Tu jest ok. 17 odmian gwary. Gdy przygotowywałam przedstawienie "po śląsku" właśnie, to ludzie - chcąc mi życzliwie doradzić - omal się nad tekstem nie pozabijali. Ten z Piekar mówił, że ma być wymawiane tak i siak, a ten z Chorzowa, że w życiu, absolutnie nie, bo to jest tak i owak. Spór usiłował rozstrzygnąć ktoś spod Oświęcimia, ale nie pozwolił dziadek koleżanki z Tychów. Potem włączyli się dziadkowie i rodzice uczniów, a każdy miał najdoskonalej odmienną koncepcję niż inni.
Awantura grzmiała nad "Czerwonym Kapturkiem" dopóki nie zabrałam kartek i nie stwierdziłam, że w takim razie robimy przedstawienie STYLIZOWANE na gwarę śląską.
