NEKO - Grupa Pomocy Kotom [Wrocław]

[Gibutkowa]

Jak kulka się przesuwa to dobrze, znaczy się że nie jest narośnięta. Nie spotkałam się z metodą "masowania", a miałam u kilku kotów kilka razy odczyny poszczepienne (po rabisinie i raz po szczepieniu na białaczkę). Wet kazał sprawdzić wielkość a potem po 3-4 dniach znów sprawdzić wielkość. Jak się zmniejsza to można odetchnąć z ulgą, jak jest taka sama to jeszcze parę dni się czeka i znów sprawdza, wtedy biopsja. Najgorzej jak się zacznie powiększać - wtedy jak najszybciej trzeba wyciąć.

[JaEwka]

wow ale fajnie, że ma DS

[JaEwka]

A ta jest u mnie, na razie jest ok koty się zgadzają
Nie wiem tylko czy łysina na brzuchu się nie powiększyła. W czwartek ma kontrole u weta po czyszczeniu paszczy to zobaczymy co powie.

[rebellia1]

Tak naprawdę Gibutkowa, to u nas można tylko gdybać. Kotka była szczepiona w schronie 24.04. Od kiedy ma tę kulkę nie wiadomo, ale tak myślę, że to właśnie odczyn poszczepienny. W tej chwili daję jej odetchnąć. Jak nie zlezie za jakiś czas to wytnę. Nieśmiało sobie myślę, że minęły 2 tygodnie od szczepienia, to gdyby bardzo się miało rozrastać, to chyba już by było większe? Sama nie wiem, na razie jestem dobrej myśli Straciłam 2 kotki (w tym Felę właśnie na nowotwór) w bardzo krótkim czasie i leczę świeże rany.

Julka śpi w łóżku ze mną lub moim synem. Otwiera sama drzwi, skacząc na klamkę. Otwiera kran z wodą, jak chce się napić. Jest miziasta do granic możliwości i ma wilczy apetyt.

[Gibutkowa]

Rebelia, taka kulka pojawia się w obrębie tygodnia od szczepienia, więc nie było na pewno od razu po szczepieniu. Poza tym kulce do zniknięcia daje się nawet do miesiąca czasu. Chyba że zaczyna rosnąć, wtedy trzeba szybko wycinać. Najlepiej też nie macać jej codziennie, bo wtedy nie zauważysz różnicy w wielkości.

[rebellia1]

Bardzo Ci dziękuję za cenne rady Jeszcze wkleję 2 zdjęcia:

[Gibutkowa]

Cudna
I ma kolanóffki jak moja Frania

[martka]

Nie, niestety nie pomagam tym maluszkom....

[Gibutkowa]

Dodałam nową biżuterię na bazarku viewtopic.php?f=20&t=152109&p=9740058#p9740058

[Gibutkowa]

Rebelia - https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

[Gibutkowa]

Polecę prywatą - gdzie we Wrocku można kupić dmuchanego krokodylka? Obiecałam siostrzeńcowi na Dzień Dziecka

[JaEwka]

w hipermarketach zobacz teraz pełno tego będzie

[viris]

Byłam dzisiaj w schronisku - nie ma kotów butelkowych. W schronie dowiedziałyśmy się, że absolutnie nie ma potrzeby przyjeżdżania i karmienia (ja nawet ze sobą miałam swoją butlę i zakraplacz). Dwie bure kotki są na DT u dziewczyny która przychodzi do schronu podczas nieobecności Leśnej.

Chciałam zabrać kociaka ze złamaną kością udową, ale dr powiedział, że można go zabrać dopiero za kilka dni (dziś miał zakładany opatrunek dopiero).

Są dwa kociaki bure w jednej z klatek na 4 i w innej salce są też dwa jedno bure drugie białe z burym. Wszystkie są do adopcji, samodzielne. Na izolatce jest kociak do amputacji oczka (kk) i drugi też jakiś zakichany - ale one dzisiaj przywiezione.


I najgorszy widok z dzisiejszego dnia, kotka lat 20 z wylewem w oku, łysawa.....


Niestety zdjęć nie mam.

[JaEwka]

20 lat ? a gdzie ona siedzi na izolatce czy na kwarantannie ?

[Gibutkowa]

Z tego co mi Marta napisała po 2 butelkowce poszły do 2 osób, jeden kocurek niestety nie przeżył (nie wiem dokładnie o którego chodzi). Reszta w schronie, tak jak pisała Viris jedzą samodzielnie.