Bo koty muszą być... cztery! Cztery? A persik to pies?

o toczniu nic nie wiem. wycofuję się.

[quote="zabers"]o toczniu nic nie wiem. wycofuję się.[/quote]
to akurat do radości powód.

jaaana pisze:[quote="zabers"]o toczniu nic nie wiem. wycofuję się.

to akurat do radości powód.[/quote]
to tak, ale w rezultacie nie mogę pomóc, więc się nie wtrącam (a piszę, żeby nie było, że olewam)

Wiem, że nie olałabyś.
W życiu nie słyszałam o tym u kota :roll:

No i się doczekałam.
Sąsiedzi z góry się przyznali, że czatują w oknie, żeby się ze mnie śmiać :evil:

Bo gdy idę karmić koty, to ledwie wynurzę się zza bloku, pędzą do mnie Filuta i Benio. Reszta zachowuje dystans, ale te dwa, a szczególnie Benek, to potwory. Idę okrakiem, bo ten wariat plącze mi się między nogami, co krok zabiega drogę.
Ciekawa jestem, komu przyjdzie do głowy nakręcić filmik i wrzucić na youtube :evil:

Zaprosić,by dołaczyli

Zostalam podtopiona w dżungli :roll:

Wizyta nr 1
Wet - szef. Wywiad - co kota je, środki chemiczne, pytanie o szczepienia, odpchlenie itd. Alergia. Mierzenie temperatury, dwa zastrzyki, maść do smarowania. Za 2 dni wizyta.
Wizyta nr 2.
Wetka nr 1. Rzut oka na kota, rzut oka w komputer. Oj, szkoda, taka ładna kicia, to chyba toczeń. 2 zastrzyki. Za 2 dni wizyta.
Wizyta nr 3.
Praktykantka.
Niech pani wejdzie, zmierzymy temperaturę. Zmierzyła. I poszła sobie. A ja stoję ze zdenerwowanym kotem na rękach i czekam, czekam, czekam. Po cholerę było wyciągać kotę z transportera. W końcu przyszła wetka nr 2. Dwa zastrzyki. Proszę o historię leczenia. A, to w poniedziałek.

:evil:

Anulka, najważniejsze, że nie całkiem :wink:

Szkoda słow :twisted:

Moje kotecki mają 4 dodatkowe ręce do głaskania

Na razie korzystają tylko trzy footra, Doś sobie nie życzy. Ale za to ma częściej moje

Dwa czarne kocurki. Może ktoś chce?

jaaana pisze:Dwa czarne kocurki. Może ktoś chce?

Czarnego jeszcze nie mam :strach:

Ale już nie będę miała - nijak nie dam rady "upchnąć" :wink:

Ale

za dwa czarne potrzymam :ok:

Jakie czarne kocurki?

Kwintesencja kotowatosci :1luvu:

anulka111 pisze:Jakie czarne kocurki? Kwintesencja kotowatosci

Małe i fajne. Jakieś białe włoski pod bródkami mają, ale troszeczkę tylko.

Czyli sliczne sa :1luvu:

Buuu, nikt się nie upomni o mnie

Trochę łapię, trochę pracuję.

Koty się fajnie przyzwyczaiły do gości. Przez pierwsze dwa dni trochę się płoszyły, ale już w porządku jest całkiem. I dobrze, niech przywykają

Bo koty muszą być... cztery! Cztery? A persik to pies?

Kto przegląda forum