2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 08, 2013 13:01 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 08, 2013 13:08 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Czyli masz zdrowego koteńka. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro maja 08, 2013 13:25 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

iwona66 pisze::dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance2: :dance2: :balony: :balony: :balony:
UJEMNE PCR
:1luvu: Maleńtasek

:kotek:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro maja 08, 2013 13:45 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

:dance: :dance2: :dance2: :dance2: :dance: :dance: :dance: :flowerkitty: :flowerkitty:

UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF :1luvu:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 08, 2013 15:09 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Super :D
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw maja 09, 2013 9:59 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Póżną nocką sprawdzałam zachowanie się dymnego
cuda w warunkach domowych luzem :mrgreen: .
Siedziała na rączkach ,spokojna ,połozyłam obok na kocyk ,dymniaczka spokojnie obserwowała koty.
Delikatnie zeskoczyła na podłogę i poszła węszyć ,
szpieg o wdzięcznym imieniu Trisia podążała za nią.
Owszem na przygietych łapkach ale tak spokojnie
łaziła. Więc panikary nie posiadamy :mrgreen:
Ze złapaniem też nie było problemów ,oporu nie stawiała ,za to jawnie i głosnio powiedziała swoje zdanie siedząc już w klatce .
Grube koty siedzą dziś w domu wietrzenie tylko
w oknie ,jakoś nie rwały się rano do wyjścia :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt maja 10, 2013 10:21 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Mam rany szarpane ,dawno nie miałam :mrgreen:
dymniaczka mnie tak pokąsała w trakcie łapania :evil:
dymna żmijka 8) w szelkach będzie się prowadzać ,o :mrgreen:

Tosia w wolierze ,grube koty w domu ,ekipa śmigaczy
w oknie ,żmijka w klatkach.
W planach na dziś ,wyjecie supełka ,szczepienie ,żmijki :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt maja 10, 2013 10:32 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Żmijka 8O no weź się zachowuj, kąsasz rękę, która Cię szczepi :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt maja 10, 2013 10:55 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

dobrze,że tylko kąsa. Mogła użreć na amen.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 10, 2013 19:16 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Dymna Żmijka cofnęła się w zachowaniu o parę dni ,owszem wygłaskana grzechocze ale taka jakaś
mocno zawstydzona ,chyba :roll: może wyrzuty sumienia za pożarte paluchy :mrgreen:
Nic dziś będą szeleczki i głaskanko.

Trisia została dziś wypuszczona do woliery ,po 4 godz. stwierdziła ,że nudno i wyszła na zewnątrz :evil:
o czym moje suczydła mnie szczekiem krótkim obwieściły :D ,mądre zębate :1luvu:
Triśka na mych oczach uczyniła szybką przebieżkę po dąbku ,po czym zawołana podeszła ,wzięłam drania na ręce
i zaniosłam do domu ,przechodząc obok zębatych była całkowicie spokojna ,może pamiętała jak mieszkała w dużym domu ?
Dostaje szlaban na spacery :|
Tłuste i leniwe koty zajęły miejsca w domku wolierowym ,ciekawe czy wrócą na noc?

Paluchy bolą i popuchły ,tribiotyk mam chyba starczy :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt maja 10, 2013 19:21 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Eh, bywa i tak, u mnie Wiolka się trochę wycofała, chyba sycząca Astra ją demotywuje. Zawsze jakieś falowanie jest ... tylko palców szkoda :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt maja 10, 2013 19:56 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Może to pogoda :roll:
U mnie dziś klatkowa zasyczała i prychła. Mania też uciapała lekkoe ale jednak. A ja dobra chciałam je pogłaskać tylko.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob maja 11, 2013 8:53 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Tosia jest niesamowita ,mądra z niej kocica ,
bardzo mądra.
Siedziała od rana sama w wolierze ,tłuste były w domu ,jak wróciłam zobaczyłam ,że siedzi w kocich
drzwiczkach ,otworzyłam chwyciłam za karczek ,
przeciągnełam i wsadziłam laskę do klatki bo miałam
zamiar pralkę uruchomić .Kotka spoko wyciągneła się
jak długa na półce ,poszła spać.
Tłuste wylazły i zmokły :ryk:
Dziś Żmijka już grzechotała na mój widok ,czyli sama
wystraszyła się swojej agresji ,chyba :roll:ale szelki
ma jak w banku :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon maja 13, 2013 10:11 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Trisia puszcza pawie po obrzarstwie ,
kabanosów kocich przedobrzyła ,to teraz oddaje :|
Zakręciłam się z ilością mięsa na wekend i w efekcie
było za mało ,dla Trisi za mało.
Zabieram w tym tygodniu Maliznę i Trisię i Baśkę
do dużego domu ,wpierw będą mieć pokój i taras i
kolegę Czesia bo ten się wszędzie wepcha :mrgreen:
Wczesnym rankiem patrzyłam na Maliznę samotnie siedzącą na parapecie ,taka kruszynka a za dwa tygodnie ciachanie brzuszka ,jakoś jej wiek a wygląd nie przemawia do mnie ,wcale :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MruczkiRządzą, raiya, Silverblue i 140 gości