2 półdzikie koty - sio koty do stolicy :)+5

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Śro kwi 24, 2013 15:21 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

No to przecież ona kocha ludzia ,śpi na kolanach
zagaduje kręci się pod nogami jak pies ,nie drapie i nie gryzie nawet zawołana szybciutko podbiega pod rękę ,na rękach chwile posiedzi ale zgrabnie gładko wywinie się jak już ma dosyć przytulanek.
No i bym zapomniała ,a ważne kwiatki w domu są
nie mile widziane ,obdziera z liści no i ziemię w kwiatkach traktuje jak kuwetę .Lekarstwo na duże kwiaty to siatka w około donicy .:)

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro kwi 24, 2013 15:28 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

iwona66 pisze:No to przecież ona kocha ludzia ,śpi na kolanach
zagaduje kręci się pod nogami jak pies ,nie drapie i nie gryzie nawet zawołana szybciutko podbiega pod rękę ,na rękach chwile posiedzi ale zgrabnie gładko wywinie się jak już ma dosyć przytulanek.
No i bym zapomniała ,a ważne kwiatki w domu są
nie mile widziane ,obdziera z liści no i ziemię w kwiatkach traktuje jak kuwetę .Lekarstwo na duże kwiaty to siatka w około donicy .:)

Dopóki kotek nie wpadnie na to, że można kwiata wywalić razem z siatą i glebą do góry kołami. I nalać w korzonki :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 24, 2013 15:30 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

OKI pisze:
iwona66 pisze:No to przecież ona kocha ludzia ,śpi na kolanach
zagaduje kręci się pod nogami jak pies ,nie drapie i nie gryzie nawet zawołana szybciutko podbiega pod rękę ,na rękach chwile posiedzi ale zgrabnie gładko wywinie się jak już ma dosyć przytulanek.
No i bym zapomniała ,a ważne kwiatki w domu są
nie mile widziane ,obdziera z liści no i ziemię w kwiatkach traktuje jak kuwetę .Lekarstwo na duże kwiaty to siatka w około donicy .:)

Dopóki kotek nie wpadnie na to, że można kwiata wywalić razem z siatą i glebą do góry kołami. I nalać w korzonki :twisted:

Ciocia ,duże kwiatki ,małych nie mam ale dużych nie
wywaliła :mrgreen:
kaktusów też nie mam :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro kwi 24, 2013 15:32 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

iwona66 pisze:
OKI pisze:
iwona66 pisze:No to przecież ona kocha ludzia ,śpi na kolanach
zagaduje kręci się pod nogami jak pies ,nie drapie i nie gryzie nawet zawołana szybciutko podbiega pod rękę ,na rękach chwile posiedzi ale zgrabnie gładko wywinie się jak już ma dosyć przytulanek.
No i bym zapomniała ,a ważne kwiatki w domu są
nie mile widziane ,obdziera z liści no i ziemię w kwiatkach traktuje jak kuwetę .Lekarstwo na duże kwiaty to siatka w około donicy .:)

Dopóki kotek nie wpadnie na to, że można kwiata wywalić razem z siatą i glebą do góry kołami. I nalać w korzonki :twisted:

Ciocia ,duże kwiatki ,małych nie mam ale dużych nie
wywaliła :mrgreen:
kaktusów też nie mam :mrgreen:

Ciocia, o dużych mówię. O takich naprawdę sporych niekaktusach :twisted:
Małych się nie wywala (bo mało zabawne) i nie sika w nie (bo ziemi za mało). Małe się zeżera :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 24, 2013 22:41 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Wieczorowa Tosia wraca do woliery na chrupki ,rano widziałam ja pod grillem na słoneczku ,
rezydenci jakoś nie wkurzeni obcym kotem na terenie ,no i dobrze ,integracja trwa :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 25, 2013 8:19 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Tosia rano siedziała w wolierze i miałam tak 8O
jak weszła do dudy :D

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 25, 2013 11:32 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

TRISIA

Znaleziona w październiku 2012, krzyczała na ulicy do ludzi i prosiła o pomoc. Jest kochaną, przytulastą koteczką, która nawet obcym wskakuje na kolana i mruczy. Widać, że kocha ludzi, często zagaduje, kręci się pod nogami jak psiak, nie drapie i nie gryzie, zawołana podbiega po pieszczoty.

Jest małym żarłokiem, uwielbia surowe mięsko, szaleje z zabawkami. Jak to trikolorka - ma swoje humory i korzysta tylko z kuwety ze żwirkiem bentonitowym, potrafi też pastwić się nad kwiatkami (wymagane zabezpieczenie ziemi). Ma ok. 2 lat, ale wciąż jest energiczna jak mały kociak :)
Aktualnie niezbyt dogaduje się z innymi kotami, ale wierzymy, że cierpliwość opiekunów może to zmienić.


Dobrze?
Ostatnio edytowano Czw kwi 25, 2013 12:26 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 1 raz

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2013 11:48 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Dopisz może ,że Trisia swoją wielką urodą nie tylko będzie ozdobą domu. Ale dzięki ludziolubnemu charakterowi dom zyska przyjaciela co swoim zachowaniem umili i upiększy każdy dzień.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>


Post » Czw kwi 25, 2013 20:33 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Dziękuję Szalony Kocie :1luvu:

Tosia wróciła za dnia do domu 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
spała na półpiętrze i raczej na więcej Jacek nie pozwoli :evil: ,
rozmyślam jak dalej postępować .
Pomysły ciocie mile widziane :idea: :idea: :idea: :idea: :idea:

Trisia już za każdym razem brania na ręce motorek załącza ,michy czyste wylizane ,
głodzili kota czy jak :roll: ,nie to że jej żałuję mięsa ale ilość powalająca :mrgreen:

A Malizna słodka jak zwykle ,jutro jadę na PCR będą potrzebne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw kwi 25, 2013 20:35 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Som :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 25, 2013 20:38 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Malizna
:ok: :ok:
:ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt kwi 26, 2013 5:52 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

Tosia odsypia w klatce ,wiem że dziwne ale jednak zobaczę czy przywyknie do widoku Jacka i innych
futer ,będzie oczywiście brana na kanapę w celach głaskania .
Co w tej małej ślicznej główce pod kopułką siedzi :roll: co za strachy .
Przecież to śliczna tri kolorowa kotka :!:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt kwi 26, 2013 7:18 Re: 4 półdzikie koty - szczęśliwe i oddziczone ;)

:ok: są i od nas
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, MruczkiRządzą i 89 gości