podwyższona kreatynina - proszę o rady

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw kwi 25, 2013 11:56 podwyższona kreatynina - proszę o rady

Zakładam ten wątek z prośbą o radę. Moja kotka miała w styczniu usuwany kamień nazębny. Zabieg wykonał miejscowy weterynarz. Okazało się, że trzeba będzie również wyrwać jeden z zębów, ale tego tutejszy wet nie chciał się podjąć. Dokładnie 1-go marca pojechałam z kotką do Lublina, gdzie przy okazji zrobiłam badanie krwi z biochemią. Profil nerkowy generalnie wyszedł w porządku (trochę za niska kreatynina), miała za to podwyższone enzymy wątrobowe. Leczenie ornipuralem i hepatilem - bez diety, bo nie chciała jeść karmy wątrobowej. W karcie informacyjnej wpisano, że kotka po narkozie oddała mocz z dużą ilością krwi. Pytano mnie o problemy z sikaniem itp., ale nic takiego nie zauważyłam, za to po powrocie z Lublina rzeczywiście jeszcze kilkakrotnie oddała mocz z krwią. Podawałam jej przepisany antybiotyk i wyglądało na to, że wszystko wróciło do normy. W sobotę 20 kwietnia byłam na wizycie kontrolnej. Wyniki wątrobowe są już dobre, za to w górę tym razem poszły parametry nerkowe - mocznik jest nieznacznie podwyższony, natomiast kreatynina podobno stanowczo za wysoka. Co mogło spowodować taką nagłą zmianę, jeśli chodzi o nerki? Możliwe, że jest to skutek narkozy?
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Czw kwi 25, 2013 12:12 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Stanowczo za wysoka, tzn. na jakim poziomie?
Niektórzy weci zaczynają panikować przy poziomie 2.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 25, 2013 12:24 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Dokładnie wyniki podam po powrocie z pracy, w tej chwili nie mam ich przy sobie. Mam nadzieję, że dobrze je spisałam, bo biochemię konsultowałam telefonicznie. Od ręki dostałam jedynie wyniki morfologii.
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Czw kwi 25, 2013 16:08 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

kreatynina - 2.638 (norma 1.000 - 1.800); poprzednio było 0.537
mocznik - 39.867 (norma 12.000 - 33.000); było 13.152

Czy mam powód do niepokoju?
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Czw kwi 25, 2013 16:24 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Być może to jakaś infekcja. Wyniki nie są jakieś tragiczne.
A co mówił wet?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 25, 2013 16:43 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Na razie karma renal, za miesiąc do kontroli. Nie mam w tej materii żadnego doświadczenia, dlatego założyłam ten wątek. Może ktoś mi coś doradzi.
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Czw kwi 25, 2013 17:11 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Pysia, przy kreatyninie 2,1 dostawała tabletki phytophale, trzy serie. Poziom wrócił do normy.
Renal też czasami jest zalecany. A czy kicia dostaje jakieś leki?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 25, 2013 18:08 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Nie. W moim przypadku wyjazd do Lublina to była cała wyprawa, dlatego liczyłam na to, że w razie złych wyników będzie można od razu przeprowadzić ewentualne dodatkowe badania i dobrać odpowiednie leczenie. Wyszło tak, że na wyniki trzeba by było czekać bardzo długo, więc otrzymałam je telefonicznie następnego dnia i telefonicznie konsultowałam się w sprawie mojej kotki z lekarz prowadzącą, której wtedy, w sobotę, nie było. Wspominała coś o ewentualnym płukaniu w razie potrzeby, ale jak na razie ma wystarczyć odpowiednia karma. Tak to wygląda :(
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Czw kwi 25, 2013 18:18 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Kurczę, nie wiem, ale kreatynina na poziomie 2,6 chyba powinna być leczona lekami.
Może poszukaj w dziale Weci polecani opinii o lekarzach z Lublina i skontaktuj się z jakimś polecanym.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 25, 2013 18:33 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

A te tabletki, o których pisałaś, można stosować na własną rękę czy lepiej nie ryzykować? Co do renala - czy kotka może jeść coś oprócz tego czy to powinna być ścisła dieta?
Obrazek Obrazek

bakakaj

 
Posty: 835
Od: Pon mar 26, 2012 7:37
Lokalizacja: Parczew

Post » Czw kwi 25, 2013 18:39 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Co do wetów od spraw nerkowych w Lublinie to nie bardzo jest kogo polecić...
Napisałam PW.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw kwi 25, 2013 20:18 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

bakakaj pisze:A te tabletki, o których pisałaś, można stosować na własną rękę czy lepiej nie ryzykować? Co do renala - czy kotka może jeść coś oprócz tego czy to powinna być ścisła dieta?

Nie wiem, czy dostaniesz to bez recepty, lepiej pogadaj z jakimś wetem.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob kwi 27, 2013 13:32 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

pixie65 pisze:Co do wetów od spraw nerkowych w Lublinie to nie bardzo jest kogo polecić...
Napisałam PW.

Można polecić dr Tomasza Kurusiewicza, leczy skutecznie mojego kota. Na PW mogę podać kontakt. Natomiast radzę szerokim łukiem omijać lecznicę na Stefczyka, o mało mi "specjalista" Majcher nie wykończył kota.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

Post » Sob kwi 27, 2013 14:25 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

Znam pana doktora i jeśli chodzi o prowadzenie nerkowych kotów to tak się składa, że nieco różnimy się podejściem do problemu. Chyba, że coś się u niego zmieniło w ostatnim czasie...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob kwi 27, 2013 14:53 Re: podwyższona kreatynina - proszę o rady

pixie65 pisze:Chyba, że coś się u niego zmieniło w ostatnim czasie...

Jest to człowiek otwarty na wiedzę :) Współpracuje pięknie z dr Neską, a ja też się dokształcam. Mogę go polecić, bo wiem, że już ma doświadczenie. Mój kot jest pod stałą opieką dr Kurusiewicza oraz konsultowany u dr Neska-Suszyńskiej.
W zasadzie uratował mojego kota.
W chorobach nerek ważne jest, aby widzieć dużo, myśleć, konsultować się i zwracać uwagę na szczegóły, które są bardzo ważne. Ten lekarz zdał egzamin u mnie.
Bez współpracy lekarza prowadzącego, opiekuna i specjalistów - nie da rady ...
Przymierzam się do opisania przypadku mojego kota, ale na razie każdą wolną chwilę zajmuje mi opieka nad nim. Brak czasu przeszkadza mi w złożeniu skargi do Izby Weterynaryjnej, bo na Stefczyka robiono wszystko w celu wykończenia kota, łącznie z zainfekowaniem go paskudztwem, z którego z trudem go wyciągnęliśmy.

A przy okazji: pixie65 - wielkie podziękowania za ten dział i twoją ogromną wiedzę, nie odzywałam się, ale czytam dużo i bardzo dużo skorzystałam z twojego doświadczenia.
Obrazek

Miga

 
Posty: 530
Od: Śro cze 02, 2004 16:34
Lokalizacja: Krasnystaw

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości