Szajka - wątek się toczy a moderatorzy nie chcą nas zamknąć

[MB&Ofelia]

Siajka. Miąsko jezd pycha, mniamuśne. Ja puszków nie lubiam, ja kcę tylko miąso. Mniam . Nie ma nic lepsiejszego. Duzia na szczęście miąsko daje co dzień ale mało. Dziś dała ciut więkcej i marudzi że ją zję z kopytami. Ale Duzia nie ma kopyt, wię bo paczyłam jej dolne łapy i nie było kopyt. Więc pewnie znuf cóś zmyśla. Duzie są nieznośniejsze, miauczę ci. Lizam cię po usiach.
Mała Ciorna Carmen

[ab.]

Dzięki za

[MaryLux]

Miau Ja mam chyba jakieś zaćmienie pamięci, bo wczoraj życzeń urodzinowych nie złożyłam
Inka

[NatjaSNB]

Ojej ode mnie też spóźnione, ale jakże serdeczne życzenia! Wszystkiego naj naj naj
Fajnie, że poznałam taką świetną babkę

[barbarados]

Przylaczam sie do zyczen . Wszystkiego naj !!!

[Karena]

Wszystkiego najlepszego!

[Dyktatura]

ab. napisałam Ci takie piękne życzenia wczoraj rano i nie chciało mi wysłać.
Przyjmij jednak teraz najszczersze życzenia i dużo wytrwałości do Szajeczki.

[MaryLux]

[ab.]

Dziękuję
Wszystkim za życzenia. Jak przeczytałam to mi się banan na twarzy pojawił


A teraz pytanko:
Szajka pierwszy raz dostała surowe mięsko - kawałeczek piersi z kuraka. Czy to możliwe, że po tym kawałku ma luźniejszego kupalka?
I smrodliwego
Ale trzeba było widzieć jak jadła
Okazuje się, że kotecek lubi mięsko, ale nie wie jak trzeba je gryźć. Koniec końców kroiliśmy je na bardzo, bardzo maleńkie kawałeczki, bo te większe nadawały się tylko do lizania A te większe miały wielkość groszku lub mniej!

A i poprawiliśmy siatkę na balkonie, teraz jest wokoło drut i już koteczek nie ucieknie!
My zresztą też, jakby się np. paliło Muszę zainstalować na balkonie jakieś nożyczki w razie co! Mój TŻ twierdzi, że jak się do tej pory nie paliło to teraz też nie będzie i że ja panikara jestem. A to jest nieprawda, bo zapalić się może, a ja będę przed tą siatką jak pierdoła wołać o pomoc? Lepiej te nożyczki gdzieś tam mieć!

Zdobyłam dzisiaj drogą kradzieży 2 szczepki zielistki. Byłam na zebraniu u syna w szkole, patrzę sobie a tam w rogu rośnie kwiatek poszukiwany przeze mnie już od dłuższego czasu. I po cichutku zajumałam 2 szczepki Przyniosłam do domu położyłam na stole i mam już tylko jedną, bo Szajka zajęła się kwiatkiem

[ab.]

Zamówiłam zabezpieczenia do okien uchylnych, takie pręciki, które montuje się po bokach okna. Mam nadzieję, że szybko przyślą, bo duszno w domu jak nie można okien na cały dzień zostawić.
Szajka próbowała przeniknąć przez szybę na balkon, nie udało się i pysiol troszkę bolał, jak się zatrzymała.

[Madzio]

Jeszcze ode mnie sto lat!

Gdy Sevi jeszcze jadla kurczaka to uwielbiala rozprawiac sie z wielkimi kawalkami, rozrywac je jak upolowana zwierzyne :) jeszcze troche i Szajka tez sie nauczy jak byc tygrysem ;)

[NatjaSNB]

Zamówiłam zabezpieczenia do okien uchylnych, takie pręciki, które montuje się po bokach okna.

My to zamontowaliśmy jeszcze zanim koty przywieźliśmy... super sprawa! Wiem, że w większości kocich domów raczej do wypadków nie dochodzi, ale ja nie zaryzykuję ich zdrowiem... okna mam wszędzie pouchylane i nie ma bata, żeby jakoś tam główki wepchnęły

[MB&Ofelia]

Jeżeli Szajka dostała surowiznę po raz pierwszy w życiu, to jelitka mogły zareagować pewnym zdziwieniem i małą sensacją trawienną. Ale póki nie ma biegunki, to wszystko ok.
A co do zielistek - ponoć kradzione najlepiej rośnie . Ja posiałam drugą porcję kociej trawki, ale chyba przelałam, bo słabiutko rośnie

[Dyktatura]

Zamówiłam zabezpieczenia do okien uchylnych, takie pręciki, które montuje się po bokach okna. Mam nadzieję, że szybko przyślą, bo duszno w domu jak nie można okien na cały dzień zostawić.
Szajka próbowała przeniknąć przez szybę na balkon, nie udało się i pysiol troszkę bolał, jak się zatrzymała.

A gdzie zamawiałaś te zabezpieczenia?

[MaryLux]

Przepraszam, wcisnę się z prywatą: viewtopic.php?f=13&t=153148&p=9834320#p9834320