Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 09, 2013 23:00 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dobrej nocy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 7:13 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kwitniemy. :wink:
Obrazek

a to już mała paskuda :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
i dwa kociaki ,jeden lekko zapłakany
Obrazek

próby zabawy

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 7:28 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Materiał na żonę i czarna Mamba do schrupania :1luvu:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pt maja 10, 2013 8:08 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Aż trudno uwierzyć, że ten mały śpiący czarnuszek to taka zadziora 8O
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 8:26 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Obudziłam się bo coś mnie grzało ostro w paszczę ,ta mała czarna małpka wtuliła mi się w buzię i tak spała :mrgreen:
będą z niej koty ,tylko musi przestać być żmiją :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 10:09 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Ta mała paskuda jest śliczna:) taka malusia, ech....
Ty masz szczęście do maluszków :1luvu:
A ja sobie mogę tylko potęsknić do szkrabów :oops:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pt maja 10, 2013 10:50 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Słodkie obie 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt maja 10, 2013 11:45 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Dorciu ja jak mi hoja zakwita od razu ciacham kwiaty bo ten zapach jest tak duszący, że az nie mogę wytrzymać. Nawet jak nie zauważę że zakwitła to zawsze najpierw poczuję :wink:
Dorciu już się cieszę na jutro :1luvu: wygłaskam co sie da :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 12:13 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kaja888 pisze:Dorciu ja jak mi hoja zakwita od razu ciacham kwiaty bo ten zapach jest tak duszący, że az nie mogę wytrzymać. Nawet jak nie zauważę że zakwitła to zawsze najpierw poczuję :wink:
Dorciu już się cieszę na jutro :1luvu: wygłaskam co sie da :D


Miałam kiedyś hoję, gdy zakwitła od razu wyniosłam ją na obudowany balkon - nie znoszę zapachu jej kwiatów,
dla mnie też jest duszący :(
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 14:09 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Witam , czarna jest super :1luvu: Niebieska też :1luvu: A kwiatuszki podziwiam . :D
U mnie hoja się nie chciała trzymać .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt maja 10, 2013 15:40 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

a ja uwielbiam jej zapach ,zwłaszcza wieczorami ,kiedy pachnie najmocniej :wink: tyle że mój pokój ma ok. 20 m. a hoja ma malutko kwiatków :?
Jestem padnięta ,duchota straszna :| zbieram się do pracy .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 10, 2013 21:07 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Moja hoja też kwitnie. Ma 4 baldachy.
Mam ja blisko kompa i wieczorem rzeczywiście mocno pachną ale dla mnie to jest przyjemny zapach. No a kwiatki sa cudne.
Poza tym to dla mnie zapach domu rodzinnego. Bo to hoja z domu. Tę pierwszą dałam koleżance jakbyła wielka ale mam ukorzenione sadzonki, też już zresztą wielkie. Już mnie więcej 30 lat je mam. Ale bardzo długo nie kwitła, była piękna ale zbyt daleko od okna i nie kwitła.
Rzeczywiście w dzień wcale nie pachną. Dopiero wieczorem.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt maja 10, 2013 22:51 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

ale fajnie leje na dworze :)

pozdrawiam ciepło i łyso od Fredzia Łysolca ;)
w końcu jak nam się Fred zasapał na spacerze to ciachneliśmy go na cito przed weekendem majowym
dwie panie dwie godziny
jeden goły zadek ;)
ale za to jaki ;)

Obrazek

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Sob maja 11, 2013 6:50 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Lato lato i po lecie......
tydzień roboczy się skończył (niektórzy w pracy :evil: jak ja) a pogoda jak widać.....
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob maja 11, 2013 8:19 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

dzieńdoberek łikendowo :wink:
koszmar ,czas odpoczynku,działkowania ,spacerowania ,grillowani ,rodzinnych wypadów a tu leje :roll:
Wczorajszy dzień mnie powalił swoją duchotą ,oddychałam tak że wszyscy słyszeli ,rozglądali się szukali skąd ten dźwięk ,a to tylko ja :mrgreen:
Czarna Mamba to rozkosz na rękach ,ale w ruchu to żywioł nie do okiełznania :strach: chwilami się wydaje taka stara malutka.
Jest bardzo mądra ,ale uparty urwis ,300 razy ściągnę ją za kark :twisted: z klawiatury 301 wskoczy i jak by mi się w paszczę śmiała nie zemną te numery
Najgorsze jest to że naumiała się obsługiwać cały drapak i już 2 azy wskoczyła na regał :strach: ściągam ją ,ale boję się że wlezie jak mnie nie będzie i spadnie :cry:
Uwielbia być całowana i tak podsuwa słodko główkę :1luvu:
Reszta nadal bez zmian ,chociaż zdecydowanie mniej drze japę ,chyba juz się ich tak nie boi. :roll:
Chciała bym ją jutro zaszczepić (Bafinkę też ) ,ale cicho szaa ,żeby się nie dowiedziały bo jeszcze jakiś numer wykręcą :twisted:

Amanda zdecydowanie mniej je :roll: animuszu jej nie brakuje ,oj nie ale z jedzeniem coś kiepsko.
Najchętniej tylko kurak gotowany .
No cóż trzeba się do babci dostosować .

a teraz lecę zaopiekować się kotami amms .
czy zdążę przed deszczem dojechać :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LimLim, Patrykpoz i 96 gości