KOCIA CHATKA i kociaki

[The Szops]

Sobota rano proszę.
Maluszki zawieźliśmy do DT do Jaworzna. Dwa malce zostaną tam, a dwa pojadą do Krakowa. Dzisiaj jadą do weta na odrobaczanie i przegląd Dziewczyny z DT już umieściły maluchy na swojej stronce i też szukają dla nich domków, ale narazie jeszcze malce nie zostaną wydane, muszą troszkę podrosnąc i bardziej się usamodzielnic Ja też mam ich fotki, więc wystawimy je też na naszej stronce.

[AntoninaBandzioras]

Chciałabym się przywitać i jednocześnie ujawnić, gdyż to ja adoptowałam Mili, jedną z trójki dziewczynek od MarKotek
Kicia już się zadomowiła. Wie, że najlepiej śpi się w łóżku pod kołdrą obok TŻ, wie, gdzie są miski z żarełkiem bo bardzo często tam zagląda ku wielkiemu zdziwieniu Freyi - mojej drugiej kotki. No i z Freyą już się bawią razem choć syki się jeszcze zdarzają.
Niestety odwiedziłyśmy już weta bo Mili ma początki kk: od wczoraj kicha, wieczorem pojawiły się gluty w nosie, a dziś rano łzawienie. Dostała dwa zastrzyki, jutro będą kolejne. Choć bardzo jej się wizyta nie podobała, w szczególności mierzenie temperatury to w nagrodę usłyszała od Pana weterynarza, że jest ślicznym kotkiem Wet ocenił ją na około 8 tygodni.

[The Szops]

Bardzo się cieszymy, że koteczka znalazła taki fajny domek Ona ma raczej więcej niż 8 tygodni
Oby szybko się pozbierała

[terenia1]

Grafik dyżurów na tydzień od 20.05.2013r. do 26.05.2013 r.
20.05. pon. rano Mara wiecz. Teresa
21.04. wtorek rano Mirka wiecz. Mara
22.05. środa rano Beatka wiecz. Alienor
23.05. czwartek rano Kasia wiecz. Ewa
24.05. piątek rano Beatka wiecz. Teresa
25.05.sobota rano Marta wiecz. brak
26.05 niedziela rano brak wiecz. brak

[CatAngel]

https://www.facebook.com/cimsosnowiec
Poszukiwany właściciel lub nowy dom dla kotki. Kotka znaleziona na osiedlu Kalety w Sosnowcu. Niewidząca – nie ma obu oczu.
(Musiała przejść u swego dotychczasowego właściciela operację, gdyż powieki były zaszywane i są całkowicie zrośnięte). Kotka jest szaro – czarno – bura, pręgowana, dorosła (dokładny wiek: trudno ustalić, gdyż nie ma również zębów, ale wygląda na młodą, paroletnią kotkę).
Jeżeli ktoś coś wie na jej temat lub byłby chętny do przygarnięcia to proszony jest o kontakt:
663 753 860
663 492 598

[fruciu]

W sobotę próbowałam Tajdze porobić jakieś fajne zdjęcia, ale jest to wyjątkowo trudne bo od razu ucieka albo zamyka oczy, a jak się kładzie na narzucie na łóżku to się z nią "zlewa" bo są w tym samym kolorze, nie wiem komu mogłabym je podesłać żeby może jakieś ogłoszenie już wystawić a zdjęcia się najwyżej dołoży lepsze jak się uda zrobić, z tych co mam chyba tez powinno się coś wybrać. dziś wieczorem, najpóźniej jutro je poprzeglądam. Tajga ma jeszcze dziś kontrolę i zdjęcie szwów po sterylce i potem ewentualne szczepienie. Leon tez ma założone szwy po usunięcie zębów ale podobno same się rozpuszczą, poza tym za 10 dni też na szczepienie. I jeszcze moje pytanie, jaką mam wziąć szczepionkę i na co? bo nie wiem jaki jest ten pakiet przyjęty dla Kitków do adopcji.
Zdjęcia Leona też zrobię lada dzień. Kociaki są przekochane, Tajga super dostojna koteczka potrafi cale męskie towarzystwo sprowadzić na ziemię i pokazać kto rządzi, a Mielon mega spokojny chłopak jest ale wiecznie głodny
I mam jeszcze jedno pytanie, może jako bardziej doświadczone z tyloma kotami pod jednym dachem podpowiecie mi czy mam ingerować czy dać im trochę spokoju mianowicie, ostatnio cala czwórka zaczyna się gonić po domu z tym, że czasami jednemu z nich się oberwie, zaczyna się fuczenie, parskanie, potem np w porze posiłku topór wojenny zostaje zakopany i cala 4 się zajada w swoim towarzystwie. Nie wiem czy to teraz rozgrywa się jakaś "bitwa" o dowodzenie czy co, ale czasami się boje że się podrapią, nawet moj pies jak jest akcja "fuczenie" chowa się pod łóżko i woli w tym nie uczestniczyć.

[Dorota Wojciechowska]

Mleczko odebrane ode mnie z pracy - przez Mirke

[mir.ka]

W sobotę próbowałam Tajdze porobić jakieś fajne zdjęcia, ale jest to wyjątkowo trudne bo od razu ucieka albo zamyka oczy, a jak się kładzie na narzucie na łóżku to się z nią "zlewa" bo są w tym samym kolorze, nie wiem komu mogłabym je podesłać żeby może jakieś ogłoszenie już wystawić a zdjęcia się najwyżej dołoży lepsze jak się uda zrobić, z tych co mam chyba tez powinno się coś wybrać. dziś wieczorem, najpóźniej jutro je poprzeglądam. Tajga ma jeszcze dziś kontrolę i zdjęcie szwów po sterylce i potem ewentualne szczepienie. Leon tez ma założone szwy po usunięcie zębów ale podobno same się rozpuszczą, poza tym za 10 dni też na szczepienie. I jeszcze moje pytanie, jaką mam wziąć szczepionkę i na co? bo nie wiem jaki jest ten pakiet przyjęty dla Kitków do adopcji.
Zdjęcia Leona też zrobię lada dzień. Kociaki są przekochane, Tajga super dostojna koteczka potrafi cale męskie towarzystwo sprowadzić na ziemię i pokazać kto rządzi, a Mielon mega spokojny chłopak jest ale wiecznie głodny
I mam jeszcze jedno pytanie, może jako bardziej doświadczone z tyloma kotami pod jednym dachem podpowiecie mi czy mam ingerować czy dać im trochę spokoju mianowicie, ostatnio cala czwórka zaczyna się gonić po domu z tym, że czasami jednemu z nich się oberwie, zaczyna się fuczenie, parskanie, potem np w porze posiłku topór wojenny zostaje zakopany i cala 4 się zajada w swoim towarzystwie. Nie wiem czy to teraz rozgrywa się jakaś "bitwa" o dowodzenie czy co, ale czasami się boje że się podrapią, nawet moj pies jak jest akcja "fuczenie" chowa się pod łóżko i woli w tym nie uczestniczyć.

wg mnie dać im spokój, to takie kocie zabawy - gonią się, biją i bawią
u mnie cała trójka biega jak oszalała po domu, a psy tylko się przygladają

[mir.ka]

Mleczko odebrane ode mnie z pracy - przez Mirke

mleczko, i nie tylko, przywiozę jutro na dyżur

w środę może podjadę z jednym chętnym na adopcję kota, chciałby małego, ale usiłowałam go przekonać do dorosłego
zobaczymy co z tego wyjdzie

[MarKotek]

po sobotnim szczepieniu czarna koteczka już ma katar a bialo szara mega sraczke

[terenia1]

Kurcze nie zamknęłam całkowicie okna na zdrowej tylko na zasówkę a tu burza jak diabli
Na dyżurze wszystko ok. Chociaż zachciało mi się wypuścić mamuśkę od pięcioraczków żeby sobie polatała i to nie był dobry pomysł godzinę ganiałam za diablicą żeby ją władowac do boksu, jakoś za dzieciakami nie płakała

[masKotka?]

Ja jutro podjadę około południa do weta, bo wieczorem ... w sumie o 19.00 kończę, myślicie, że byłoby lepiej wieczorem? W każdym razie planuję w południe. Jeśli rano ktoś mnie przekona na wieczorną wyprawę to przemyślę temat

to może pojedziemy razem?
a poźniej zrobię dyżur

Bardzo mi będzie miło jechać do weta w towarzystwie

Ja brałam mamuśkę z malcami razem do kontenerka - zresztą kontenerek (mój prywatny), w którym je woziłam, stoi na boksach i ma przypiętą kartkę.

Czy ja mam ją wpakować do tego Twojego kontenerka?
Czy kociaki mają tylko kontrolę, czy mam coś wetowi przekazać odnośnie ich stanu i przebiegu zdrowia?

[mir.ka]

w południe to już będę po dyżurze
zaraz jadę

[Mara S]

https://www.facebook.com/cimsosnowiec
Poszukiwany właściciel lub nowy dom dla kotki. Kotka znaleziona na osiedlu Kalety w Sosnowcu. Niewidząca – nie ma obu oczu.
(Musiała przejść u swego dotychczasowego właściciela operację, gdyż powieki były zaszywane i są całkowicie zrośnięte). Kotka jest szaro – czarno – bura, pręgowana, dorosła (dokładny wiek: trudno ustalić, gdyż nie ma również zębów, ale wygląda na młodą, paroletnią kotkę).
Jeżeli ktoś coś wie na jej temat lub byłby chętny do przygarnięcia to proszony jest o kontakt:
663 753 860
663 492 598

Co dalej z tą kotką? Gdzie ona teraz jest? Bo chyba nie chodzi niewidoma po ulicy..?

[Mara S]

Kasia pojedzie z mamuśkami i maluchami po 19. Pomogę jej je spakować i spokojnie ogarnę ich boksy, gdy ich w nich nie będzie.