Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto maja 21, 2013 20:13 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Dziś Monia rządzi 8)
Ma święto - albowiem, czyli , że :mrgreen: sterylka poszła jak bułka z masłem.
Mońka - ObrazekObrazek Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto maja 21, 2013 20:15 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

alab108 pisze:
Monika_Krk pisze:
jo.anna pisze:a ja Monię pokażę, kotek zakwitł :)


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



O wszyscy diabli i święci anieli - 8O 8O 8O
Ta kotka to jest unikat - na skalę miauropejską 8O 8O 8O
Kurcze - zawsze mi szczęka opada poniżej kolan, gdy na nią patrzę 8O 8O 8O
Obrazek Obrazek Obrazek

Monika na stojąco czy na siedząco? :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ni ma znaczenia - miara jest zawsze poniżej majtasów :ok: :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto maja 21, 2013 20:32 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

:mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto maja 21, 2013 20:54 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Rodzina Amelki, ani chybi... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 21, 2013 22:13 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

jo.anna pisze:a ja Monię pokażę, kotek zakwitł :)


Obrazek

Uploaded with ImageShack.us



Tu Ciocia Ja-smina, jo.anno, no niby fajnie, ale dlaczego robiąc temu kotku make up ocząt nie używasz cieni w jednym kolorze :wink: Chyba, że jest to styl dowolny 8O Gratulacje - kota jest urocza :ok:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Śro maja 22, 2013 8:21 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Monia pięęękna!!
a Lukrecja słodziutka śpi jak Nasz Bazylek :)
cieszymy się, że Messie i Tomaszek zaaklimatyzowani w nowych domkach i :ok: za resztę towarzystwa :)
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Śro maja 22, 2013 13:28 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

cooooo za cudoooooo!!!!! 8O Piękna kota! I te oczy!
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Śro maja 22, 2013 17:18 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

A ja mam nowego tymczasa - młodego kocurka szarego albo burego (sama nie wiem co to za odcień) klasycznie cętkowanego z białymi skarpetami, gorsem i wokół nosa. Bardzo miły z charakteru, przytulaśny. Wyraźnie był kiedyś domowy. Na szczęście pobyt na ulicy nie odbił się negatywnie na jego zdrowiu i kondycji, a przynajmniej na to wygląda. Ma poniżej roku. Właśnie stracił jajka. Za jakieś 2 tyg. go zaszczepię. Gdybyście słyszały o jakimś fajnym chętnym domku, to weźmiemy pod uwagę. Zdjęcia wstawię, ale nie dziś.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro maja 22, 2013 18:24 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

koteczekanusi pisze:A ja mam nowego tymczasa - młodego kocurka szarego albo burego (sama nie wiem co to za odcień) klasycznie cętkowanego z białymi skarpetami, gorsem i wokół nosa. Bardzo miły z charakteru, przytulaśny. Wyraźnie był kiedyś domowy. Na szczęście pobyt na ulicy nie odbił się negatywnie na jego zdrowiu i kondycji, a przynajmniej na to wygląda. Ma poniżej roku. Właśnie stracił jajka. Za jakieś 2 tyg. go zaszczepię. Gdybyście słyszały o jakimś fajnym chętnym domku, to weźmiemy pod uwagę. Zdjęcia wstawię, ale nie dziś.



właśnie widziałam na wątku buraska, czytałam po cichu i się modliłam w duszy aby mu się poszczęściło, wielki ukłon w Twoją stronę :)
jo.anna
 

Post » Śro maja 22, 2013 18:48 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

koteczekanusi pisze:A ja mam nowego tymczasa - młodego kocurka szarego albo burego (sama nie wiem co to za odcień) klasycznie cętkowanego z białymi skarpetami, gorsem i wokół nosa. Bardzo miły z charakteru, przytulaśny. Wyraźnie był kiedyś domowy. Na szczęście pobyt na ulicy nie odbił się negatywnie na jego zdrowiu i kondycji, a przynajmniej na to wygląda. Ma poniżej roku. Właśnie stracił jajka. Za jakieś 2 tyg. go zaszczepię. Gdybyście słyszały o jakimś fajnym chętnym domku, to weźmiemy pod uwagę. Zdjęcia wstawię, ale nie dziś.


Mówiłam Ci, że jesteś niesamowita - szacunek od nas ogromny

Kiedy wpadasz w odwiedziny?

szzepty

 
Posty: 26
Od: Sob mar 23, 2013 11:27

Post » Śro maja 22, 2013 20:55 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

szzepty pisze:Kiedy wpadasz w odwiedziny?

Tak właśnie ostatnio myślałam, że warto by zobaczyć, jak teraz wygląda moja sierotka. :wink: No nie wiem, może w weekend albo w przyszłym tygodniu?
A jak się ma Lukrecja?

Co do Moni - znalazłam takie coś: http://animalia.pl/produkt,24148,44,vet ... 0-szt.html Może jej pomoże?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Śro maja 22, 2013 21:08 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

ooo, Ania, jutro będę na kntrolnej to zapytam, może akurat

w ogóle jak tż Monkę odbierał to wetka mu powiedziała, że po zabiegu albo jej się polepszy albo pogorszy
z dumą przyznaję, że się polepszyło :)) mała jest mega zwinna jak na nią, ciągle chce się bawić, nie daje mamie w nocy spać, lata po pokoju, po szafkach, rozwaliła worek z sianem ( pozostałość po myszy ) bawi się sama kabelkiem, skacze po mamie

CUDO NIE KOT :))
jo.anna
 

Post » Czw maja 23, 2013 13:13 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

Michaśka ma alergię.
Jedziemy na antybiotyku, najprawdopodobniej te wydrapy, za które odpowiedzialnością obarczono uszy (całkowicie zdrowe, wyleczone) to też było to.
Antybiotyki wygłuszyły, a teraz mamy drugi rzut.
Je ToTW, wetka chce ją wstawić na Sensitivity, ja nie chcę się na to zgodzić.
W poniedziałek mamy wizytę kontrolną, ale już widzę, że po podaniu sterdu i antybiola mniej się drapie.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Czw maja 23, 2013 13:32 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

szzepty pisze:
koteczekanusi pisze:A ja mam nowego tymczasa - młodego kocurka szarego albo burego (sama nie wiem co to za odcień) klasycznie cętkowanego z białymi skarpetami, gorsem i wokół nosa. Bardzo miły z charakteru, przytulaśny. Wyraźnie był kiedyś domowy. Na szczęście pobyt na ulicy nie odbił się negatywnie na jego zdrowiu i kondycji, a przynajmniej na to wygląda. Ma poniżej roku. Właśnie stracił jajka. Za jakieś 2 tyg. go zaszczepię. Gdybyście słyszały o jakimś fajnym chętnym domku, to weźmiemy pod uwagę. Zdjęcia wstawię, ale nie dziś.


Mówiłam Ci, że jesteś niesamowita - szacunek od nas ogromny

Kiedy wpadasz w odwiedziny?

Ja to cienki Bolek jestem - czasem coś wezmę pojedynczego i to bezproblemowego albo mało problemowego raczej. Tu są w ogóle giganty. Możesz sobie poczytać w wolnej chwili wątki choćby dziewczyn z Jokota viewtopic.php?f=13&t=152704
viewtopic.php?f=1&t=138311&start=870
viewtopic.php?f=1&t=150249
viewtopic.php?f=13&t=149576
viewtopic.php?f=1&t=137861&start=15
viewtopic.php?f=1&t=153015
albo viewtopic.php?f=1&t=152378&p=9763780#p9763780
Oczywiście takich osób na forum jest sporo - wystarczy zajrzeć na Kociarnię albo Koty (powyżej są te wątki, na które ja zaglądam lub staram się regularnie podczytywać). Zresztą nawet opowieści Agnieszki (tej, którą poznaliście) o jej kocio-psich akcjach są hardcorowe - poszukaj sobie jej postów na forum przez wyszukiwarkę. Już nawet akcja zabierania Lukrecji i spółki jest ciekawa, a opowieści typu o likwidacji pseudoschroniska w Krzyczkach są nie na moje nerwy...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw maja 23, 2013 13:54 Re: Adopcje...TOMASZ jedzie do domu!

jo.anna pisze:CUDO NIE KOT :))


A gdzie jedzie Monka i czy to już przesądzone??

jo.anno - czy mnie jeszcze pamięęęęęęęętasz :surprise:

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości