Proszę Państwa, oto Krzyś - część pierwsza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 17, 2013 18:42 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Felin, bardzo się cieszę, że jakimś cudem weszłaś na nasz wątek, mając doświadczenie, z którego zamierzam skorzystać :) Sama nie porywałabym się z motyką na słońce, o nie ;) Będzie para rąk do pomocy, moja siostra przyjdzie do mnie koło południa, ma być ciepło, nawet bardzo, o tej porze zaczyna się natarcie słońca na moje mieszkanie (strona południowo-zachodnia...), więc i dosuszać będzie łatwiej. Z suszarki zrezygnuję, moje koty może nie uciekają panicznie, kiedy jej używam, ale starają się nie przebywać w tym czasie w łazience - nie będę dodatkowo stresować Krzysia. Mam nadzieję, że obędzie się bez (nadmiaru) ran ciętych, niby pazurki przycięte tydzień temu, ale wiadomo...
Dzięki jeszcze raz za Twoje rady!
Napiszę, jak się "operacja" udała.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt maja 17, 2013 19:19 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Nie ma sprawy :)
Na wszelki wypadek usuńcie z okolic wanny wszystko co może z hukiem spaść, stluc się, itp.
I nie dajcie się nabrać na ew. kocie wrzaski o pomoc - gwarantuję, że przeżyje :wink: Może się jednakowoż na Was obrazić :mrgreen:

Ja kąpię dwa razy do roku moich kocurów; wrzasku jest co niemiara, a potem foch, ale żyją i mają się dobrze.

Btw, świetnie się sprawdza szampon dla kotów Dr Seidla z tluszczem norczym. Nie wysusza skóry, a futro pięknie po kąpieli wygląda.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 18, 2013 18:17 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Dla Krzysia dostałam VetriDerm, firmy Bayer.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Krzyś był grzeczny i cichy prawie przez cały czas trwania "operacji". Zrobiłam tak, jak napisałaś, felin. Na początku przestraszył się wody, chciał wyskoczyć z miednicy, skarżył się. Ale siostra nie ulagła :wink: Ja zaczęłam go polewać, potem mydliłam - i chyba to mu się spodobało :) Podczas spłukiwania, wody w misce przybywało, a kot coraz bardziej sie wyluzowywał, aż w końcu spokojnie sobie przysiadł ;) "Wyżymanie" też nie było trudne, rzeczywiście, ogon i łapy zadziałały jak gąbka ;) Dał się ładnie zawinąć w ręcznik, no, trochę za bardzo machał łapkami, ale udało się porządnie go osuszyć. Resztę zrobił już sam, na ręczniku w plamie słońca na balkonie. Zamknęłam balkon, żeby koty mu nie przeszkadzały, bardzo szybko doprowadził się do względnego porządku.
Myślimy z siostrą, że trochę mu ulżyło, przyjemnie ciepła woda w tym upale, łatwo pozbył się dużej ilości kłaków, w delikatniejszy sposób, niż wyczesywanie - dlatego tak się zachowywał.

Siostra poszła po telefon, kiedy ja "wyżymałam" Krzysia:
Obrazek Obrazek Obrazek
A to już u siostry na rękach, zawijany i zawinięty w ręcznik:
Obrazek Obrazek

Felin, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za rady, są bardzo cenne, naprawdę. Być może będzie trzeba powtórzyć kąpiel - w środę idziemy na kontrolę, ale w razie czego pójdzie nam na pewno sprawniej.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 18, 2013 18:25 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

brawo.... :ok: :ok: :1luvu: Krzyś wykąpany :lol: :lol: cieszę się, że zawsze można liczyć na dobre rady :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 18, 2013 18:33 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Zapomnialam napisać, że kota nie wsadza się do tej miednicy :oops:
Bo wtedy nie splukujesz go czystą wodą tylko mydlinami z szamponu.
Choć może akurat w jego przypadku dla skóry tak jest lepiej, ale hgw co szampon zawiera, a dosuszając się kot polyka resztki z futra.
Ja stawiam zwierza na dnie wanny. Wtedy też trudniej mu dać dyla, bo się ślizga :mrgreen:
Ale i tak nie bylo źle, a następnym razem będzie lepiej :ok:

Swoją drogą, śmiesznie taki mokry kot wygląda - nagle widać różne "dziwne" szczególy anatomii :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 18, 2013 18:46 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Nie nie, polewałam go czystą wodą z drugiej miski, a dopłukałam już po wyjęciu z mydlin. Dobrze było, naprawdę wydawało się, że Krzyś z każdym kolejnym kubkiem coraz bardziej się wyluzowuje :) Taki mokry kot to o pół kota mniej :) No i te długie stopy :)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob maja 18, 2013 18:51 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

:ok:
No, stopy, cienki ogonek i w ogóle taka zmokla kura się robi :lol:
Ale na usuwanie klaków kąpiel jest super wynalazkiem - wyczesać tyle w życiu by się nie udalo.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 22, 2013 19:03 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Sobotnia kąpiel i moje rany cięte, odniesione podczas pierwszego (kolejne odbyły się bez problemów) podawania antybiotyku, opłaciły się, właśnie byliśmy na wizycie kontrolnej, wszystko jest w porządku. W sobotę czeka mnie wyprawa, zawiozę moją trójkę na pobranie krwi. Krzyś mógłby mieć pobraną już dziś, ale podany w czwartek steryd może jeszcze działać. Trochę niepokoi mnie spadek masy u kocurów, no i jednak już sporo minęło od ostatnich badań.

Chciałam jeszcze tylko naskarżyć tu na Krzysia. Dostałam od mamy TŻta pierogi z serem i ziemniakami. Zjadłyśmy z Siostrą, kiedy przyszła przedwczoraj do Krzysia, zostało 6 sztuk, postanowiłam, że Gośka weźmie je rodzicom na spróbowanie. Zawiązałam w woreczek, zostawiłam na stole w kuchni i poszłyśmy do pokoju posiedzieć trochę przy komputerze. Siostra wychodzi, ja po pierogi... Krzyś zjadł w całości 2 sztuki, 4 pozostałe ponadgryzał w większym lub mniejszym stopniu. Niech mu pójdzie na zdrowie, ale pierogi?? ;)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 22, 2013 19:19 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: musiały mu smakować, w końcu to domowe nie ze sklepu :lol: :lol: :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 22, 2013 19:40 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

:ryk: Sklepowych by pewnie nie ruszyl. Możesz spokojnie poinformować mamę TŻta, że kontrolę jakości pierożki zaliczyly :ok:
Swoją drogą, kot to niezly tester jakości żarcia :wink:
A wielbiciele pierogów też wśród nich trafiają.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 26, 2013 19:27 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Dziś Krzyś wylizywał rondelek po budyniu :wink:

Na wczoraj miałam zaplanowaną wyprawę do naszego weta na pobranie krwi. Siostra od niedawna ma samochód, więc tym razem nie musiałam jeździć z każdym kotem po kolei autobusem. Mamy (na dwa mieszkania) dwa transportery. Krzyś w dużym, bo przyzwyczajony po ostatnich wyprawach. Niunia w mniejszym, bo tylko ona się do mniejszego mieści. Chrapek - w szelkach na rękach (dwa lata temu tak jechał do lecznicy autobusem, było super, kot był grzeczny i w ogóle). Wczoraj dobrze się nie zachowywał. Pominę opis tego, co wyprawiał na klatce schodowej, w samochodzie, po wyjściu z samochodu. Na szczęście nie trzeba było czekać. Najpierw omówienie strategii bojowej - ja uparcie twierdziłam, że damy z Gośką radę przytrzymać każdego kota. Na pierwszy ogień poszedł Chrapek i po krótkiej chwili zapadła decyzja, że odbiorę go za kilka godzin, bo krew zostanie pobrana po podaniu kotu "głupiego jasia". Teraz Krzyś. Ja mam paskudnego sznyta na lewym przedramieniu, Siostra ma rozoraną rękę na długości kilkunastu cm, zahaczyło o dłoń :( No cóż, Krzysia też odbiorę. Niunia. Udało się zupełnie bez problemu. O radości! Cóż tu dużo mowić - jedyna kobieta w towarzystwie kocim. Wróciłam z Niunią do domu, dostała jeść, mruczała mi na kolanach. Po koty pojechaliśmy już z moim chłopakiem, przyjachał wieczorem. Okazało się, że po ok. pół godzinie kocury tak się uspokoiły, że dr R. poradził sobie sam, obyło się bez ran. Może gdybym się tak koszmarnie nie stresowała, koty też byłyby spokojne? Nie wiem. Wyniki dostanę jutro.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 26, 2013 19:34 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

No niestety, jak czlowiek się denerwuje, to kot zwykle też.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 26, 2013 19:43 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Chorujemy...

Felin, czy Ty też miałaś ze swoimi kocurami takie problemy, kiedy przyzwyczajałaś je do szelek i chodzenia na smyczy? Nie, moje nie będą wychodzić, ale już drugi raz była potrzeba, żeby Chrapka w ten sposób przetransportować. Wczoraj byłam naprawdę przerażona tym, co on wyczyniał. Nie wiem, biorę pod uwagę też to, że bał się mojej Siostry, z którą nie widzi się na co dzień. Już chyba wolałabym jeździć autobusem z każdym po kolei, niż ponownie narażać Chrapka (i nas) na taki stres.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie maja 26, 2013 19:59 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Moje koty

Nie, bo ja uczę maluchy.
Każdy kot, który się u mnie pojawia, po pierwsze dostaje szelki i jest w nie ubierany na wszystkie wyjścia z domu (nawet, jeśli jedzie w transporterze). Wykonuję też przebieżki po okolicznych podwórkach z kotem w szelkach i smyczą siedzącym za pazuchą. Poznają w ten sposób okolicę, odglosy, itp. Potem dopinam dluższą smycz i na ogól jest ok.
Jak do tej pory, trafil się tylko jeden, który nie przepada za spacerami - ale on w ogóle cykor jest.
Bywa też tak, że kot, który jako maluch niczego się nie bal i grzecznie jeździl na kolanach, jako dorosly zmienia zdanie i już mu się to tak nie podoba.
A mój nieżyjący rezydent-senior w ogóle cale życie jeździl na kolanach (w szelkach oczywiście), bo zamknięty w czymkolwiek robil taki wrzask i tak wojowal, żeby się uwolnić, że nie dalo się wytrzymać. Na kolanach byl spokojny.

Chodzenie na smyczy to jeden z powodów, dla których "przyswajam" tylko kocięta, a nie dorosle koty.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 26, 2013 20:37 Re: Proszę Państwa, oto Krzyś. Moje koty

No tak, to jest odpowiedź. Chrapek wczoraj biegał do tyłu albo w ogóle zamierał w pozycji embrionalnej, chodził z brzuchem przy podłodze i płakał takim gardłowym 'miau'.
Szelki są Koty od moich Rodziców, oni nie mają balkonu i kiedyś "wyprowadzali" w nich Kotę:

Obrazek Obrazek

A tu Chrapek dwa lata temu, złapała nas ulewa, w autobusie zaczepiali nas nietrzeźwi ciekawscy, w parku dzieciaki rzuciły nam prawie pod nogi petardę, a on i tak był wtedy grzeczny. Tak, jak piszesz, może się kotu nagle omienić, coś w tym jest.

Obrazek
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12779
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 128 gości