Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sihaja pisze:Ja nie mam żadnych kwiatów w domu, przez kociaste, co to mi wszystką ziemię wykopywały pracowicie z doniczek. Moje fiołki kwitną pięknie, ale u TZ...
Aniada pisze:Sihaja pisze:Ja nie mam żadnych kwiatów w domu, przez kociaste, co to mi wszystką ziemię wykopywały pracowicie z doniczek. Moje fiołki kwitną pięknie, ale u TZ...
No więc właśnie. Ja mam jeszcze parapety w bibliotece
MariaD pisze:Aniada, Boluś wyrośnie z szaleństw, a Tobie będzie żal ukochanych roślin. Pomyśl jak zabezpieczyć storczyki. Może postawić gdzieś poza jego zasięgiem? Może zabezpieczyć parapet przed wskakiwaniem? Nie podawaj się tak szybko.
Ktoś postawił kiedyś takie coś co psikało na kota zapachem jak przecinał pole "widzenia" urządzenia.
Myśl.
KotkaWodna pisze:a nie mogłabyś ich - storczyków, znaczy się, nie Kotów - zawiesić gdzieś na ścianach w takim układzie, żeby Kot nie był w stanie w nie wskoczyć?
w jakichś koszach np?
MariaD pisze:KotkaWodna pisze:a nie mogłabyś ich - storczyków, znaczy się, nie Kotów - zawiesić gdzieś na ścianach w takim układzie, żeby Kot nie był w stanie w nie wskoczyć?
w jakichś koszach np?
To jest myśl - zawiesić na oknie, nad parapetem, wkręcając haki w górną wnękę (mur?). Jakieś ładne koszyki i zakaz dla Bolusia by się do nich wspinał. Będzie mieć parapet dla siebie.
Aniada pisze:KOTKO, fajnie że jesteś. Już myślałam, że się gniewasz, alboco...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 15 gości