Akcja sterylizacji do konca marca,niektore lecznice.str 24.

[ARKA]

Arko zauważyłam, że u nas w Wielkopolsce jakoś mało było takich wetów . Czy oni o tym wiedzą?

No listy byly rozsylane ale napewno nie do wszystkich klinik Kasa,kasa,kasa-wolontariusze dostarczali czy tez wysylali tam gdzie znali adresy i klinik.

[Tika]

Arko zauważyłam, że u nas w Wielkopolsce jakoś mało było takich wetów . Czy oni o tym wiedzą?

No listy byly rozsylane ale napewno nie do wszystkich klinik Kasa,kasa,kasa-wolontariusze dostarczali czy tez wysylali tam gdzie znali adresy i klinik.

My mamy w piątek spotkanie - może wspomnę coś o tym.
Ja chętnie pomogę w roznoszeniu listów .

[ARKA]

Arko ja podobnie jak w zesżłym roku biore na siebie ksero i rozwiezienie ulotek na Sląsku

ach pini1-na Ciebie zawsze i ze wszystkim mozna liczyc

[ARKA]

Arko zauważyłam, że u nas w Wielkopolsce jakoś mało było takich wetów . Czy oni o tym wiedzą?

No listy byly rozsylane ale napewno nie do wszystkich klinik Kasa,kasa,kasa-wolontariusze dostarczali czy tez wysylali tam gdzie znali adresy i klinik.

My mamy w piątek spotkanie - może wspomnę coś o tym.
Ja chętnie pomogę w roznoszeniu listów .

Tika a zvkim spotkanie? Jasne-moge Ci wyslac list, podaj mi swoj adres na pw.

[Tika]

Arko zauważyłam, że u nas w Wielkopolsce jakoś mało było takich wetów . Czy oni o tym wiedzą?

No listy byly rozsylane ale napewno nie do wszystkich klinik Kasa,kasa,kasa-wolontariusze dostarczali czy tez wysylali tam gdzie znali adresy i klinik.

My mamy w piątek spotkanie - może wspomnę coś o tym.
Ja chętnie pomogę w roznoszeniu listów .

Tika a zvkim spotkanie? Jasne-moge Ci wyslac list, podaj mi swoj adres na pw.

No forumowe spotkanko - bal przebierańców !

[ARKA]

Anda, dzieki-zobacz zmienilam.

Mnie się podoba tak jak jest teraz
To super akcja w tamtym roku wykastrowałam swojgo Jasia za 40 zł a za drugie 40, jednego kocurka, który u mnie porzesiadywał na tarasie. Potem okazało się, że to kocurek sąsiedzki,a le się nie przyznałam

Moze pomysleli, ze im cos sie poprzestawalo-ze mysleli ze maja kocura a teraz jest koteczka

[ARKA]

Arko zauważyłam, że u nas w Wielkopolsce jakoś mało było takich wetów . Czy oni o tym wiedzą?

No listy byly rozsylane ale napewno nie do wszystkich klinik Kasa,kasa,kasa-wolontariusze dostarczali czy tez wysylali tam gdzie znali adresy i klinik.

My mamy w piątek spotkanie - może wspomnę coś o tym.
Ja chętnie pomogę w roznoszeniu listów .

Tika a zvkim spotkanie? Jasne-moge Ci wyslac list, podaj mi swoj adres na pw.

No forumowe spotkanko - bal przebierańców !

aaaa, no powiedz-powiedz-mozna polaczyc mile z pozytecznym
A przebierance, forma forumowa obowiazuja-same kociaczki, koteczki, kociczki i kocury, kocurki?

[Tika]

Arko zauważyłam, że u nas w Wielkopolsce jakoś mało było takich wetów . Czy oni o tym wiedzą?

No listy byly rozsylane ale napewno nie do wszystkich klinik Kasa,kasa,kasa-wolontariusze dostarczali czy tez wysylali tam gdzie znali adresy i klinik.

My mamy w piątek spotkanie - może wspomnę coś o tym.
Ja chętnie pomogę w roznoszeniu listów .

Tika a zvkim spotkanie? Jasne-moge Ci wyslac list, podaj mi swoj adres na pw.

No forumowe spotkanko - bal przebierańców !

aaaa, no powiedz-powiedz-mozna polaczyc mile z pozytecznym
A przebierance, forma forumowa obowiazuja-same kociaczki, koteczki, kociczki i kocury, kocurki?

Bym chciała , ale takie przebranie nie jest wcale łatwe !

[Archiesa]

Tak, spotkanko przebierancow odbedzie sie u mnie i z pewnoscia bedziemy o tym rozmawiac. Co do przebrania za kotki, to mam nadzieje, ze ktos sie tak przebierze
Dodatkowo porozmawiam z moimi wetami, czy nie chcieliby podlaczyc sie do tej akcji. W koncu to nowi pacjeci w ich kartotekach, ktorzy z pewnoscia wroca kiedys (niestety).

Aaaa! Arko! moze dodaj w tytule, ze chodzi o taka akcje, bo to byl przypadek, ze weszlam do tego tematu. Moze bedzie wieksze zainteresowanie tematem

[lidiya]

ARKO- w tym roku jesli sie przydam rowniez mozesz na mnie liczyc!

[ARKA]

ARKO- w tym roku jesli sie przydam rowniez mozesz na mnie liczyc!

Dzieki-wiedzialam

[Mysza]

Mogę powysyłać listy do lecznic, sxerować ulotki i też rozesłąć

Mam tylko jedną prośbę.
Aby plakat był da dosyć dłuuugo przed akcją dostarczony do lecznic. Bo w zeszłym roku jego przyjście na 3-4 dni przed było mało sensowne

[Anda]

Anda, dzieki-zobacz zmienilam.

Mnie się podoba tak jak jest teraz
To super akcja w tamtym roku wykastrowałam swojgo Jasia za 40 zł a za drugie 40, jednego kocurka, który u mnie porzesiadywał na tarasie. Potem okazało się, że to kocurek sąsiedzki,a le się nie przyznałam

Moze pomysleli, ze im cos sie poprzestawalo-ze mysleli ze maja kocura a teraz jest koteczka

ale jakas wielka ta koteczka, no i bezpłodna
Biega po okolicy a Jasia, który lubi posiedzieć na tarasie i się poopalać, straszy.

[carmella]

Nie ma zadnych refundacji-to dobrowolne przystapienie lekarzy weterynarii do akcji. No taki ich czyn spoleczny-jeden dzien-widoczny czyn

szkoda, ze u mnie zaden nie chce zrobic tego za darmo a w schronisku wet ponoc ma stala stawke 150 zl. Zapytalam, czy w takim razie wola, zeby im przynosic male kocieta to sie kobieta ironicznie rozesmiala. Rece mi opadly.

[Mysza]

Nie ma zadnych refundacji-to dobrowolne przystapienie lekarzy weterynarii do akcji. No taki ich czyn spoleczny-jeden dzien-widoczny czyn

szkoda, ze u mnie zaden nie chce zrobic tego za darmo

ale to nie jest za darmo. W zeszłym kotka kosztowała 70zł, kot 40- tyle onie dostają, tyle płaci pacjent. Zasada jest taka by tego dnia na tym nie zarabiali, by kastrowali po kosztach