Madzia pytałam Szajki i twierdzi, że bardzo chętnie zaprzyjaźni się z Tosią, skoro Bazyl zajęty
vailet z filmikami mam problem, żeby zamieścić. Próbowałam i zaciął się podczas wgrywania. Jak dam radę to wstawię.
Zdecydowanie najładniej wygląda na zielonym i wie o tym, bo zieloną podusie wybrała do spania.
KTO MNIE PRZEBIJE?W domu mam Szajkę, a w głowie szajbkę
Sama w nocy nie mogłam uwierzyć w to co robię.
Kociątko jak zasypia w naszym łóżku to potrzebuje chwili na wyciszenie, a następnie przez 15 minut układa się do snu. Ugniata mnie i swoja podusię (zieloną), ciumka sznureczki, kładzie się na jednym boczku, na drugim, dupinka do góry, dupinką w dół, łapki na mnie, łapki do tyłu, no to na brzusio, a to na plecki i zawsze z tej strony gdzie ja mam twarz, a przy tym przez cały czas mruczy. Wreszcie oczka zmruż i śpi. Jak się w nocy przebudzi to cała akcja zaczyna się od początku. Więc dzisiaj zdrętwiały mi ręce i nogi, musiałam obrócić
się na drugi bok. Cichutko podniosłam się z poduszki, delikatnie wsadziłam ręce pod jej poduszeczkę i przełożyłam na druga stronę mojej poduszki, później mój obrót i w tym momencie zauważyłam minę mojego męża -

- bezcenna.
A jak wy śpicie?
