Dziękuję pięknie ultra75 za pomoc finansową
Dzięki tej wpłacie dług mi zmalał do połowy, a pół tony kamieni spadło z serca

. Druga połowa spadnie, jak weszcie się ktoś o kociaki zacznie pytać.
Kociaki rosną, broją, bawią się. Wiórka przychodzi się pomiziać, Kropek jest ostrożniejszy, ale za piórkiem wskakuje na tapczan i wtedy mogę go wymiętosić za wszystkie czasy. Parka jest przesłodka i prezentuje się nadzwyczaj elegancko. Zdjęć nie będzie, bo nie mam jak przenieść ich z aparatu

. Próbuję już pół godziny, nawet zaczęłam brzydko przeklinać
