Albert ma swój dom :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 25, 2013 9:36 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

nelka83 pisze:Może maść z witaminą A? Smaruję psie poduszkowce i dobrze się sprawdza.


Tak smarujemy maścią z witaminą A, raz dziennie mamy smarować samą wit A - ale tu może byc opór bo o ile maść witaminowa się Albertowi podoba o tyle już sam zapach wit A wywołuje warczenie, łapa jeszcze nie dostałem - póki co są dzwięki ostrzegawcze wiec póki pozwala smarujemy

Zaraz mamy w planach mycie uszu na zewnątrz, uszka są wyłysiałe na końcach i jest na nich skorupa z brudu, nawilżymy i spróbujemy te uszka doczyścić, przecieranie szmatką przypadlo Albertowi wczoraj do gustu - w zasadzie wszystko co związane jest z głaskaniem, mizianiem jest przez niego odbierane z pomrukiem zadowolenia ... - no to zobaczymy czy przyjmie i uszy z zadowoleniem?

Jak szliśmy spać foch powetowy minął, w końcu trzeba było podzielić poduszkę - kurcze skubaniec głowę na poduszce musi położyć, jak mu głowa spadnie to się budzi i znowu układa się z głową na poduszce ;)
Poduszka jak się okazuje łagodzi obyczaje i łączy ;)

No i muszę powiedzieć, Albert ma jedną wadę!
Chrapie tak głośno ze mury drżą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Czw kwi 25, 2013 9:41 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

KotwKratke pisze:Chrapie tak głośno ze mury drżą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

To jak w dowcipie " Jakąś wadę przecież musi mieć" :ryk:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw kwi 25, 2013 9:53 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

KotwKratke pisze:[...]
No i muszę powiedzieć, Albert ma jedną wadę!
Chrapie tak głośno ze mury drżą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

:ryk:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw kwi 25, 2013 12:33 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Wątek Alberta, ale muszę powiedzieć, że Frędzelek jest niesamowicie ładny, wprost cudny.

Muszę zweryfikować słownictwo , bo gdy mnie mój puchacz wkurza mówię do niego frendzlu jeden.
Teraz to miałoby wydźwięk komplementu nieziemskiego.
Będę mówić do Borysa, gdy bywa niesforny pendzlu jeden od dziś.

Wiecie co wam powiem ? Jak się patrzy na zdjęcie Frędzla i Alberta, to przynajmniej ja
odnoszę wrażenie, że one są bardzo podobne z pyszczka, wejrzenia - jakby bracia.
Frędzel jest długowłosą wersją Alberta - na zdjęciach tak wychodzi, nie wiem jak na żywo.
KotwKratkę -pięknie u was, biało w domu - jak w niebie. Tyle obłoczków fruwa po pokojach.

Wrócę jeszcze na moment do tzw. wpadek. Chyba każdemu z nas się to przytrafiło, w tym
czy innym :wink: wydaniu, gdy nowy kot przybył do domu. Moja Yoko w pierwszy dzień
zostawiła na nowiusieńkim, wymarzonym dywanie - śmierdzącą, ogromną pamiątkę. :ryk:
I :idea: Eureka - olśniła mnie tym manifestem.
Siedziała bowiem 3 miesiące w klatce w lecznicy przed adopcją - a ja głupia jej funduję
zamkniętą kuwetę. No to trzeba wyobraźni nie mieć - należał mi się prezent dywanowy. :mrgreen:
Yoko od razu miała pewnie skojarzenia, że ja Nowa ją zamknę w kuwecie, jak w owej klatce.
Zmieniłam kuwetę na odkrytą, żwirek z drewnianego na betonit i kocica od razu
zmieniła się w najczystszego kota świata. Teraz po 5 miesiącach zaakceptowała już krytą
kuwetę. Zwierzęta mogą nam wiele powiedzieć , trzeba tylko słuchać, paczać i uczyć się.


Albercie , Frędzlu i KotwKratkę ( kolejność alfabetyczna :mrgreen: ) - macie pozdrowienia
od Smoka Wawelskiego .

Obrazek

Edit : literówka - tak się rozpisałam o frendzlach i Frędzlu , że walnęłam byka w imieniu Frędzla.
:oops: Poprawiłam.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 26, 2013 8:24 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

KotwKratke pisze:
nelka83 pisze:Może maść z witaminą A? Smaruję psie poduszkowce i dobrze się sprawdza.


Tak smarujemy maścią z witaminą A, raz dziennie mamy smarować samą wit A - ale tu może byc opór bo o ile maść witaminowa się Albertowi podoba o tyle już sam zapach wit A wywołuje warczenie, łapa jeszcze nie dostałem - póki co są dzwięki ostrzegawcze wiec póki pozwala smarujemy

Zaraz mamy w planach mycie uszu na zewnątrz, uszka są wyłysiałe na końcach i jest na nich skorupa z brudu, nawilżymy i spróbujemy te uszka doczyścić, przecieranie szmatką przypadlo Albertowi wczoraj do gustu - w zasadzie wszystko co związane jest z głaskaniem, mizianiem jest przez niego odbierane z pomrukiem zadowolenia ... - no to zobaczymy czy przyjmie i uszy z zadowoleniem?

Jak szliśmy spać foch powetowy minął, w końcu trzeba było podzielić poduszkę - kurcze skubaniec głowę na poduszce musi położyć, jak mu głowa spadnie to się budzi i znowu układa się z głową na poduszce ;)
Poduszka jak się okazuje łagodzi obyczaje i łączy ;)

No i muszę powiedzieć, Albert ma jedną wadę!
Chrapie tak głośno ze mury drżą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Uszka u białych kotów to miejsce, na które trzeba bardzo uważać i obserwować - było na forum kilka wątków takich właśnie kotów, którym uszy zaatakował pewien rodzaj nowotworu (pewnie i tak to wiesz, bo masz białego rezydenta, ale jakoś przypomniało mi się, więc napisałam, mam nadzieję, że w żaden sposób nie uraziłam Cię czy coś).
A chrapiące koty...moje są względnie cicho, gdy śpią, ale siostra ma kotkę, która chrapie jak stary dziad :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 26, 2013 11:24 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Ja mam dwójkę chrapaczy. Przyzwyczaiłam się i lubię zasypiać w tej mojej hamowni silników... ;)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 26, 2013 11:35 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

:lol:
A moja Yoko chrumcia i sapie gdy śpi, oraz jest tzw. poplutkiem.
Ma lekkiego rekinka ( zgryz ) - niewielki , no ale skutkuje
obślinianiem kocyków i poduś. :D
Pochrapywanie jest wielce sympatyczne, nie wiem jaki
Albert ma tzw. klakson nocny :D ale chyba miło się słucha
takiego kociego murmurando.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 26, 2013 16:32 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

U Alberta czas powoli sobie i leniwie płynie
Określenie, że chrapie jak stary dziad pasuje do niego idealnie :mrgreen:

Widać tez ze stres u niego powoli robi się coraz zmniejszy, sam zaczyna zaczepiać łapką do zabawy :)
Piórko które leżało na podłodze wniósł sobie na łóżko, zajrzałem zobaczyłem i wykorzystałem sytuację - głowa z łapką za piórkiem tak szaleje że aż się miło patrzy i buzia się śmieje - bawić się potrafimy, póki co piórkiem ale wszystko przed nami :)

Myszki są fajne pod warunkiem że pachną walerianą ;)

Do stołu podano, miseczka na na kocu, Albert obiad je a klatkę sprzątam - sprawiedliwy podział ról ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

Żeby nie było że jest totalnym nierobem, przy sprzątaniu trochę pomógł ;) (głownie wydmuchiwać żwirek z szufelki)
Zobaczcie jaki on ma długi ten ogon ........

Obrazek

A potem przyszła czas na harce na klatce i wymowne pytanie kiedy ja ta klatkę wreszcie zabiorę - bo jak można więzić kota ;)

Obrazek Obrazek Obrazek

Coraz mniej czasu spędza w klatce, zresztą w klatce szaleje skacze po niej, drze japę jak szalony
Najlepsze miejsce to parapet, trochę wąski i przy przekręcaniu się z boku na bok spada - na szczęście na miękkie łózko ;)
Samopoczucie kot ma dobre - tak przynajmniej wygląda, apetyt się podwoił nawet - wszystko wskazuje na to ze jutro pojedziemy sie szczepić

Śpimy oczywiście obaj ;)
Bez minimum 15 min głaskania nie da się zasnąć, jak odwracam się na drugi bok wie ze trzeba przejść z drugiej strony - szelma ;)
Jak idę do niego do pokoju od razu nastawia pupę do drapania ;) (znaczy się lubi jak się go drapie u nasady ogona - tu porównywalnie głośno do chrapania mruczy)

Ma za sobą dziś 5 min spacer po mieszkaniu, zachowuje się jak totalnie domowy kot, na rezydentów raczej nie syczy, udaje ze ich nie widzi ... i oby tak dalej szło
Aha na rekach wyraźnie nie lubi być noszony, brany na ręce od razu "buczy", no i na widok transportera "buczy" ... ale to jedyne przejawy agresji :mrgreen:

a na koniec tego wpisu uśmiechnięty Albert

Obrazek

ps.
na uszkach to nie ranki, nic to groźnego, cały czas domywamy uszka ale szczególnie cierpliwy przy myciu uszu nie jest więc małymi krokami sobie idziemy z tym myciem - ale to wyraźnie bród (pod mikroskopem u weta oglądane - żyjątek brak)
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pt kwi 26, 2013 16:41 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Taki ogon to majątek. Można nim kreślić esy floresy w powietrzu, można
nosić dumnie jak chorągiew, wreszcie nawet za kanapą się nie zaginie z
pola widzenia.

Na tym zdjęciu np. widzę wyraźny znak zapytania :mrgreen: :

Obrazek

Albert ma w ogonie wmontowany translator.

Król życia :king: z niego wychodzi na tej fotosesji.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 26, 2013 17:42 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

No, Albert przystojny jest i kwita :1luvu: W ogóle jest fajny.Coś mi się wydaje, że ogłoszeń robić nie trzeba będzie, znajdzie domek na forum.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56170
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 26, 2013 18:15 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

ewar pisze:No, Albert przystojny jest i kwita :1luvu: W ogóle jest fajny.Coś mi się wydaje, że ogłoszeń robić nie trzeba będzie, znajdzie domek na forum.


Marzyłby mi się dla Alberta forumowy domek, oj marzy mi się :)

Albert i ja popołudniowa drzemka :)
Tak jak wspominałem, póki co dzielimy sypialnię - no i tak jeszcze kilka dni ;)

Albert bywa wstydliwy ....
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

To autentycznie jest super kot - przypiąć łatkę jest zbyt łatwo, spodziewałem się trudów od początku, a póki co jest ok!
Wiem wszystko się jeszcze może zdarzyć, choćby przy łączeniu z rezydentami ...

Ehhh fajny ten Albert, no ale u nas komplet - miejsc brak ;)

***zdjęcia niezbyt fachowo obrobione, wybaczcie, ale musiałem się "usunąć" choc trochę z tych zdjęć ...
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pt kwi 26, 2013 19:18 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Próbuję się do czegoś przyczepić, bo aż głupio tak ciągle chwalić...
I nic.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt kwi 26, 2013 19:37 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Albert zadowolony :D , KotwKratke zadowolony :D , rezydenci - się okaże :twisted:
Dobrze jest :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt kwi 26, 2013 19:52 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Nie mogę wyjść z podziwu nad Wami chłopakami :ok: :D
Znacie sie od niedawna a wyglądacie jakbyście kumplami byli od zawsze :mrgreen:

Kotwkratkę jestes niesamowity :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pt kwi 26, 2013 20:07 Re: Albert po przejściach szuka kochającego domu przez duże

Jest tak piękny, że to aż karalne powinno być :love:
Strasznie żałuję, że u mnie komplet i dopiero za parę lat jak się pojawi większe lokum to i kotostan będzie mógł ulec powiększeniu... Tak czy inaczej taki książę na pewno znajdzie najlepszy domek :king: :ok:
Choć też jestem ciekawa czy Albercik okaże się jedynakiem czy to tylko chwilowa nieśmiałość...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hebi

 
Posty: 541
Od: Wto cze 26, 2012 14:47
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 16 gości