępne wydatki" się szykują :mrgreen: tym razem z moją i małża "paszczekami"
stomatolog - sadysta ... zarobi :cry: :cry:

STOP STOP
a kysz a kysz (jak to się pisze ?)
na psa urok ..... biedne pieski :wink:

Musze się nauczyć jakoweś uroki odczyniać, bo coś za dużo tego fatum koło mnie krąży :evil: :evil:
jak ta burza, co grzmi nad Warszawą :)
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 22, 2013 15:33 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Elu, nie znam się na medycynie :mrgreen: nie mogę zabierać głosu w sprawach zdrowotnych naszych milusińskich więc, nic innego mi nie pozostaje jak trzymać mocne kciuki za Tinkę i za Twoją wytrzymałość:)
Jesteś dzielna :ok:

Jak się nauczysz już odczyniać te uroki, to się do Ciebie zgłoszę po nauki :piwa:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro maja 22, 2013 19:15 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Buziaki dla psiastych Skarbów :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I za zdrówko panienki :ok: :ok: :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro maja 22, 2013 22:28 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Za kotusię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dentysta mnie też czeka i też na mnie zarobi :roll:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 23, 2013 7:24 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Dzień dobry :1luvu:
Tinusiu kochanie napisz ciocią jak się czujesz ? :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Miziaki i buziaki dla słodkiej rezydentki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 23, 2013 10:19 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Dziękuję :1luvu:

Witam wszystkich :D :D
Zrobiło się zimno i słonko się gdzieś schowało. Źle spałam w nocy, ciagle się budziłam i przewracałam z boku na bok.
Do tego wstałam z bólem głowy, bardzo tego nie lubię … Od razu dzień źle zaczęty :(

Uprzedzam lojalnie: będzie długo, nudno i na ten sam temat. Od razu uprzedzam, można nie czytać, bo to ja muszę odreagować,
przetrawić i … pogodzić się z tym wszystkim. Moja rozmowa z mężem na temat Tinki wygląda tak jakbym gadała do ściany.
Wozi mnie do weta, ale pogadać to nie pogadam. Trudno, widać nie można mieć wszystkiego …. Jak wozi to nie pogada,
jak pogada to nie zawiezie … :o

Ad rem …
Codziennie u weta dowiaduję się czegoś nowego i to wcale nie są informacje pocieszające. Dawkują mi dane o zdrowiu mojego kota ?
Czy to przypadek ? Trafiam na różnych wetów, w końcu diagnoza postawiona, a podać kroplówkę i zalecone leki każdy potrafi.
Dzisiaj usłyszałam:
- że próby wątrobowe to są tylko minimalnie podwyższone
- że powinnam jednak próbować karmić strzykawką w małych ilościach
- że Tinka nigdy już zdrowa nie będzie
- że będzie chudła
- że karma nerkowa oraz kroplówki to będzie teraz jej nieodłączny atrybut :cry:
- że mogą mnie nauczyć jak robić kroplówki w domu :strach:
- że bez tego kota wcześniej czy później „zejdzie” na bank … a tak to jeszcze trochę (?) pożyje :cry:

Zaczynam mieć paranoje :roll: muszę teraz zrobić wszystkim kotom, które nie miały, badanie krwi i moczu,
bo znowu okaże się, że cos przegapiłam, czegoś nie zauważyłam ….. :strach:

Tinusia ma codziennie dwie kroplówki, rano leki i dodatkowo z „żarełkiem”, a wieczorem „płuczącą”.
Już „spiernicza” na mój widok :strach: na szczęście to nie jest (i nigdy nie był) szybki koty,
bez zadyszki udaje mi się ją złapać. Potem już zachowuje się wzorowo … Zaczyna więcej łazikować po chacie, a mniej spi.
Ale ciągle nie chce jeść, czasami coś tam skubnie :( Pije dużo i dużo sika, ale tak jak przez całe swoje życie – tylko 2 razy na dzień.
Teraz dawałam kotom mokre, to – o dziwo – Tinka się przytelepała. Liznęła renala kilka razy, ale ja się rozzuchwaliłam i było mi mało.
Napełniłam strzykawkę rozdziabdzianym renalem i wtryniłam do „dzioba” 2 x po 1,5 cm, a co jej będę żałować :mrgreen:
Zachwycona nie była, ale nie podrapała, nie pogryzła :) a teraz myje się, myje i nie może przestac 8O
troszke ja upaćkałam :ryk:
Światełko miga …. dobrze pewnie już nigdy nie będzie, ale po japońsku czyli jakotako – pewnie tak.
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 10:28 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Dostałam za punkty z zooplusa koci hamak. Zainteresowanie kocistych …. średnie.
Za to Tinusia po napojeniu się na balkonie (woli tam – nie wiem dlaczego) usadowiła się w hamaczku i „zaległa” na dłużej.
Gdyby ona polubiła jedzenie tak jak nowy hamaczek byłabym bardzo zadowolona :ok:

Doczytałam z komputera u weta, dokładnie Tinka miała mocznik – 202, a kreatyninę – 6, inne parametry były ok.

Tinusia

ObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek

Azirka i inne koty zaległy obok :D

ObrazekObrazek

Tysiaczek tez zajęła na chwilę hamak, jeszcze nim Tinusia go zobaczyła. Ona jednak najpierw go pougniatała łapkami a potem skorzystała z niego jej połowa, bowiem druga połowa kota pozostała na podłodze :lol:

ObrazekObrazekObrazek
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 10:39 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Sliczna mordeczka Dziunieczki i mokra od wody bródka :love:

Obrazek

Tola a na oknie Tysia i Tośka – zapatrzone na ptaki :x

ObrazekObrazek

Timorka na ławie – przymierza się do „wymuszania”, nic nie „wymusiła” poszła sobie wściekła, aż „strach się bac:ryk:
normalnie dziki kot całą paszczą 8O

ObrazekObrazek

Azirka i ruda oraz Tysia i Cynamon – znowu :?

ObrazekObrazek

Ozorek cynamonowy – tego jeszcze nie było :ryk: :ryk: Pan Cymek na fotelu

ObrazekObrazek

Fitusiński rozkoszniak :1luvu: chwali się swoim brzuszkiem :wink:

Obrazek

Azirka dostojna :love:

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt sie 09, 2013 14:17 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 23, 2013 11:00 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Hamaczek pierwsza klasa. Dobrze ugnieciony to i Tinusi się spodobał :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 23, 2013 11:37 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Hamaczek super :ok: :ok: Pasuje do koty .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw maja 23, 2013 12:57 Re: Kotinowy zwierzyniec 7 + 2 (cz. 2)

Z tymi wetami zawsze tak jest. Musisz wybrać jednego zaufanego i się go trzymać. Weź rozpiskę jego grafiku i tak chodź, by trafiać na niego.
Jak Moś chorował, to było to samo. Trzech wetów i trzy diagnozy, w tym dwie błędne, które kota kosztowały koci katar a nas masę kasy.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Marmotka, zuza i 52 gości