Mia w nowym domu :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 23, 2013 21:04 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Monika :1luvu:

Kobity! A czasem nie pomyliłyście wątków? :mrgreen:
Przeklejam posty o Pumie do naszego, schroniskowego :P

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto kwi 23, 2013 21:16 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Może trochę się rozpędziłyśmy z Władysławem i Pumą, ale przynajmniej talent Moniki dał się poznać. :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 23, 2013 21:23 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Wiecie, ja mam kotkę z alergią pokarmową i mój wet powiedział, że okolice głowy, to są typowe dla alergii pokarmowej. Powtarzam słowa mojego weta, a testy jego zdaniem wskażą najwyżej na co jest uczulony, ale nie można kota odczulić. Można jedynie starać się wyeliminować z karmy to co jest uczulające ale i tak co jakiś czas objawy alergii mogą się powtarzać. Nie wiem, Gaja jest u nas od września ubiegłego roku i jak na razie raz w miesiącu ( raz na 1,5 m-ca ) musi dostać steryd mimo, że je tylko karmę dla alergików. No nie można od tego odejść :evil:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto kwi 23, 2013 21:25 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

magdar77 pisze:Może trochę się rozpędziłyśmy z Władysławem i Pumą, ale przynajmniej talent Moniki dał się poznać. :)
Oj tam. Już przeklejone. A niech się kociaste promują :wink: :ok:

Talent Moniki to my znamy, bo to nie pierwszy jej opis. Ja za każdym razem proszę ją o tekst do ogłoszeń i wszystkie są super :ok: :1luvu:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto kwi 23, 2013 21:28 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Mia - Dziewczyny - wybaczcie.
Ja się często mylę :oops: przekleiłyście sobie tam gdzie trza Pumę.
Usunąć post ?

Mia tu jest księżniczką a to był tylko przerywnik kulturalny - jakby co.
Pokazywała nam jakich ma fajnych chłopaków :wink:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto kwi 23, 2013 21:31 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

No to się cieszę. Danusiu Ty jesteś dobrym duchem mazurskich wątków, jak znikasz to od razu bałagan :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 23, 2013 21:40 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Monika!!! Niech tak zostanie. Po co usuwać?
Toć one wszystkie nasze a Mia reprezentuje nasz wątek schroniskowy :1luvu:

magdar77- ja to tu małym pioneczkiem jestem, nawet nie mogę powiedzieć "ja tu tylko sprzątam" :ryk:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Wto kwi 23, 2013 21:44 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Danusia ja dzięki tobie zdjęcia wklejam :) Ty jesteś prawdziwy Pion a sprzątać po Tobie nie trzeba :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 23, 2013 21:49 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

magdar77 pisze:Danusia ja dzięki tobie zdjęcia wklejam :) Ty jesteś prawdziwy Pion a sprzątać po Tobie nie trzeba :D


:ryk:
No to pozamiatane.
Dana wpadła , poustawiała wszystkich i będziem teraz latać jak pershingi na wysokości lamperii. 8) :mrgreen:

Mia na kiedy opis potrzebuje ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto kwi 23, 2013 21:53 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

właśnie o tym mówię - wpadła i pozamiatane :)
Mia pewnie potrzebuje na już, choć mam nadzieję, że może z Władziem stworzą duet nie do rozbicia :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 23, 2013 21:58 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

To ja Mię jutro bierę na warstat i poddam obróbce :ok:
Wróć :!: Chyba nie mię ani Mię :wink: tylko Miję ?
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Wto kwi 23, 2013 22:00 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Ja tak sobie tu zaglądam między dodaniem jednego ogłoszenia a dodaniem następnego i widzę, że wesoło się zrobiło :mrgreen: :ok:
Szila i Filemon mają zrobione dopiero po 30 ogłoszeń, więc jeszcze sporo pracy przede mną.
Spadam więc :mrgreen:
Dobrej nocy i trzymajcie kciukasy za domki dla tej dwójki :ok:

dana.b

 
Posty: 3583
Od: Śro lis 09, 2011 12:01
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie

Post » Śro kwi 24, 2013 13:04 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Wesoło się tu zrobiło, ale dobrze, że Danusia między żartami trzyma nas w ryzach, bo bez Niej w ogóle nie robota jest :ok:

Monia, z ogłoszeniami Mii można jeszcze chwilkę poczekać. Teraz chwilę ją poobserwujemy, dostanie pewnie tabl na rujkę (bo zdaje się, że znów 8O ją ma), i niebawem wysterylizujemy. Poza tym, Mia jest teraz numerem jeden do wypromowania przez pracowników lecznicy, a pracuje tam taka moja koleżanka, która doskonale wie, komu jakiego kota "sprzedać". Sprzedałaby i lód Eskimosom, ale w kwestii zwierząt, jako wielki zwierzolub, jest ostrożniejsza. Rodziny, którym zawsze jakieś biedy "wciska" to dobrzy ludzie, i psy i koty do nich wyadoptowane, są w dobrych rękach (jest też ich kontrola co chwilę, jako, że leczą i szczepią te swoje zwierzaki właśnie w owym gabinecie, a strzygą, kąpią i pielęgnują u Niej). Myślę, że szybko odpowiedni dom dla Mii się znajdzie :ok:
A najlepiej by było, gdyby jednak ktoś się Mią dokocił, bo Mii bardzo odpowiada kocie towarzystwo (albo towarzystwo wyjątkowego Władka) :mrgreen:
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Śro kwi 24, 2013 15:00 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Nowa_Sztno pisze:Tęskniła :D
A za nią bardzo tęsknił lecznicowy kot :mrgreen:
Mia wróciła na razie do lecznicy, w której była przed wyjazdem. Trochę się wahałam, czy nie zabrać jej do domu i nie zostawić na razie w klatce (choć pewnie jak przyniosłabym kolejnego kota do domu, to razem z nią wylądowałabym pod mostem :mrgreen: ). Wahałam się, bo lecznicowy kot (Władek) bardzo zżył się z Mią i po jej wyjeździe siedział smutny kilka dni w szafie i nie był zainteresowany jedzeniem (a lubi pojeść). Bardzo więc przeżył to rozstanie z Mią, bo razem biegali sobie po lecznicy po zamknięciu i mruczeli do siebie (i Mia ani razu nie zasikała komputera, dokumentów czy innych bardzo ważnych rzeczy). Nie chciałabym, żeby przeżywał to raz jeszcze. Ale z drugiej strony, Mia to miejsce zna. Zna i lubi Władka i wszystkich pracowników. I to zdecydowanie najlepsze miejsce dla niej w tej chwili. Poza tym, zwiększy to jej szanse na adopcję jak sądzę. A kto wie... może zostanie tam na zawsze :mrgreen: (tak sobie cichutko marzę)
Mia nie nasyczała na nikogo po powrocie. Leży sobie cichutko na podusi, którą jej przygotowałam i mruczy :)
Głaskana mruczy jak traktor, a wokół klatki chodzi Władek i też mruczy. Wszedł nawet do Mii klatki i nie chciał stamtąd wyjść :mrgreen:

Patrzę na nią, i niestety nie wierzę w żadne słowo o tej jej "złośliwości".
Niech odsapnie trochę, i wysterylizujemy ją, a potem ruszamy znów z ogłoszeniami.
No bo czyż można się w niej nie zakochać?
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek


Ciesze sie ze Mija wrocila to nie byl dobry dom :evil:
Wcale nie wierze, ze byla "zlosliwa" :roll: To tylko wymowki co by kota oddac, jezeli nawet gdzies sie zsiusiala to pewnie ze stresu lub innych powodow.
Mija zasluguje na wspanialy kochajacy domek :ok: :1luvu:
A moze Lecznica dokoci piekna Mija - Wladka :ok: i beda zyli razem dlugo i szczesliwie :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro kwi 24, 2013 15:41 Re: Mia - szylkretka z depresją już poza schroniskiem.

Nowa_Sztno pisze:Wesoło się tu zrobiło, ale dobrze, że Danusia między żartami trzyma nas w ryzach, bo bez Niej w ogóle nie robota jest :ok:

Monia, z ogłoszeniami Mii można jeszcze chwilkę poczekać. (...)


Dobrze to ja konia wstrzymałam Obrazek - Mia jak będzie po sterylizacji dajcie znać, bo muszę sobie o niej poczytać, żeby nią "przesiąknąć" do pisania.
Zresztą będę tu kukać, ale gdyby mnie gdzieś zassało, to trzeba na e-mail do mnie, śmiało.

Fotografie ktoś u was robi cudne :twisted: , oddają piękno w każdym kocie, a u Mii jeszcze można na tych zdjęciach
w oczy zaglądnąć i wyczytać to i owo.

Nie wiem kto jest tak niesprawiedliwie :wink: zdolny :twisted: - no ale zzieleniałam z zazdrości.

Poważnie mówię - zdjęcia piękne .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EwaMag, marivel, nfd i 234 gości