
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szalony Kot pisze:Ja się nie bawię w delikatności, u mnie jest brutalny świat szukania kotom domów, stawiania pod ścianą, dramatycznych decyzji
Migota pisze:Tylko jak zrobić Maciusiowi dobre zdjęcie skoro on zabunkrował się pod kontenerem i omija mnie szerokim łukiem. Pamięta, że to ja zabrałam Tri, więc nie ma się czemu dziwić. Myślę, że bez próby na tymczasie się nie obejdzie.
Migota pisze:No dobrze, to założę mu jego własny wątek, ale wieczorem, bo teraz muszę znikać.
Jak myślicie, czy w klatce bardzo by się męczył? Nie trzymałam nigdy dorosłego kota w klatce. A właściwie to żadnego![]()
Dostałam wczoraj maila z zapytaniem czy ogłoszenie aktualne. Odpisałam, ale na razie cisza. Więc![]()
![]()
Migota pisze:Nie zrobiłam wątku bo jak wracam z działki to padam na twarz. Dziś to już myślałam, że na czworakach pójdę do Konesera. Jutro wyjeżdżam na trzy dni, ale jak tylko wrócę to założę, obiecuję.
Wczoraj Maciuś wylazł spod kontenera dopiero jak odeszłam, ale przechytrzyłam go i udało mi się go podejrzeć. Dziś poszłam dopiero o 22 i siedział w budce na dawnym miejscu. Czyli wraca na noc "do domku"![]()
Ja się przymierzam żeby go umieścić w klatce, ale na działce. Czyli zero kotów i człowiek z doskoku. Nie mam innej możliwości. Problem jedynie w tym, że 21 maja idę na trzy dni do szpitala i będzie problem z zaglądaniem do niego. Może się wstrzymam?
Dawniej też trzymałam tymczasy w łazience lub w pokoju, przynajmniej na początku. Ale moje koty zrobiły się agresywne w stosunku do "intruzów", no i zazdrosne - zasikują mi cały dom
Migota pisze:Dzięki Monika. Ten mój szpital to tylko badania kontrole, na które czekam od roku, tyle, że uziemi mnie na trzy dni.
.Mia. pisze:(...)
i pytanie, co dalej z pozostałymi kotami z konesera. czy i kiedy należy szukać im domu i jakiego?...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 32 gości