Kinnia pisze:I zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z tym zbieractwem .....
Po prostu zbierasz biedy i pomagasz im.

Proste i oczywiste.
Żyjesz jak chcesz i tyle.
Właśnie.
Śledzę ten wątek od jakiegoś czasu. Przyciągnął mnie jego tytuł,
bo gdy podjęłam decyzję o tymczasowaniu 2 kotów, to zaczęłam poważnie zastanawiać się,
czy to nie jest aby początek słynnego zbieractwa

, jako że 4 koty własne już miałam i uważałam, że wystarczy.
Po trafieniu na wątek Lidki02 szczena mię opadła z podziwu na podłogę,
bo to i znaczna liczba kotów, i koty po przejściach i schorowane, i psy do tego,
i koty i psy na działce, i dokarmianie bezdomniaków, i ratowanie zwierza jeszcze co chwilę gdzieś po drodze...

I z tym wszystkim Lidka świetnie sobie radzi.
Gdzie tam moje "zbieractwo" do dokonań Lidki02, iwoo1, Kinni, ASKA@ i wielu, wielu innych dzielnych dziewczyn...
Problem zresztą chyba nie w ilości, a w wyważeniu, ilu zwierzętom jeszcze można dać schronienie
bez uszczerbku dla tzw. gospodarstwa domowego, a przede wszystkim – dla dotychczasowych mieszkańców (kocich, rzecz jasna

).
Czyli dopóki serce i rozum są zgodne, jest

Kinnia pisze:A reszta niech się buja, że tak dyplomatycznie

powiem
