SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

[JJmajka]

Pierwszy kot Marcel ma 5 lat jak był młody to latał za zabawkami a teraz on "juz jest dorosły" i na zabawki nie chce patrzeć 2 Boniek ma 2 lata jeszcze jakos zainteresuję się zabawkami ale już też się robi "dorosły". Koty są nie wychodzące, jeść dostają raz dziennie po garści karmy każdy w swoja miske. Czasami się zdarza że nawet nie zjedzą tego co się im da, tak że się nie przejadają. Od czasu do czasu dostają mokre.

[xlchtloi]

To wtedy jaką? Jeden po kastracji trochę przytył a nie chce żeby drugi też nabrał wagi Patrzę na skład karm ale niestety nie znam się na tym. To może jakieś polecicie karmy dla kotów po kastracji żeby nie przytyły?

Polecam pierwszy post niniejszego wątku
Uprzedzając pytania: karmy bezzbożowe są dobre dla kotów w każdym wieku i każdym stanie - w końcu w naturze nasze pieszczochy też nie polują na specjalne myszki dla juniorów, seniorów, kastratów, samców, samic, aktywnych, leniuchów, długo- lub krótkowłosych, tylko wszystkie na te same.
Jednak na Twoim miejscu rozważyłabym wprowadzenie większej ilości mokrego; jedząc samo suche koty się odwadniają, a to prosta droga do chorób nerek i układu moczowego.

[Rita83]

Pytanie średnio związane z tematem, ale może ktoś wie, gdzie kupić owies (nie, nie dla konia ), żeby mieć pewność, że jest bezpieczny, niepryskany, nie maczany w chemikaliach itp i nadaje się dla kotów?

[Maupa]

Pytanie średnio związane z tematem, ale może ktoś wie, gdzie kupić owies (nie, nie dla konia ), żeby mieć pewność, że jest bezpieczny, niepryskany, nie maczany w chemikaliach itp i nadaje się dla kotów?

napisz do forumowej milena88 - ona mieszka na wsi i sama ten owies hoduje, podaje go swoim kotom. co jakiś czas ogłasza się zresztą na forum z propozycją sprzedaży

[Rita83]

Dzięki wielkie!

[Boo]

Moje koty - sztuk cztery - jednopyszcznie, ponownie ogłosiły, że GranataPet w żadnym z dotychczasowych smaków nie jest jadalna
Kotka wyrwana z bidy, nawet po sanacji paszczenki zjadła ze smakiem.

[Maupa]

mój Łajza granatę (cielęcina i królik) wylizał i wył o jeszcze - to samo z feringą (wołowina z twarogiem). to tak celem wprowadzenia większego zamieszania w temacie

[Boo]

Wołowa Feringa znika w oka mgnieniu.

Natomiast cielęciny, jagnięciny itp mięs nie kupuję w żadnej postaci i dla nikogo. Także tego smaku próbować nie będziemy.

[xlchtloi]

Natomiast cielęciny, jagnięciny itp mięs nie kupuję w żadnej postaci i dla nikogo.

Ha, u mnie w mieście takich rarytasów w formie mięsnej w ogóle nie ma. Gotowe karmy to jedyny sposób, aby Riddick posmakował czego innego, niż wołowina, kurczak i indyk (bo czytałam, że monodieta to dla kota też nie za bardzo).
A tak ogólnie to chyba spróbujemy przejść na "oszukiwanego" BARFa, mam dość wyrzucania idiotycznie drogiego żarła, którego kot nawet nie chce wąchać Puszkę dostanie od święta, może jak się stęskni to lepiej wejdzie.

[elag.]

Cześć!
No to ja chyba jestem w temacie.... poczynione ostatnio zakupy za sto kilkadziesiąt...trafią do kosza Moja larwa bawi się w lizanie dalej tylko musiki i paszteciki...Zakupiłam zachęcona konsystencją -defu -wołowina z pomidorami i szpinakiem...rzeczywiście breja..tu byłoby ok., ale tylko coś na kształt sosiku było do zlizania za pierwszym razem...reszta...bleeeee, za drugim podejściem już było niejadalne wszystko ( zapach jak dla mnie zalatuje wątróbką ). Kupiliśmy też ze względu na rzekomą konsystencję yarrah - kurczak + indyk z aloesem....tu porażka na całej linii. Było powąchane i raz liźnięte, a że do lizania się nie nadaje, bo za suche i zamiast musu, czy pasztetu przypomina mielonkę....jest absolutnie niejadalne!!!!! Cukier poszedł nam w górę Cysarzowa nieszczęśliwa...aż do dzisiaj kiedy to dostała tuńczykowego gourmeta...i z wdzięczności bez słynnego karmienia w jakieś 5-7 minut wylizała talerzyk do czysta . Myślę, że są koty stworzone do jedzenia dobrego i takie...co z całą pewnością kupowałyby whiskas . Wynika z tego, że choć moja larwa uważa się za cysarzową i takie ma żądania względem obsługiwania...to niechybnie nie gustuje w wykwintnych strawach....a prób rozmaitych od najwyższych półek po średnie mamy na swoim koncie wiele . Co do chrupów na razie się nie wypowiadam wiążąco, bo jesteśmy w fazie wdrażania..z obawy przed luźnymi qoopami. Wstępnie mogę powiedzieć, że żadnego szału nie ma Jako ciekawostkę zapodam...może do zweryfikowania przez kogoś z Was...zapodałam owo yarrah kotu sąsiadów...jest wychodzący i żywiony biedronkowymi puchami i suchą karmą. Na lepsze przychodzi do mnie w odwiedziny ...i co?????nawet nie tknął...wąchał, a i owszem, ale skosztować nie chciał OGŁASZAM PONOWNY RANKING....(!) NA JEDZONKO O KONSYSTENCJI MUSU LUB PASZTECIKU...zaznaczam mielonka być nie może A i drobne chrupusie, albo bardzo kruche, czyli łatwe do gryzienia...jak ktoś wie...to ja chętnie wypróbuję....hm....w przyszłym miesiącu

[Yagutka]

A Herrmannsa z musów próbowałaś?

Maciek nie je (bo ma fazę na mielonki i kawałki w galarecie), ale karma wygląda ładnie.

[Amarantine]

U mnie też niestety Granata Pet nie posmakowała za cholerę nie chciały jej ruszyć
Ma ktoś pomysł na sensowną mokrą karmę w przyzwoitej cenie?
Niestety wszelkie mielonki odpadają Animondy nawet nie chciały powąchać
Najlepiej coś w sosie lub w galaretce
jakieś pomysły?

[Szalony Kot]

Miamor?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... amor/32695

[Amarantine]

Miamor?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... amor/32695

Miamora w sosie wcinają, ale martwię się czy nie jest za słabo zbilansowany?
Jeśli chodzi o suche dostają TOTW.

[Boo]

Bozita