Wątek zbieraczki cz.5 .Niekochany - za Tm .23.07.2013.;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 05, 2013 13:57 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

No dobra to jak już "wpadłam na pomysł", że w starym poście nie wolno pisać to kontynuuję...

I zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z tym zbieractwem ..... generalnie z dedukcji niewiele mi wyszło ..... dla mnie to wynik zupełnie niesatysfakcjonujący więc ...... czytałam, czytałam, czytałam .... i w końcu załapałam o co chodzi :lol: .
Po prostu zbierasz biedy i pomagasz im. :mrgreen: Proste i oczywiste.
Żyjesz jak chcesz i tyle.
A reszta niech się buja, że tak dyplomatycznie :mrgreen: powiem :mrgreen: .

To samo powiedzenie dedykuję też wszystkim moim znanym i nie znanym "fanom". :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie maja 05, 2013 17:39 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Ja mam jedną taką sąsiadkę zza ściany,której koty przeszkadzają od ponad 5 lat już,reszta już sobie odpuściła,a facet,który z nią tak ściśle współpracował nie żyje.Było już chyba wszystko: policja raz za razem,która oddała w końcu sprawę do sądu;chodziło o psy,że bez smyczy są wyprowadzane i że takie agresywne-wygraliśmy,pisma do burmistrza-bez odzewu,bo co on może,pisma do prezesa spółdzielni-efekt taki,że straciłam Tatuśka[*] i mnóstwo domowych wizyt,a raz nawet walne zebranie w spółdzielni.W końcu też odpuścili.To próbowała otruć koty pod blokiem-otruła mi Babcię[*],reszta stada się wyniosła i nie wróciła poza 5-tką.Przebijała mi rower,kradła kwiaty z klatki schodowej,które akurat ja wystawiłam,ukradła mi wianek z drzwi,było walenie po ścianach w nocy,nocne dzwonki do drzwi,by psy szczekały..Cokolwiek by nie cuchło na klatce,to zawsze koty,nawet jak śmierdzi spalenizną,otwieram okna w mieszkaniu,ona stoi na balkonie i słyszę jak gada sama do siebie,że śmierdzi,wyzwiska od najgorszych też już były,nawet się z tym nie kryje.
No ręce opadają
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie maja 05, 2013 18:13 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Powiem tak. Ja jestem bardzo ale to bardzo spokojny człowiek...... ale z tego co piszesz ..... myślę, że pani już bałaby się oddychać :mrgreen: nawet :mrgreen: .
Próbowałaś Ty jej "dogodzić"?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie maja 05, 2013 20:35 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

A jakże!Wojna podjazdowa trwa nadal i tak sobie "umilamy" życie :mrgreen:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Nie maja 05, 2013 21:26 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Ja nie zamierzam nikomu dogadzać niech se gadają piszą i ćpają :mrgreen: Co do działek to gorzej bo w regulaminie jest że nie wolno na stałe trzymać psów ,tylko że nie wolno wysokich altan a sa , nie wolno gołębi a są , nie wolno kur a sa , nie wolno oddychać a oddychamy :mrgreen: .Pusiu wiem Kubek cud miód :mrgreen: :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie maja 05, 2013 22:39 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Lidka przez dogadzanie ja rozumiem bronienie się. Byłam cierpliwa co do spółdzielni bloku w którym mieszkam - do czasu byłam cierpliwa, do czasu. Tak samo byłam cierpliwa dla sąsiada, któremu przeszkadzało masze częste chodzenie do piwnicy (tam była Carmen) równiez do czasu. Zarówno ze spółdzielnia jak i z sąsiadm rozliczyłam sie gdy Carmen pojechała do drugiego dt (bałam się o jej życie dlatego poczekałam).
Wiem, że to jest efekt tylko na jakis czas ..... ale jest i pozwoli mi uratować nastepnego kota. A to akurat dla mnie ma znaczenie.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie maja 05, 2013 22:56 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

dobrze, że mam jakotakich sąsiadów którzy się nie czepiają, przypuszczam, że nawet poza jedną nie wiedzą, że w domu mam hodowlę i niech tak zostanie :ok: :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 06, 2013 13:54 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

To ja się wyprowadzam do Ciebie :ok:
Ja się boję,co to będzie jak jesienią zacznie się remontować piwnicę i urządzać tam kociarnię jak się patrzy razem z podłączeniem prądu,kafelkami i nowym oknem oraz drzwiami.. :roll:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon maja 06, 2013 14:07 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

u mnie nie ma piwnic zdatnych do zamieszkania choćby dla szczurów :mrgreen: to stara kamienica, bez właściciela na której remont nie ma kasy 8)
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 06, 2013 16:32 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Nieważne,grunt,że ludzie się nie czepiają :wink:
Obrazek

Obrazek Obrazek

Lilianna J-wie

 
Posty: 3611
Od: Czw paź 13, 2011 6:03
Lokalizacja: Jastrowie k/ Piły

Post » Pon maja 06, 2013 19:04 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Taka prawda..... ludzki ludź za ścianą to dobra rzecz a ile spokoju z tego jest....
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto maja 07, 2013 12:27 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Kinnia pisze:I zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z tym zbieractwem .....
Po prostu zbierasz biedy i pomagasz im. :mrgreen: Proste i oczywiste.
Żyjesz jak chcesz i tyle.

Właśnie.
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu. Przyciągnął mnie jego tytuł,
bo gdy podjęłam decyzję o tymczasowaniu 2 kotów, to zaczęłam poważnie zastanawiać się,
czy to nie jest aby początek słynnego zbieractwa :lol: , jako że 4 koty własne już miałam i uważałam, że wystarczy.
Po trafieniu na wątek Lidki02 szczena mię opadła z podziwu na podłogę,
bo to i znaczna liczba kotów, i koty po przejściach i schorowane, i psy do tego,
i koty i psy na działce, i dokarmianie bezdomniaków, i ratowanie zwierza jeszcze co chwilę gdzieś po drodze... 8O
I z tym wszystkim Lidka świetnie sobie radzi.
Gdzie tam moje "zbieractwo" do dokonań Lidki02, iwoo1, Kinni, ASKA@ i wielu, wielu innych dzielnych dziewczyn...
Problem zresztą chyba nie w ilości, a w wyważeniu, ilu zwierzętom jeszcze można dać schronienie
bez uszczerbku dla tzw. gospodarstwa domowego, a przede wszystkim – dla dotychczasowych mieszkańców (kocich, rzecz jasna 8) ).
Czyli dopóki serce i rozum są zgodne, jest :ok:
Kinnia pisze:A reszta niech się buja, że tak dyplomatycznie :mrgreen: powiem :mrgreen:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto maja 07, 2013 13:24 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

violet pisze:
Kinnia pisze:I zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z tym zbieractwem .....
Po prostu zbierasz biedy i pomagasz im. :mrgreen: Proste i oczywiste.
Żyjesz jak chcesz i tyle.

Właśnie.
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu. Przyciągnął mnie jego tytuł,
bo gdy podjęłam decyzję o tymczasowaniu 2 kotów, to zaczęłam poważnie zastanawiać się,
czy to nie jest aby początek słynnego zbieractwa :lol: , jako że 4 koty własne już miałam i uważałam, że wystarczy.
Po trafieniu na wątek Lidki02 szczena mię opadła z podziwu na podłogę,
bo to i znaczna liczba kotów, i koty po przejściach i schorowane, i psy do tego,
i koty i psy na działce, i dokarmianie bezdomniaków, i ratowanie zwierza jeszcze co chwilę gdzieś po drodze... 8O
I z tym wszystkim Lidka świetnie sobie radzi.
Gdzie tam moje "zbieractwo" do dokonań Lidki02, iwoo1, Kinni, ASKA@ i wielu, wielu innych dzielnych dziewczyn...
Problem zresztą chyba nie w ilości, a w wyważeniu, ilu zwierzętom jeszcze można dać schronienie
bez uszczerbku dla tzw. gospodarstwa domowego, a przede wszystkim – dla dotychczasowych mieszkańców (kocich, rzecz jasna 8) ).
Czyli dopóki serce i rozum są zgodne, jest :ok:
Kinnia pisze:A reszta niech się buja, że tak dyplomatycznie :mrgreen: powiem :mrgreen:

A jesteś tego pewna? Przyznam, że we mnie tytuł wątku budzi niesmak. Bo robicie sobie jaja z pogrzebu :?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 07, 2013 13:40 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Zofia.Sasza pisze:
violet pisze:
Kinnia pisze:I zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z tym zbieractwem .....
Po prostu zbierasz biedy i pomagasz im. :mrgreen: Proste i oczywiste.
Żyjesz jak chcesz i tyle.

Właśnie.
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu. Przyciągnął mnie jego tytuł,
bo gdy podjęłam decyzję o tymczasowaniu 2 kotów, to zaczęłam poważnie zastanawiać się,
czy to nie jest aby początek słynnego zbieractwa :lol: , jako że 4 koty własne już miałam i uważałam, że wystarczy.
Po trafieniu na wątek Lidki02 szczena mię opadła z podziwu na podłogę,
bo to i znaczna liczba kotów, i koty po przejściach i schorowane, i psy do tego,
i koty i psy na działce, i dokarmianie bezdomniaków, i ratowanie zwierza jeszcze co chwilę gdzieś po drodze... 8O
I z tym wszystkim Lidka świetnie sobie radzi.
Gdzie tam moje "zbieractwo" do dokonań Lidki02, iwoo1, Kinni, ASKA@ i wielu, wielu innych dzielnych dziewczyn...
Problem zresztą chyba nie w ilości, a w wyważeniu, ilu zwierzętom jeszcze można dać schronienie
bez uszczerbku dla tzw. gospodarstwa domowego, a przede wszystkim – dla dotychczasowych mieszkańców (kocich, rzecz jasna 8) ).
Czyli dopóki serce i rozum są zgodne, jest :ok:
Kinnia pisze:A reszta niech się buja, że tak dyplomatycznie :mrgreen: powiem :mrgreen:

A jesteś tego pewna? Przyznam, że we mnie tytuł wątku budzi niesmak. Bo robicie sobie jaja z pogrzebu :?

O co Tobie teraz chodzi? 8O
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto maja 07, 2013 14:23 Re: Wątek zbieraczki cz.5 .

Zofia.Sasza pisze:A jesteś tego pewna? Przyznam, że we mnie tytuł wątku budzi niesmak. Bo robicie sobie jaja z pogrzebu :?

Mnie tytuł wątku zaintrygował. A po wczytaniu się w niego zrozumiałam o co chodzi.
Tak jak napisała Kinnia:
Kinnia pisze:i w końcu załapałam o co chodzi :lol: .
Po prostu zbierasz biedy i pomagasz im. :mrgreen: Proste i oczywiste.

Tytuł jest wieloznaczny, i dlatego jest dobry (przyciąga).
Więcej luzu! :D
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 791 gości