Dziunia- kicia już w DS u Ani w Warszawie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 27, 2013 18:29 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Trzymam kciuki za aklimatyzację w DS :ok: :ok: :ok: ale tylko na wszelki wypadek, sądząc po relacji z podróży. ;) :lol:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon kwi 29, 2013 20:17 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Już mam nawet fotki, jak Dziunia skacze jak małpka po poręczy owiniętej drapakowym sznurkiem :D

Zdominowała tylko troszkę jej kumpelkę ( też tricolorkę :) ) Trusię. Ale dogadają się dziewczyny na pewno :) :ok:

Jak nie było żadnych problemów u nas z kichaniem, a jak Dziunia dotarła do Ani, to się zaczęło :( Nie mam pojęcia dlaczego... Przecież po szczepieniu nie było nawet śladu kichnięcia, a tu nagle taka sytuacja :( Nie oddawałabym jej nawet chorej, bo wiedziałam, że od razu zamieszka z nią też Trusia. Ale Dziunia dostała już antybiotyk i jest dobrze.

Stan konta Dziuni:
173,05zł - 20zł - 27zł= 126,05zł

Zostało sporo pieniędzy, ale już wiem na co je wykorzystam... Na kotkę, która ma właściciela, a jest tak chuda, że brak słów.... Kupię za te pieniądze odżywczą karmę dla niej i Kasia będzie ją karmić codziennie, bo kicia wychodzi na dwór. Zrobię jej zdjęcia i wrzucę na wątek. To też trićka. Ci ludzie mają jeszcze dwa koty, które nie wychodzą. Kotka i kocur niekastrowane w jednym mieszkaniu.... Będziemy działać.
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon kwi 29, 2013 20:52 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Oczywiście podziękowania dla MB&Ofelia za transport i dla Dyktatury za przenocowanie i odbiór Dziuni z dworca :1luvu:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pon kwi 29, 2013 22:47 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

No to wstawiaj te foty! :)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto kwi 30, 2013 3:48 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

kinia098 pisze:Stan konta Dziuni:
173,05zł - 20zł - 27zł= 126,05zł

Zostało sporo pieniędzy, ale już wiem na co je wykorzystam... Na kotkę, która ma właściciela, a jest tak chuda, że brak słów.... Kupię za te pieniądze odżywczą karmę dla niej i Kasia będzie ją karmić codziennie, bo kicia wychodzi na dwór. Zrobię jej zdjęcia i wrzucę na wątek. To też trićka. Ci ludzie mają jeszcze dwa koty, które nie wychodzą. Kotka i kocur niekastrowane w jednym mieszkaniu.... Będziemy działać.

Kinia ja wiem, że może ostatnio jestem wyczulona na chude koty, ale może najpierw z nimi porozmawiać, żeby zrobili kici wyniki krwi pod katem nerek i wątroby?
Podstawowe badania nie są drogie, a może to właśnie choroba tak kotkę wyniszcza że jest chuda. Czasami dobrze odżywcza karma nic nie pomoże. :)

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 30, 2013 19:04 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Dyktatura pisze:
kinia098 pisze:Stan konta Dziuni:
173,05zł - 20zł - 27zł= 126,05zł

Zostało sporo pieniędzy, ale już wiem na co je wykorzystam... Na kotkę, która ma właściciela, a jest tak chuda, że brak słów.... Kupię za te pieniądze odżywczą karmę dla niej i Kasia będzie ją karmić codziennie, bo kicia wychodzi na dwór. Zrobię jej zdjęcia i wrzucę na wątek. To też trićka. Ci ludzie mają jeszcze dwa koty, które nie wychodzą. Kotka i kocur niekastrowane w jednym mieszkaniu.... Będziemy działać.

Kinia ja wiem, że może ostatnio jestem wyczulona na chude koty, ale może najpierw z nimi porozmawiać, żeby zrobili kici wyniki krwi pod katem nerek i wątroby?
Podstawowe badania nie są drogie, a może to właśnie choroba tak kotkę wyniszcza że jest chuda. Czasami dobrze odżywcza karma nic nie pomoże. :)

Będzie ciężko dotrzeć do kotów w domu. Kasia chciała tej kobiecie dać karmę dla kotów, to odpowiedziała jej, że co ją to obchodzi..... Chudej kotki już też dzisiaj nie było, może ją zamknęła ? :( Także na razie wstrzymuję zakup karmy. Jak sama Ania widzisz o badaniach to możemy sobie pomarzyć.... jak ta kobieta tak reaguje tylko na pomoc w karmie.... :| Mam nadzieję, że kotka już jutro się pokaże, bo jak faktycznie ją zamknęła w domu, to będzie masakra :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Wto kwi 30, 2013 19:30 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

kinia098 pisze:
Dyktatura pisze:
kinia098 pisze:Stan konta Dziuni:
173,05zł - 20zł - 27zł= 126,05zł

Zostało sporo pieniędzy, ale już wiem na co je wykorzystam... Na kotkę, która ma właściciela, a jest tak chuda, że brak słów.... Kupię za te pieniądze odżywczą karmę dla niej i Kasia będzie ją karmić codziennie, bo kicia wychodzi na dwór. Zrobię jej zdjęcia i wrzucę na wątek. To też trićka. Ci ludzie mają jeszcze dwa koty, które nie wychodzą. Kotka i kocur niekastrowane w jednym mieszkaniu.... Będziemy działać.

Kinia ja wiem, że może ostatnio jestem wyczulona na chude koty, ale może najpierw z nimi porozmawiać, żeby zrobili kici wyniki krwi pod katem nerek i wątroby?
Podstawowe badania nie są drogie, a może to właśnie choroba tak kotkę wyniszcza że jest chuda. Czasami dobrze odżywcza karma nic nie pomoże. :)

Będzie ciężko dotrzeć do kotów w domu. Kasia chciała tej kobiecie dać karmę dla kotów, to odpowiedziała jej, że co ją to obchodzi..... Chudej kotki już też dzisiaj nie było, może ją zamknęła ? :( Także na razie wstrzymuję zakup karmy. Jak sama Ania widzisz o badaniach to możemy sobie pomarzyć.... jak ta kobieta tak reaguje tylko na pomoc w karmie.... :| Mam nadzieję, że kotka już jutro się pokaże, bo jak faktycznie ją zamknęła w domu, to będzie masakra :(

Kinia ma rację. Czasem lepiej cicho pomagać kotom.Robić swoje. Ludzie nie zawsze chcą tej pomocy i odbija się to wtedy na kocie. Niech tylko ktoś zwróci uwagę i doopa. Koniec. Myślę,że kota wyjdzie. Może wcale nie jest zamknięta tylko gdzieś polazła. Jak piszesz,że chuda to może źle sie czuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro maja 01, 2013 5:11 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

No to lipa jak baba taka wstrętna. Jednak jak złapiesz któregoś wychodzącego to warto będzie to sprawdzić, bo być może koty są tylko mocno zarobaczone.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2013 9:44 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Chcemy właśnie w razie co na razie podkarmić kicię, bo też może być niefajnie, jak teraz damy jej odrobaczanie :(
Ta kobieta powiedziała Kaśce, że ona jest taka chuda, bo jest w ciąży. Padłam. :conf: Ale... co jeśli kotka jednak jest w ciąży ? :( Jak to początek to też wcale przecież nie widać brzucha :(

A to nasza rozrabiaka :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro maja 01, 2013 13:12 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Ale jej dobrze, no i 8O że bez paluszków dała radę zwisnąć na drapaku

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 01, 2013 13:47 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Dyktatura pisze:Ale jej dobrze, no i 8O że bez paluszków dała radę zwisnąć na drapaku

U drugiej łapki przecież pazurki są :D
No a przy uszkodzonej łapce jeden pazurek został, także chyba jest wykorzystywany :mrgreen:
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro maja 01, 2013 13:54 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Jak mała sie czuje?
Przyznasz,że dobrała Ania kolorystycznie dziewczynki.

Odrobaczanie chudzielca to chyba nie jest dobry pomysł. Choć robale mogą być też przyczyną stanu. Jednak bardziej stawiam na olewnictwo tzw właścicieli lub jakąś chorobę.Możliwe,że kocia już urodziła? Może karmi i dlatego taka chuda?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro maja 01, 2013 15:21 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

ASK@ pisze:Jak mała sie czuje?
Przyznasz,że dobrała Ania kolorystycznie dziewczynki.

Odrobaczanie chudzielca to chyba nie jest dobry pomysł. Choć robale mogą być też przyczyną stanu. Jednak bardziej stawiam na olewnictwo tzw właścicieli lub jakąś chorobę.Możliwe,że kocia już urodziła? Może karmi i dlatego taka chuda?

Kurde nawet nie sprawdzałam nie sutków, nie pomyślałam :/

Dziunia cały czas wariuje z tego co pisze Ania :)
Tak, ma cudowne dwie kolorki w domu :)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Śro maja 01, 2013 18:42 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

viewtopic.php?f=1&t=152785&p=9802259#p9802259
Potrzebna pomoc w przetrzymaniu ciężarnych kotek po sterylkach w Zielonej Górze !
Pomocy! Zajrzyjcie proszę i chociaż podbijcie :(

Zajrzyjcie też w mój banerek " edukujemy ogłoszeniodawców ". To właśnie tak udało mi się dotrzeć do tych kotów. Ja dzisiaj ogarnęłam całą tablicę " koty " z województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego. Naprawdę można pomóc wielu kotom praktycznie nie wychodząc z domu. Same nie damy rady z Moniką wychwycić wszystkich ogłoszeń, chociaż teraz i tak to Monika sprawdza portale, a ja po prostu piszę do ludzi, do których podesłała mi ogłoszenia :(
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Pt maja 03, 2013 8:54 Re: Dziunia- kicia już u Ani w Warszawie :)

Chudzinka się pojawiła, uff ;)
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Niushonok i 228 gości