Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 27, 2013 19:47 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

kotkins pisze:Kotkinsowie czymajom kciuki fszyskich łap!!! :D :D

Edit: troszkę jednak jestem zaniepokojona , że Aniada zostaje razem z kuchnią w starymi mieszkaniu...nie porzucajcie Aniady ,o Mirmiłowianie!
Wszak Ona się Wam przydać jeszcze może...

Też mię to przyszlo do glowy :|

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 27, 2013 20:57 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

To żebyś nie myślała ,że tylko Ty masz źle:
Mam w kuchni płytki i podłogę. I ściany. I nic więcej.(Małż powiada, ze starczy!)
Od tygodnia jej chlebki ryżowe, serek grani i sok pomidorowy.
Uwielbiam ten zestaw ,ale ...

Wokół mnie jakieś kuwety co miszkały w kuchni , pudła z naczyniami , zlew...w pokoju!!!
No i kurz, kurz, kurz...tony kurzu!
A w tym kurzu AMELIA leży na wznak. Pamiętasz Amelkę? Taki szary perski co to u Kotkinsa mieszka.
A w perspektywie: składanie mebli, montaż blatów (przychodzi firma specjalne ,o ile nie nawalą rzecz jasna) i SPRZĄTANIE.
W poniedziałek dwa gabinety do 19.30, 50 km stąd...

Dziś nic zrobić się nie da- jutro dalszy ciąg malowania, fugi...

A w długi weekend persopranie nas czeka.

No, to napisz JAK ŹLE jest u Was, bądźmy Poalkami, ponarzekajmy sobie! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 27, 2013 22:59 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

Jak źle??

Wszystkie meble wybebeszone,
zawartość mebli w worach, pudłach,
nie ma się gdzie ruszyć
wciąż szukamy jakiegoś kota
burd..., to znaczy - bałagan nie do opisania, nie do opanowania;
brak kartonów
brak worów
brak gazet
w perspektywie kuchnia do ogarnięcia, przedpokój i sypialnia
spakowany JEDEN pokój a ja nie mam gdzie postawić palca

a poza tym... nagle zrobiło mi się niezmiernie smutno
Aniada
 

Post » Nie kwi 28, 2013 7:57 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

Aniada pisze:Eunice, dziękuję Ci bardzo. :D

Przedwczoraj podpisaliśmy akt notarialny i protokół zdania mieszkania. Mamy klucze, nową sofę i właśnie jedziemy rozkręcać meble i pakować naszą kotkę z kocięty i mysz na łańcuszku (czyt. Zdenka, chomika).
W Katowicach pogoda piękna, drzewa w rozkwicie, Ligota się zieleni, moje napięcie minimalnie opada i zaczynam się coraz mocniej cieszyć.
Pozdrawiam najserdeczniej.



Mieszkam na Ligocie :)
Tym milej Cię powitać :)

Po dzisiejszych deszczach zazieleni się ras-ras!
Eunice i Szura i Red :)

Komm in mein Boot
die Sehnsucht wird
der Steuermann

Eunice

 
Posty: 143
Od: Śro mar 30, 2005 8:06
Lokalizacja: Katowice-Koszutka

Post » Nie kwi 28, 2013 8:18 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

:ryk: czyżby wątek Ligocianek ? wiedziałam, że dobrze obstawiłam te bloki :ryk:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie kwi 28, 2013 11:45 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

Aniado - :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

NIECH !!!!

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16636
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 28, 2013 12:37 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

Aniada pisze:Jak źle??

Wszystkie meble wybebeszone,
zawartość mebli w worach, pudłach,
nie ma się gdzie ruszyć
wciąż szukamy jakiegoś kota
burd..., to znaczy - bałagan nie do opisania, nie do opanowania;
brak kartonów
brak worów
brak gazet
w perspektywie kuchnia do ogarnięcia, przedpokój i sypialnia
spakowany JEDEN pokój a ja nie mam gdzie postawić palca

a poza tym... nagle zrobiło mi się niezmiernie smutno

Po pierwszym czytaniu tego wpisu uznałam, że w Mirmiłowie majom jeszcze JAKIEGOŚ kota, o którym się albo teraz dowiedzieli, albo tylko się domyślali jego istnienia w domu (FELIX!!) i teraz chcę żeby się z nimi przeprowadził, więc MUSZĄ owego kota odnaleźć , stąd " jakiś kot" (nieznany!).
Dopiero w drugim czytaniu pojęłam...

A smutno być musi...skoro ja się smuciłam z powodu wynoszenia starych mebli kuchennych co były ze mną 18 lat...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 28, 2013 13:57 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

kotkins pisze:Po pierwszym czytaniu tego wpisu uznałam, że w Mirmiłowie majom jeszcze JAKIEGOŚ kota, o którym się albo teraz dowiedzieli, albo tylko się domyślali jego istnienia w domu (FELIX!!) i teraz chcę żeby się z nimi przeprowadził, więc MUSZĄ owego kota odnaleźć , stąd " jakiś kot" (nieznany!).


Uchowaj Boże! :roll: Nigdy więcej. Mowy nie ma. Absolutnie wykluczone. Chociaż... smoczki, espumisany, butelki i inne kocio-niemowlęce gadżety jednak postanowiłam zabrać. :?
Aniada
 

Post » Nie kwi 28, 2013 14:35 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

Aniada pisze:
kotkins pisze:Po pierwszym czytaniu tego wpisu uznałam, że w Mirmiłowie majom jeszcze JAKIEGOŚ kota, o którym się albo teraz dowiedzieli, albo tylko się domyślali jego istnienia w domu (FELIX!!) i teraz chcę żeby się z nimi przeprowadził, więc MUSZĄ owego kota odnaleźć , stąd " jakiś kot" (nieznany!).


Uchowaj Boże! :roll: Nigdy więcej. Mowy nie ma. Absolutnie wykluczone. Chociaż... smoczki, espumisany, butelki i inne kocio-niemowlęce gadżety jednak postanowiłam zabrać. :?


tak mi się przypomnialo..
"jak chcesz rozsmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach"..

ale to zapewne całkiem bez związku.. :mrgreen: :twisted:

Aniado, chociaż po cichu i jedynie czytająco, ale kibicuję Ci cały czas..
gratuluję dotychczasowej całości i trzymam kciuki za dalszy całokształt..

NIECH!! :1luvu: :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie kwi 28, 2013 20:57 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

A my właśnie wróciliśmy od Cairo i mój Małż bardzo się ciepło wypowiada nie tylko o niej ,ale i o jej rudzielcu w DT.
To jeden z moich "odbitych" z Wrocławia persów...

Hmmmm...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt maja 03, 2013 13:34 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!!

WYJEŻDŻAMY!!

N.I.E.C.H!!

(proszę o przeniesienie wątku do działu "Nasze koty")
Aniada
 

Post » Pt maja 03, 2013 13:36 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!! Proszę nas przenieść na NK.

Trzymam kciuki za podróż i instalowanie się w nowym domu.
NIECH :!: :!:

Bolkowa

 
Posty: 6665
Od: Pon gru 03, 2007 20:29

Post » Pt maja 03, 2013 13:39 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!! Proszę nas przenieść na NK.

Dzięki!!

Na nowym mieszkaniu nie mam internetu, więc trzeba będzie czekać na wieści.

Zła wiadomość jest niestety taka, że Pola ma podwyższone nieco parametry nerkowe i chwilowo zostaje z moim mężem. Trzeba ją przestawić na Renal i dać kroplówki. Nie ma na razie dramatu, zrobiliśmy jej profilaktyczne badania, bo jest wiekowa, no i wyszły początki problemów nerkowych. Zostaje przy naszych weterynarzach. Duży będzie ją miał pod opieką. :(
Aniada
 

Post » Pt maja 03, 2013 13:42 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!! Proszę nas przenieść na NK.

Czekamy zatem na lepsze wieści :ok:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42039
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt maja 03, 2013 13:49 Re: Mirmiłki IV. NIECH!!! Proszę nas przenieść na NK.

:ok: :ok: za przerowadzkę i za zdrowie Wszystkich mirmiłowian :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Paula05, Sigrid i 8 gości