Dyzio jeszcze o tym nie wie ale na czwartek planujemy dyziową przeprowadzkę jeszcze tylko musimy ustalić szczegóły z Magdą i kocio tymczasowo zamieszka w lokalu fundacyjnym Kotyliona całkiem niedaleko nas - dziękujemy
wtedy też mam nadzieję, że uda się zrobić ładniejsze zdjęcia
będziemy Dyziaczka codziennie odwiedzać, karmić i głaskać
tam będzie czekał na prawdziwy dom, bo wierzę, że znajdzie się Ktoś kto się zakocha w Torciku
Ostatnio edytowano Czw maja 02, 2013 12:29 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
na początku pomyślałam, że Dyzio wygląda na tych zdjęciach poważnie ale teraz myślę, że on nie znał Asi i starał się pozować godnie szczególnie w kuwecie