Koteczka Dzidziunia (Zara) - koniec historii

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 08, 2013 22:13 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Ożesz, no to się zmartwiłam ... :(

Tu tylko nasza kochana Blue może coś doradzić, ja się zupełnie nie znam ... :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw maja 09, 2013 12:06 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Ojej :(

Osobiście myślę że o wiele większe jest ryzyko śmierci z powodu rozwoju gangreny lub sepsy :(
Jeśli chirurg boi się amputacji łapy bezwładnej, z martwicą i nie umie zminimalizować ryzyka powstania zatoru - poszukałabym po prostu innego.
A łapę amputowałabym, pod osłoną antybiotykową cały czas - jak najszybciej.
Naprawdę.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw maja 09, 2013 12:46 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Nie znam się, więc nie napiszę niczego mądrego, ale trzymajcie się! Jestem całym sercem z Zarą!
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw maja 09, 2013 18:28 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Na moje oko martwica może być gorsza od amputacji.
Radzę poszukać konsultacji innego weta.
Za ciasny bucik :evil: przypuszczam, że to wina weta.

Jak było z koteczką dobrze, a tu taka wiadomość :(

Za zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 09, 2013 19:02 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Wierzę, że Blue ukierunkuje dziewczyny do innego weta ...

A za ten bucik, to ja bym .... :evil: :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw maja 09, 2013 19:11 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

kwinta pisze:A za ten bucik, to ja bym .... :evil: :(


Niekoniecznie byłoby to słuszne...
Takie opatrunki usztywniające u kotów muszą być obcisłe bo inaczej spadną.
A krążenie krwi i chłonki w bezwładnej, pozbawionej czucia łapie może być zaburzone, nie pracują mięśnie, łapa bywa uciśnięta bo kot nie czuje dyskomfortu - to może prowadzić do obrzęków.
Gdy łapa jest w ciasnym "buciku" a bucik na łapie bez czucia lub z czuciem mocno zaburzonym - to może łatwo doprowadzić do takich powikłań :(

Nie chcę bronić w ślepo osoby która bucik usztywniający założyła - bo możliwe że popełniła błąd.
Ale mogło to być niczym nie zawinione powikłanie :(
Wcześniej mogło nie być obrzęków, ale problem z łapą trwa długo, mogły się pojawić.

Aniu - który chirurg mówi takie rzeczy o amputacji w obecnej sytuacji?

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw maja 09, 2013 19:25 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Wynika z tego, że trzeba było amputacje przeprowadzić od razu po ustabilizowaniu stanu koteczki :(
Wiadomo każdy chce aby koteczka miała 4 łapki, jednak nie zawsze jest tak jak chcemy.

Żeby wszystko się ułożyło :( :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Czw maja 09, 2013 21:09 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Miraclle pisze:Wynika z tego, że trzeba było amputacje przeprowadzić od razu po ustabilizowaniu stanu koteczki :(


Też niekoniecznie.
Kotka miała dane wszelkie możliwe szanse na to by odzyskać sprawność i zachować łapkę.
Gdyby łapka była amputowana od razu - nie byłoby tego.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt maja 10, 2013 6:10 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Blue pisze:Aniu - który chirurg mówi takie rzeczy o amputacji w obecnej sytuacji?


dr Mikusz z Multiwetu konsultuje kotkę od poniedziałku, kiedy zdjęłyśmy bucik. Ten sam zresztą, który drutował jej żuchwę. To jest dobry fachowiec.
Ja myślę, że lekarze zawsze tak ostrzegają, żeby nie mieć do nich pretensji w razie czego. Również ludziom przed operacją podtykają do podpisu oświadczenie, że są świadomi ryzyka i nie będą rościć w razie problemów.
Ostatnio edytowano Pt maja 10, 2013 6:15 przez quexiada, łącznie edytowano 1 raz

quexiada

 
Posty: 45
Od: Pon paź 13, 2008 10:40

Post » Pt maja 10, 2013 6:13 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Blue pisze:
Miraclle pisze:Wynika z tego, że trzeba było amputacje przeprowadzić od razu po ustabilizowaniu stanu koteczki :(


Też niekoniecznie.
Kotka miała dane wszelkie możliwe szanse na to by odzyskać sprawność i zachować łapkę.
Gdyby łapka była amputowana od razu - nie byłoby tego.



Wszyscy chcieli dobrze, a wyszło do chrzanu!

quexiada

 
Posty: 45
Od: Pon paź 13, 2008 10:40

Post » Pt maja 10, 2013 7:01 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

quexiada - niezmiennie jestem z Wami i Zarą ... :ok:

Informuj na bieżąco co się dzieje ... :kotek:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt maja 10, 2013 7:40 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Dzisiaj o 16 idziemy na konsultację do multiwetu, chcemy ustalić termin operacji. Opowiem po powrocie.

quexiada

 
Posty: 45
Od: Pon paź 13, 2008 10:40

Post » Pt maja 10, 2013 7:52 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

quexiada pisze:
Blue pisze:
Miraclle pisze:Wynika z tego, że trzeba było amputacje przeprowadzić od razu po ustabilizowaniu stanu koteczki :(


Też niekoniecznie.
Kotka miała dane wszelkie możliwe szanse na to by odzyskać sprawność i zachować łapkę.
Gdyby łapka była amputowana od razu - nie byłoby tego.



Wszyscy chcieli dobrze, a wyszło do chrzanu!


Tak czasem bywa. Współczuję Tobie i kotusi. Trzymam za Was kciuki :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt maja 10, 2013 7:56 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Każdy chciał i chce dla kotki jak najlepiej. Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie przewidzieć.
Zgodzę się lekarze muszą powiadomić o każdej ewentualności.
Brak amputacji to wyrok dla Zary, martwica zacznie postępować...

Wierzę, że wszystko będzie dobrze za to ogromne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kotka ma cudowny dom, jest po przejściach, musi być dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Czekamy na wieści, dobre wieści :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt maja 10, 2013 10:40 Re: Koteczka Zara - ku dobremu idzie :)

Zara :1luvu:
:ok: :ok: :ok: :ok:

koteczka tyle już przeszła, pora aby to się zmieniło - ma wspaniały domek,
w którym bez łapki tez będzie szczęśliwa

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za pomyślną operację i szybki powrót do zdrowia :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 126 gości