Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
masKotka? pisze:Jak nikt nie był wpisany na dzisiejszy wieczór to pojechały dwieJa nie chciałam się deklarować bo mi się szykował powrót do domu po dzisiejszej pracy dopiero jutro wieczorem, ale plany lubią się zmieniać, dlatego zadzwoniłam do Teresy, że wpadnę wieczorem
Oczywiście przyszłam na gotowe
Posprzątałam tylko to co zdążyły narobić, a że nie było tego wiele to worek zostawiłam na jutro w przedsionku kwarantanny. Piracik ma ogromne rozwolnienie co mi zaprezentował podczas mojej wizyty.
Mam prośbę, czy ktoś mógłby mnie wprowadzić w tajniki podawania zastrzyków kotom? Jest opcja, że bym sobie poradziła, bo w szkole pielęgniarskiej zdążyli mnie tego nauczyć zanim z niej zrezygnowałam, ale nie miałam praktyki na kotach
Niestety jutro rano nie zrobię niespodzianki i nie przyjdę na dyżur, bo zawsze w niedziele rano jestem w pracy.
The Szops pisze:A jak malce u Martyny?
masKotka? pisze:Mogę podjechać we wtorek do weta z mamuśkami, tylko proszę o instrukcję co przekazać lekarzowi. I czy pakować mamuśkę z "5" do jednego kontenerka?
I proszę o dyżur w czwartek rano.
Mara S pisze: Na zdrowej jakiś kot znaczy! Poza tym była też taka sugestywna kupa zostawiona w wolierze
Mara S pisze:masKotka? pisze:Mogę podjechać we wtorek do weta z mamuśkami, tylko proszę o instrukcję co przekazać lekarzowi. I czy pakować mamuśkę z "5" do jednego kontenerka?
I proszę o dyżur w czwartek rano.
O której byś jechała?
Ja brałam mamuśkę z malcami razem do kontenerka - zresztą kontenerek (mój prywatny), w którym je woziłam, stoi na boksach i ma przypiętą kartkę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości