??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 19, 2013 17:55 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

W sumie też racja, ja sama nie raz wpłacałam przez internet, na jakieś zwierzę na drugim końcu polski.
Zawsze raczej zakładam dobre intencje i chyba tak jest, że tylko nieliczne są takie szuje w morzu ludzi, którzy robią dobre rzeczy.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 19, 2013 18:19 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka pisze: Ale chyba od tego macie rozum, umiecie sprawdzać, żeby znaleźć organizację godną pomagania jej?

Sęk w tym, że nie mam dostatecznie dużo rozumu, aby to sprawdzić.
Femka pisze:Ile obie razem wykastrowałyście w 2012 roku kotów?
Ilu znalazłyście/dałyście domy?
Ile zwierząt wyleczyłyście?
Ile akcji edukacyjnych przeprowadziłyście?

Rozumiem, że są to pytania retoryczne? Nie jestem fundacją ani stowarzyszeniem.Ale odpowiem, chociaż nie muszę.
Każdy kot miał i ma swój wątek na forum,żadnego nie zamykałam, od czasu do czasu piszę na nich o kotach już dawno wyadoptowanych. Jeden jest zbiorczy-wątek bezdomnych kotów i psów.Liczyć mi się nie chce, ale prowadzę dokładną dokumentację na papierze, z datami, numerami telefonów..itd.Każdy kot odwiedzał lecznicę, kilka było bardzo chorych, kilka zostało wypuszczonych, ale nimi się opiekuję, pozostałe znalazły domki, w 2012, bo o ten rok pytasz tylko 10, wcześniej bywało więcej, ale mam FeLV+ w domu i trochę jestem zablokowana.
Z tą akcją edukacyjną to nawet zabawne, bo jestem osobą prywatną, ale taką przeprowadzałam kilka razy, było to spotkanie z radnymi, nie wiem, czy się liczy?
mpacz78 pisze:Nie ma kontroli a powinny być.

Właśnie.
mpacz78 pisze:Nie można tak generalizować.

Ale tak będzie, dopóki na papierze wszystko będzie cudownie.Znasz fundację, która napisze, że zarabia na zwierzętach, że są dręczone? Każda jest super, a ja skąd mam wiedzieć, że to nie konfabulacja?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56242
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie maja 19, 2013 18:28 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

ewar, to były pytania reoryczne i miały spowodować chwilkę zastanowienia, a nie wyliczankę zasług. Jaka by ona nie była, pojedyncza osoba nie ma szans nawet zbliżyć się do wyników dobrej fundacji.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 19, 2013 18:50 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka pisze:(...) Jaka by ona nie była, pojedyncza osoba nie ma szans nawet zbliżyć się do wyników dobrej fundacji.


Ja teraz pytam bez złośliwości ( żeby nie było ) jak jednostka może sprawdzić rzetelnie fundację ?
Skoro taka Anna K działała dalej w glorii i chwale "poszkodowanej".
Jak moge sprawdzić fundację np. z Gdańska gdy w Krakowie nie ma np. godnej przekazania mojego grosza - teoretyzuję...
Bo według mnie się nie da ( Edit : da się, ale nie dla zwykłego zjadacza chleba )
Wracamy do punktu wyjścia.
Mocne i dobrze egzekwowane prawo, gwarancją jako takiego sukcesu.
Akcje rozszerzające świadomość też , ale prawo za słabo karze w tym i nie tylko tym wypadku.
Gdyby zwiększyć zakres/skalę sędziowie byliby niejako zmuszeni do wydawania ostrzejszych wyroków.
Oni patrzą na wykładnię. Gdyby minimalna była większa- nie mieliby ruchu.
Ostatnio edytowano Nie maja 19, 2013 18:57 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 3 razy
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 19, 2013 19:20 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Niestety, takie sprawy na pewno odbiją się negatywnie na wszystkich, nie tylko prozwierzęcych fundacjach. Czasem ludzie zgłaszają mi jakieś watpliwości co do znanych im fundacji, ale jeśli nie mam pewności, że faktycznie sa tam rażące przekręty, nie podejmuję tematu - żeby nie szkodzić.
To jest tak, jak z hodowcami - jeśli same fundacje - te uczciwe - nie zaczną czyścić swojego środowiska, to będzie źle. Sęk w tym, że większość prozwierzęcych organizacji jest miedzy sobą skłócona i o zadnym wspólnym działaniu mowy nie ma. Kiedyś, na początku zachłyśnięcia się miau, myslałam o zorganizowaniu w Krakowie wielkiej, wspólnej imprezy, promującej pomoc kotom. Po zapoznaniu się z realiami - odpuściłam.
Swój i męża 1 procent przekazuję jednej ze znanych na miau fundacji i krakowskiemu schronisku. Do tej pory nie mam żadnych wątpliwośći - i oby tak zostało....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 19, 2013 19:30 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Monika_Krk pisze:
Femka pisze:(...) Jaka by ona nie była, pojedyncza osoba nie ma szans nawet zbliżyć się do wyników dobrej fundacji.


Ja teraz pytam bez złośliwości ( żeby nie było ) jak jednostka może sprawdzić rzetelnie fundację ?
Skoro taka Anna K działała dalej w glorii i chwale "poszkodowanej".
Jak moge sprawdzić fundację np. z Gdańska gdy w Krakowie nie ma np. godnej przekazania mojego grosza - teoretyzuję...
Bo według mnie się nie da ( Edit : da się, ale nie dla zwykłego zjadacza chleba )
Wracamy do punktu wyjścia.
Mocne i dobrze egzekwowane prawo, gwarancją jako takiego sukcesu.
Akcje rozszerzające świadomość też , ale prawo za słabo karze w tym i nie tylko tym wypadku.
Gdyby zwiększyć zakres/skalę sędziowie byliby niejako zmuszeni do wydawania ostrzejszych wyroków.
Oni patrzą na wykładnię. Gdyby minimalna była większa- nie mieliby ruchu.

To nie teoretyzuj, tylko ropocznij akcję społeczną na rzecz wprowadzenia kary śmierci dla nierzetelnych fundacji. Będzie miara wielkiego, prawdziwego sukcesu.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 19, 2013 19:33 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka pisze:[
To nie teoretyzuj, tylko ropocznij akcję społeczną na rzecz wprowadzenia kary śmierci dla nierzetelnych fundacji. Będzie miara wielkiego, prawdziwego sukcesu.


A pomożesz mi ? Czy będziemy niczym dziunie bić pianę na forum ?
Poważnie pytam ,sama nie umiem- nie dam rady , ale jak ktoś mnie pokieruje zrobię co mogę .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 19, 2013 19:34 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka, znam pojedynczą osobę, która opiekuje się rocznie ok. setką kotów i miewa tyleż adopcji. Koty są karmione dobrą karmą, leczone, oczywiście kastrowane, domy sprawdzane. Dlatego tej osobie w miarę możliwości pomagam ile mogę.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 19, 2013 19:37 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Monika_Krk pisze:
Femka pisze:[
To nie teoretyzuj, tylko ropocznij akcję społeczną na rzecz wprowadzenia kary śmierci dla nierzetelnych fundacji. Będzie miara wielkiego, prawdziwego sukcesu.


A pomożesz mi ? Czy będziemy niczym dziunie bić pianę na forum ?
Poważnie pytam ,sama nie umiem- nie dam rady , ale jak ktoś mnie pokieruje zrobię co mogę .

ja nie nawołuję do zmiany prawa, bo to, któe jest, wystarczy mi do dobrania się do tyłka takiej jednej podobnej do Anny K. Taka między nami różnica.
Trzymam kciuki :ok:

Bungo, jednostka. Zgadzam się. Ale zjawiska bezdonmości, stosunku do zwierząt, pojedyncze osoby nie ogarną. Dlatego są potrzebni wolontariusze, tacy ludzie jak Ty. Czyli grupa.
I pytanie: czy ta osoba pracuje w pełnym wymiarze godzin?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 19, 2013 19:39 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka pisze:
Monika_Krk pisze:
Femka pisze:[
To nie teoretyzuj, tylko ropocznij akcję społeczną na rzecz wprowadzenia kary śmierci dla nierzetelnych fundacji. Będzie miara wielkiego, prawdziwego sukcesu.


A pomożesz mi ? Czy będziemy niczym dziunie bić pianę na forum ?
Poważnie pytam ,sama nie umiem- nie dam rady , ale jak ktoś mnie pokieruje zrobię co mogę .

ja nie nawołuję do zmiany prawa, bo to, któe jest, wystarczy mi do dobrania się do tyłka takiej jednej podobnej do Anny K. Taka między nami różnica.
Trzymam kciuki :ok:
(...)

To ja też trzymam kciuki, żeby to prawo, które jest, wystarczyło Ci do dobrania się do tyłka Anny K - :ok:
Poczekajmy na wyrok.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 19, 2013 19:40 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Znasz tę osobę. :) Pracuje, chyba że właśnie straci pracę, a kotami w największym stopniu zajmuje się jej wspaniała Babcia.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 19, 2013 19:49 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Monika_Krk pisze:Poczekajmy na wyrok.

jasne, poczekajcie
a co ze zmianą prawa? Już odpuściłaś?
Bungo pisze:Znasz tę osobę. :) Pracuje, chyba że właśnie straci pracę, a kotami w największym stopniu zajmuje się jej wspaniała Babcia.
Domyślałam się :D
Bungo, o to mi właśnie chodzi, że żeby zrobić skalę, potrzeba grupy ludzi. Jednostka nie da rady. Jak się osiąga dużą skalę, wchodzi się w logistykę, pieniądze i wcześniej czy później musi to mieć jakieś formalne ramy, żeby z jednej strony ogarnąć, a z drugiej nie narobić sobie kłopotów prawnych.
Jeśli ta osoba sformalizuje działalność, będziesz miała fundację, której ufasz. I tak to się kręci. Ja mam "swoją" fundację, którą wspieram (raz lepiej raz gorzej :oops: ). Znam ją, jestem w stałym kontakcie, odwiedziłam, mimo, że kawałek drogi.
Z jednej strony każdy może znaleźć sobie godny zaufania podmiot, z drugiej, ryzyka nigdy się nie wyeliminuje. Ale trzeba uważnie czytać, obserwować, pytać, odwiedzać.
A przede wszystkim reagować, gdy się zauważy coś niepokojącego.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 19, 2013 20:14 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka pisze:
Monika_Krk pisze:Poczekajmy na wyrok.

jasne, poczekajcie
a co ze zmianą prawa? Już odpuściłaś?(...).

Nie , nie odpuściłam, liczyłam na to , że znajdę tu kogoś kto mnie wesprze.
Femko mam poczucie ,że atakujesz mnie niesłusznie.
Liczę na to, że powiesz mi/nam jak poszła sprawa / wyrok ? osoby którą określiłaś w poprzednim poście tak, cytuję :
"wystarczy mi do dobrania się do tyłka takiej jednej podobnej do Anny K. Taka między nami różnica."
Liczę dlatego, że to może być dla mnie jakaś wskazówka jak działać skutecznie.
Od Ciebie nie dostałam na razie nic prócz ataków i kpin.
Może sobie przybieram do głowy, ale takie mam odczucie.
Chciałam pomocy i wskazówek dostałam figę z makiem.
Szkoda...
Pozdrawiam Cię mimo wszystko.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Nie maja 19, 2013 20:24 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

jeśli ode mnie oczekiwałaś takiej pomocy, to źle trafiłaś, bo nie mam pojęcia, jak zabrać się za zmiany prawne, poza tym napisałam przecież wyraźnie, że według mnie prawo jest wystarczające do karania takich ameb, problem w tym, żeby nie były one tolerowane.
Upatrujemy klucza do sukcesu w dwóch różnych miejscach.

Nie byłam złośliwa, aż do poprzedniego posta. Przekonujesz mnie przez parę stron, że trzeba zacząć działać na rzecz zmiany prawa, po czym deklarujesz czekanie. I właściwie nie do Ciebie powinna moja złośliwość być skierowana, tylko ogólnie do szeroko rozumianej "ludzkości", która dużo mówi, wyraża ubolewanie i rozpacz nad losem zwierząt i na tym koniec. A jak sąsiad tłucze psa, to się siedzi cicho, bo może sąsiad oponę przebije, jak się dowie. I dlatego ci sąsiedzi tłuką psy, dlatego smarkacze wyrywają torebki a inni biją na przystankach starszych panów, bo "ludzkość" wyrazi oburzenie, albo nawet tego nie zrobi, w obawie o swój święty spokój.

Czytałaś zapewne zakon rycerek obrończyń Anny K na Dogo. Stawiam skrzynkę najlepszej wódki, że te najbardziej aktywne nigdy nie ruszyły tyłka, żeby zobaczyć wszystkie miejsca, w których ameba gromadziła psy. Ale pyszczą, bo koleżance, aniołowi psiemu jakiś dziennikarzyna, zapewne za kasę, robi krzywdę.

I fakt, w ogóle nie powinnam się wściekać, że świat nie jest idealny, a ludzie nie są gotowi do poświęceń.

EDIT: zapomniałam o pozdrowieniach :D :piwa:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie maja 19, 2013 20:30 Re: ??? Kolejna pseudofundacja-martwe psy

Femka pisze:(...)

Czytałaś zapewne zakon rycerek obrończyń Anny K na Dogo. Stawiam skrzynkę najlepszej wódki, że te najbardziej aktywne nigdy nie ruszyły tyłka, żeby zobaczyć wszystkie miejsca, w których ameba gromadziła psy. Ale pyszczą, bo koleżance, aniołowi psiemu jakiś dziennikarzyna, zapewne za kasę, robi krzywdę.

I fakt, w ogóle nie powinnam się wściekać, że świat nie jest idealny, a ludzie nie są gotowi do poświęceń.

Przepraszam Cię, poniosło mnie z bezsilności.
Czytałam to co cytuję ... :evil: szlag mnie trafia.
Naprawdę życzę Ci powodzenia jeśli masz podobne babsko w zasięgu ręki i rażenia.
Marzę o tym by każdy taki #$$$%%& był kiedyś karany za zbrodnie przeciw naturze.
Dziś nie będę już dyskutować - dlatego, że rozgoryczona w bezradności jestem - a to źle rokuje.
Femko - nie chciałam Cię urazić, zawsze piszę od serca i tak jak czuję .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 149 gości